To już GPT-5
Zacznijmy od chwili wspomnień. Doskonale pamiętam, jak byliśmy świadkami wejścia na rynek pierwszej, konsumenckiej wersji modelu od OpenAI – w ostatni dzień listopada 2022 roku światło dzienne ujrzał ChatGPT napędzany GPT-3. Już wtedy zachwycił wielu, ale zyskał również spore grono szyderców, którzy jedyne co potrafili, to wytykać rzeczy, z którymi ów model nie potrafił sobie poradzić.
A takich rzeczy „trochę” było. To, że szło nie najlepiej z programowaniem, matematyką czy innymi ścisłymi zagadnieniami, to jedno. Ale przecież ten model był sam w sobie bardzo mało asertywny, wystarczyło kilka zdań, aby „wyprać mu mózg” i przekonać do największej bzdury. Pokonywały go czasami najprostsze zadania. Wiem jedno – warto było czekać i nie drwić. Nawet jeśli chatboty nie mają uczuć (jeszcze?).
Później nastał czas takich modeli jak GPT-4, GPT-4o, pojawiły się „rozumujące” wersje, zaczynając od o1, i na o3 oraz o4 kończąc. Lada moment to będzie przeszłość. Panie i panowie, powitajmy GPT-5, który zastąpi wszystkie dotychczasowe modele. Jeden model do wszystkiego, koniec z zastanawianiem się, który model do jakiego zadania użyć.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Najlepszy model na świecie
Wiele testów, które pojawiły się w trakcie premiery (czwartek, godz. 19:00 czasu polskiego) stwierdziły jedno – GPT-5 to najlepszy model, który jest dostępny w wersji konsumenckiej. Prace nad nim trwały wiele miesięcy – na stronie OpenAI możemy przeczytać, że jego zakres wiedzy kończy się na 30 września 2024 roku. Oczywiście musimy doliczyć do tego możliwość korzystania z internetu, ale w tym wypadku musimy zachować jeszcze większą ostrożność. Nigdy nie pokładajmy 100-procentowej ufności w to, co „wypluje” nam chatbot, nawet ten najlepszy na świecie.
Według LMArena, GPT-5 wygrywa we wszystkich sprawdzanych kategoriach, m. in. programowanie, matematyka (wynik z olimpiady AIME 2025 – 94,6%) czy kreatywne pisanie. CEO OpenAI, Sam Altman stwierdził, że GPT-5 to najlepszy model w historii, jeśli chodzi o zdrowie. Przyznać się, kto używał ChataGPT do diagnozowania swoich dolegliwości? Ale rzeczywiście, coś jest na rzecz, a będzie jeszcze lepiej – GPT-5 uzyskał wynik 46,2% w HealthBench Hard. Model może pochwalić się także wynikiem 88,4% w GPQA, w którym odpowiadał na pytania na poziomie doktoranckim. Żeby tego było mało, na trzecim miejscu znajduje się model o3, który za chwilę odejdzie w zapomnienie. OpenAI już wcześniej wykonywało dobrą robotę, a premierą GPT-5 kolejny raz to potwierdziło.
Ograniczono skłonność do halucynowania, zmniejszono odsetek błędnych wypowiedzi (ok. 80% mniej błędów względem modelu o3). Czy to jednak zwalnia nas z weryfikacji tego, co otrzymujemy od chatbota? W żadnym wypadku. Nie od dziś wiadomo, że nadal najlepszym duetem pozostaje człowiek i maszyna. Nie sam człowiek. Nie sama maszyna. Razem.
OpenAI chwali się znaczącymi postępami w zakresie inżynierii oprogramowania (wynik w SWE-bench Verified 74,9%). To bardzo ważny aspekt – tym bardziej, że coraz częściej używamy chatbotów do tzw. „vibe codingu”, czyli programowania za pomocą promptów. Technika ta oczywiście nadal nie dorównuje biznesowym rozwiązaniom inżynierii oprogramowania, które potrafią sprostać specyficznym wymaganiom w zakresie np. bezpieczeństwa, czy użycia konkretnych technik projektowania aplikacji. Ale będzie coraz lepiej – aplikacje będą trzymały się coraz lepiej, właściwie każdy z nas może już stworzyć coś samemu bez znajomości programowania. Imponujące.
Minecraft w jednym zdaniu
Jeden z użytkowników na X (ex-Twitter) zdążył się pochwalić, że udało mu się stworzyć dzięki GPT-5 bardzo podstawową wersję Minecrafta. I to za pomocą jednego prompta. Jeśli tak wygląda przyszłość gier komputerowych, to na miejscu niektórych producentów gier zacząłbym się poważnie zastanawiać nad swoją przyszłością.
Model GPT-5 wypada również bardzo tanio w przypadku, jeśli będziemy chcieli korzystać z API. W pełnej wersji zapłacimy 1,25 dolara za input miliona tokenów i 10 dolarów za output. Dla GPT-5 mini to odpowiednio 0,25 dolara i 2 dolary, a dla GPT-5 nano zaledwie 0,05 dolara i 0,40 dolara. Dla porównania, konkurencja: Claude Opus 4 to aż 15 dolarów za input miliona tokenów i 75 dolarów za output, Gemini 2.5 Pro to 2,50 dolara i 15 dolarów.
W klasycznej, przeglądarkowej wersji, dostęp do GPT-5 będzie mieć każdy, nawet użytkownicy z darmowym planem. Jeśli wykorzystamy limit, to przełączy nas do wersji GPT-5 mini. Dla najbardziej wypasionych subskrypcji przygotowano GPT-5 pro, który będzie bezpośrednim następcą modelu o3-pro.
Twórcy wskazują, że GPT-5 ma lepiej reagować na niestandardowe instrukcje. Będziemy mogli wybrać style osobowości chatbota, nawet w czacie głosowym. Ma być również mniej podlizywania się. Ile razy można czytać, że zadaliśmy wspaniałe, przemyślane pytanie i myślimy jak prawdziwy analityk, inżynier, czy ktoś tam jeszcze?
To wszystko to jednak deklaracje, które usłyszeliśmy w trakcie transmisji i możemy przeczytać na stronie internetowej. Jak będzie naprawdę? Mam nadzieję, że jeszcze lepiej. Przed nami najtrudniejsza część – wykorzystać mądrze to wspaniałe narzędzie.