REKLAMA
  1. Home -
  2. Państwo -
  3. ZUS pracuje nad nowym systemem motywacyjnym dla osób, które opóźnią przejście na emeryturę
ZUS pracuje nad nowym systemem motywacyjnym dla osób, które opóźnią przejście na emeryturę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych szykuje zmianę w podejściu do emerytur. Osoby, które zdecydują się odroczyć przejście na emeryturę choćby o rok, sporo zyskają. Więcej niż mogłoby się wydawać.

Nowy plan ZUS-u zakłada wprowadzenie silnych zachęt finansowych, które mają skłonić Polaków do wydłużenia aktywności zawodowej. W praktyce oznacza to wyższe emerytury, premie gotówkowe i brak utraty tzw. 13. i 14. emerytury. Według projektowanych zmian każdy dodatkowy rok pracy może przełożyć się na wzrost emerytury aż o 21,5 proc. Dodatkowo ZUS planuje wypłacać jednorazowe premie sięgające nawet 20 tys. zł.

Przejście na emeryturę później pozwoli ci „zarobić” kilkaset złotych miesięcznie

ZUS pokazuje konkretne wyliczenia, które udowadniają opłacalność wydłużonej aktywności zawodowej. Na przykładzie 65-letniego seniora z przeciętnym kapitałem wynoszącym 554 tys. zł oraz 87 tys. zł na subkoncie, rok dodatkowej pracy daje spektakularny efekt. Poprzez samą waloryzację kapitału emerytalnego zyska w rok około 90 tys. zł, do tego dochodzą tablice średniego dalszego trwania życia. Po uwzględnieniu wszystkiego mężczyzna może liczyć na wzrost comiesięcznej emerytury z 2904 zł do 3528 zł.

REKLAMA

Dzisiaj ponad 70 proc. Polaków pobiera pierwszą emeryturę w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego. Nowy plan ma być przełomem, który skłoni przyszłych emerytów do zmiany podejścia. Zamiast natychmiastowej wypłaty niskiego świadczenia, otrzymają oni realny zysk w postaci sporo wyższej emerytury do końca życia oraz jednorazowych bonusów.

20 tys. zł premii, trzynastka i czternastka? Brzmi dobrze, a nawet bardzo dobrze

Nowy system premiowy ZUS zakłada nie tylko wzrost emerytur, ale też wyraźną zachętę finansową w formie premii – nawet 20 tys. zł za pierwszy rok pracy ponad limit. Pieniądze będzie można otrzymać natychmiast albo dodać je do kapitału w celu zwiększenia późniejszego świadczenia. Reforma przewiduje też zachowanie prawa do dodatkowych wypłat – 13. i 14. emerytura trafią do seniorów, którzy zdecydują się opóźnić przejście na emeryturę, w momencie rozpoczęcia pobierania świadczenia.

REKLAMA

Dlaczego taki system ma szansę się udać? Przede wszystkim dlatego, że na ludzi działa magia dużych liczb. Obietnica otrzymania od ręki sporych bonusów wydaje nam się dużo korzystniejsza niż nawet większe profity, ale rozłożone w wypłatach rozciągniętych na 20–25 lat.

ZUS chce postawić na zmiany w przepisach połączone z edukacją społeczną

Eksperci podkreślają, że największym wyzwaniem będzie zwiększenie świadomości Polaków co do korzyści płynących z odraczania emerytury. Z badania UCE Research dla Business Insider Polska wynika, że 40 proc. Polaków w wieku 18–25 lat już odkłada pieniądze na emeryturę. To optymistyczna statystyka, ale ten wskaźnik powinien być jeszcze wyższy. Im wyższe dochody, tym większa skłonność do oszczędzania – wśród młodych osób zarabiających powyżej 7 tys. zł brutto miesięcznie ponad połowa deklaruje, że regularnie odkłada na przyszłość.

REKLAMA

Mimo wszystko wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, że każdy dodatkowy rok pracy może znacznie podnieść wysokość przyszłego świadczenia. Potrzebna jest więc intensywna kampania informacyjna, która pomoże obalić mity i zachęci do podejmowania świadomych decyzji emerytalnych.

Pierwsze rekomendacje nowego systemu powinny pojawić się pod koniec 2025 roku, a wprowadzenie reformy zaplanowano na przyszły rok.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi