Na znaczeniu zyskują rozwiązania wykraczające poza klasyczne karty - mobilne identyfikatory, kody jednorazowe czy rozpoznawanie tablic rejestracyjnych. Coraz częściej łączy się je w ramach jednego, spójnego systemu, dopasowując metodę uwierzytelnienia do konkretnej strefy i użytkownika.
Przy wyborze technologii istotne są trzy aspekty:
- bezpieczeństwo - odporność na nadużycia,
- wygoda - szybkość i intuicyjność dostępu dla pracowników i gości,
- elastyczność - łatwa integracja różnych metod w ramach jednej platformy i skalowanie systemu wraz z rozwojem organizacji.
Dlatego przy projektowaniu systemu kontroli dostępu warto patrzeć szerzej niż tylko na samą technologię otwierania drzwi. Liczy się całościowa architektura - taka, która łączy różne metody uwierzytelniania, odpowiada na potrzeby różnych użytkowników i potrafi rosnąć razem z organizacją.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Karty dostępu - klasyka wciąż aktualna
Karty zbliżeniowe od lat pozostają podstawowym nośnikiem w systemach KD. Działają w oparciu o technologię RFID, a nowoczesne standardy, takie jak MIFARE Plus® czy MIFARE DESFire®, zapewniają:
- silne szyfrowanie,
- obsługę wielu aplikacji na jednym nośniku.
Dzięki temu karta może być nie tylko kluczem do drzwi, ale też elementem złożonego ekosystemu, jakim jest system kontroli dostępu oparty na nowoczesnych technologiach identyfikacji.
Oprócz funkcji stricte zabezpieczających, karta pełni również rolę identyfikatora wizualnego - zawiera dane osobowe, zdjęcie, logo firmy czy oznaczenie działu. W praktyce może obsługiwać także rejestrację czasu pracy, dostęp do szafek, autoryzację wydruków czy nawet płatności wewnętrzne w stołówce.
Do jej zalet należą trwałość, odporność na zużycie, szerokie możliwości integracji oraz bezpieczeństwo danych. Warto jednak pamiętać o ograniczeniach - karta może zostać zgubiona lub przekazana innej osobie, co stanowi potencjalne ryzyko nadużyć. Dlatego coraz częściej blankiety łączy się z innymi metodami uwierzytelniania, aby zminimalizować słabe punkty tradycyjnych rozwiązań.
Telefon jako identyfikator mobilny
Smartfon coraz częściej pełni rolę alternatywy dla tradycyjnych kart, a w wielu przypadkach staje się ich naturalnym uzupełnieniem. Dzięki dedykowanym aplikacjom urządzenie może komunikować się z czytnikiem przy pomocy dwóch technologii:
- Bluetooth Low Energy, który zapewnia większy zasięg odczytu i umożliwia np. otwieranie bramy bez opuszczania samochodu,
- NFC, działającego na krótkim dystansie, znanego z płatności zbliżeniowych.
Telefon jako identyfikator sprawdza się w różnych scenariuszach - od otwierania drzwi wejściowych, przez rejestrację czasu pracy, aż po obsługę wind i szlabanów parkingowych. Dużym atutem jest fakt, że trudno go przekazać innej osobie w taki sposób, w jaki można to zrobić z kartą.
Dodatkowe zabezpieczenia, takie jak kod PIN, odcisk palca czy rozpoznawanie twarzy, podnoszą poziom ochrony i sprawiają, że nawet w razie kradzieży telefonu dostęp pozostaje bezpieczny. Z punktu widzenia organizacji istotna jest również oszczędność - nie ma potrzeby wydawania nowych kart ani obsługi ich duplikatów, a użytkownik korzysta z narzędzia, które i tak zawsze ma przy sobie.
Uwierzytelnienie dwuskładnikowe i hybrydowe
W obszarach o podwyższonym poziomie bezpieczeństwa jedna metoda uwierzytelnienia może okazać się niewystarczająca. Ryzyko nieautoryzowanego dostępu rośnie tam, gdzie w grę wchodzą:
- krytyczne dane,
- infrastruktura IT,
- pomieszczenia serwerowe.
Dlatego coraz częściej stosuje się podejście dwuskładnikowe, łączące różne formy identyfikacji. Najprostsze przykłady to karta plus PIN albo telefon plus odcisk palca. Dzięki temu, nawet jeśli ktoś przejmie fizyczny nośnik, wciąż potrzebny jest drugi element autoryzacji, którego podrobienie lub przejęcie jest znacznie trudniejsze.
Takie rozwiązanie podnosi poziom ochrony i wspiera zasadę least privilege, czyli minimalnych uprawnień - użytkownik zyskuje dostęp tylko tam, gdzie jest to absolutnie niezbędne.
QR i jednorazowe kody dostępu
Nie każdy użytkownik obiektu potrzebuje stałego identyfikatora. Dla gości, serwisantów czy kurierów znacznie lepiej sprawdzają się kody jednorazowe, które można wygenerować szybko i tanio. Najczęściej przyjmują one formę kodów QR:
- wysyłanych e-mailem,
- drukowanych na kartonikach,
- udostępnianych w formie plastikowych przepustek.
Ich największą zaletą jest elastyczność - kodom QR można przypisać ograniczone uprawnienia, np. ważność tylko w określonym czasie, w wybranych strefach czy jedynie na czas jednej wizyty. Po zakończeniu okresu ważności kod traci moc automatycznie, bez konieczności fizycznego odbierania przepustki.
W praktyce sprawdza się to w wielu scenariuszach: obsłudze konferencji, awizacji dostaw, wejściach poza standardowymi godzinami pracy czy przyjmowaniu gości w recepcji. Rozwiązanie to zwiększa wygodę, przyspiesza proces wejścia, a jednocześnie pozwala zachować pełną kontrolę i rejestrację ruchu osób tymczasowych.
Identyfikacja pojazdów - UHF i ANPR
W wielu obiektach równie ważna jak kontrola wejść jest kontrola wjazdów. Dotyczy to zwłaszcza parkingów firmowych, stref dostaw czy magazynów, gdzie istotna jest zarówno płynność ruchu, jak i bezpieczeństwo.
Popularnym rozwiązaniem są tagi UHF - niewielkie naklejki umieszczane na szybie pojazdu. Antena przy wjeździe odczytuje je automatycznie, co pozwala otworzyć szlaban bez zatrzymywania się i bez potrzeby używania dodatkowego nośnika. To rozwiązanie szybkie, bezdotykowe i wygodne dla kierowców.
Alternatywą jest ANPR (Automatic Number Plate Recognition), czyli system rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Kamera rejestruje numer pojazdu, a oprogramowanie weryfikuje go w bazie uprawnień. Dzięki temu nie ma konieczności stosowania żadnych fizycznych identyfikatorów – numer rejestracyjny sam staje się kluczem.
Oba rozwiązania łatwo integrować z logiką uprawnień: czasowych, strefowych czy zdarzeniowych (np. wjazd tylko po awizacji). Efekt to połączenie wygody dla kierowców z pełną kontrolą nad tym, kto i kiedy wjeżdża na teren organizacji.
Logika dostępu i zarządzanie uprawnieniami
Nowoczesne systemy kontroli dostępu nie ograniczają się do prostego pytania „czy użytkownik może wejść?”. Równie ważne jest określenie, gdzie, kiedy i kto ma prawo poruszać się w danym obiekcie. To właśnie logika dostępu decyduje o tym, że pracownik biurowy nie wejdzie do serwerowni, a serwisant ma dostęp tylko w wyznaczonych godzinach.
Scenariusze można precyzyjnie dopasować do potrzeb różnych stref - od otwartych przestrzeni biurowych, przez obszary IT, aż po hale produkcyjne czy strefy gościnne. Elastyczne polityki dostępu pozwalają na ograniczanie uprawnień w zależności od:
- roli użytkownika,
- harmonogramu pracy,
- zdarzeń specjalnych.
Istotne znaczenie ma centralne zarządzanie i raportowanie. Administratorzy mogą w jednym miejscu kontrolować uprawnienia, rejestrować zdarzenia i generować raporty pomocne zarówno w bieżącym nadzorze, jak i w analizach powłamaniowych czy audytach bezpieczeństwa.
Nie do przecenienia jest też aspekt sytuacji awaryjnych. Precyzyjna ewidencja osób na terenie obiektu ułatwia sprawną ewakuację i dostarcza służbom bezpieczeństwa krytycznych informacji o tym, kto faktycznie przebywa w budynku w chwili incydentu.
Lokowanie produktu unicard.pl