Wiemy już, że testament na wielu kartkach można w niektórych przypadkach łatwo podważyć. Co jednak w sytuacji, gdy naprawdę musimy sporządzić wyjątkowo długą ostatnią wolę? Są sposoby, by skutecznie zabezpieczyć się przed niepożądanymi komplikacjami po naszej śmierci.
Najlepszym rozwiązaniem pozostaje testament notarialny
Wspominaliśmy niedawno na łamach Bezprawnika, że długość testamentu jak najbardziej może mieć znaczenie dla jego ważności. Niedawny wyrok Sądu Najwyższego nie pozostawia złudzeń: najlepiej by było, gdyby każdy testator zmieścił się na jednej kartce papieru. Nie oznacza to jednak, że dłuższy testament będzie automatycznie nieważny. Przepisy kodeksu cywilnego nie zabraniają w końcu spisanie go na kilku kartkach.
Problem pojawia się w sytuacji, gdy treść znajdująca się na poszczególnych kartkach nie współgra ze sobą dostatecznie dobrze. Jak w takim razie udowodnić, że spadkodawca napisał je w tym samym czasie jako części składowe jednego i tego samego dokumentu? Trzeba przy tym zaznaczyć, że mamy do czynienia z sytuacją, gdy oceny ważności testamentu dokonuje sąd. Wystarczy głupi błąd i nasza ostatnia wola ląduje w koszu. Tego chcemy uniknąć.
Najprostszym rozwiązaniem jest rzecz jasna testament notarialny. Jest to w końcu najbezpieczniejsza forma rozporządzania majątkiem na wypadek śmierci. Poprawne sporządzenie testamentu spoczywa na barkach notariusza. Odpada więc ryzyko popełnienia wspomnianego wyżej błędu, który może przekreślić ważność dokumentu.
To konkretne rozwiązanie zapewnia nam również urzędowe potwierdzenie, że to na pewno nasz dokument został spisany w tym konkretnym momencie. Jakby tego było mało, testament sporządzony u notariusza trafi do Notarialnego Rejestru Testamentów. Dzięki temu nie ryzykujemy, że po naszej śmierci gdzieś się zawieruszy albo zostanie ukryty. Dokument przez 10 lat będzie przechowywany w kancelarii notarialnej. Następnie trafi do archiwum ksiąg wieczystych we właściwym sądzie rejonowym.
Jeżeli ktoś myśli, że testament notarialny wiąże się z jakimiś ogromnymi kosztami, to jest w błędzie. Maksymalna wysokość taksy notarialnej wynosi w 2024 r. 50 złotych za stworzenie testamentu, 150 złotych za stworzenie testamentu zawierającego zapis zwykły, polecenie lub wydziedziczenie, oraz 200 złotych za stworzenie testamentu zawierającego zapis windykacyjny.
Co szczególnie istotne: tylko testament notarialny zapewnia spadkodawcy możliwość precyzyjnego rozdysponowania poszczególnymi składnikami swojego majątku. Przy odręcznym w grę wchodzi jedynie podział procentowy.
Możemy zapewnić sobie praktycznie pewność, że nasz testament na wielu kartkach będzie ważny, tylko po co?
Jeśli z jakiegoś powodu upieramy się przy sporządzeniu testamentu samodzielnie, to powinniśmy pamiętać o kilku stosunkowo prostych zaleceniach. Przede wszystkim należy pamiętać o ponumerowaniu stron dokumentu. Najlepiej zrobić to w taki sposób, by numeracja jasno wskazywała, ile jest ich łącznie. Przykładem takiej numeracji może być układ „1 z 5” albo „1/5”. W ten sposób upewniamy się, że nikt nie będzie w stanie ująć albo dodać liczby stron testamentu.
Kolejną dobrą praktyką wydaje się podpis złożony na każdej kartce. Dzięki temu potwierdzamy, że każda z nich została przez nas samodzielnie spisana. W połączeniu z zasugerowanym przed chwilą sposobem numerowania stron unikniemy ryzyka, że ktoś weźmie poszczególne kartki za jakiegoś rodzaju samoistne dokumenty. Przy czym warto pamiętać o „głównym” podpisie, zamieszczonym na końcu naszego oświadczenia woli.
W miarę możliwości warto także zadbać o to, by treść całego dokumentu była wewnętrznie spójna. Testament na wielu kartkach wciąż powinien stanowić jedną całość. Po raz kolejny z pomocą przychodzi nam numeracja, w tym przypadku przyporządkowania poszczególnym dyspozycjom kolejnych numerów. Jeżeli będziemy konsekwentni, to nie mamy się czego obawiać. W treści powinniśmy także zaznaczać, że następna część testamentu znajduje się na kolejnej stronie.
Nie powinniśmy także zaniedbać środków ostrożności typowych przy sporządzaniu testamentu holograficznego. Skoro już musimy go sporządzić odręcznie, to postarajmy się, by był czytelny. Jeżeli nasz charakter pisma jest wyjątkowo paskudny i nasze starania niewiele dają, to powinniśmy raz jeszcze przemyśleć wybór formy testamentu.
Jeżeli jednak zastosowaliśmy wszystkie zaproponowane wyżej metody, to nasz testament na wielu kartkach powinien bez trudu obronić się w sądzie. Zamiast tego możemy też po prostu spróbować zmieścić wszystko na jednej.