Prezes UOKiK ukarał Allegro karą wynoszącą ponad 206 mln zł za złamanie reguł konkurencji wewnątrz serwisu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów od dłuższego czasu prowadził postępowanie w sprawie Allegro. Teraz prezes UOKiK Tomasz Chróstny zakończył postępowanie wydając dwie decyzje o ukaraniu jednego z krajowych liderów branży ecommerce. Jak możemy przeczytać w komunikacie Urzędu na jego stronie internetowej, kary opiewają na łączną kwotę aż 210 mln zł. Zdecydowana większość tej imponującej sumy dotyczy pierwszej ze spraw, która dotyczyła złamania reguł konkurencji.
Prezes UOKiK ukarał Allegro dlatego, że serwis nadużywało swojej dominującej pozycji względem niezależnych sprzedających wystawiających swoje produkty w serwisie. Problem polegał na tym, że Allegro również zaczęło prowadzić sprzedaż własną za pośrednictwem Oficjalnego Sklepu Allegro. Jak wyjaśnił prezes UOKiK:
Algorytmy serwisu po prostu promowały produkty sprzedawane w Oficjalnym Sklepie Allegro. Dzięki temu były często pierwszymi ofertami, które mógł zobaczyć konsument w listach wyszukiwania. Niezależna konkurencja była tym samym spychana gdzieś na dalsze pozycje. Równocześnie zespół Allegro odpowiedzialny za sprzedaż własną miał dostęp do narzędzi niedostępnych pozostałym sprzedającym. Cały proceder trwał od maja 2015 r. Za takie zachowanie prezes UOKiK ukarał Allegro astronomiczną wręcz karą w wysokości 206 169 786 zł.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Allegro zawiniło również stosowaniem niedozwolonych klauzul w regulaminie pakietu Smart
Drugie przewinienie serwisu uderzało już bezpośrednio w użytkowników. Chodziło o regulaminy, z których korzystają osoby zakładające konto by kupować za pośrednictwem platformy oraz użytkownicy pakietu Allegro Smart. Zawierały one klauzulę pozwalającą serwisowi na zmianę warunków świadczenia usługi w przypadku wystąpienia "zmian technologicznych i funkcjonalnych lub uwarunkowań ekonomicznych i rynkowych".
Jak się łatwo domyślić, regulamin nie zawierał jasnego określenia zakresu i przesłanek zastosowania zakwestionowanych zapisów. Równocześnie była to klauzula ewidentnie jednostronna i działająca na korzyść Allegro. W praktyce jej wysoka ogólność pozwalała serwisowi na dokonywanie zmian pod byle pretekstem. UOKiK uznał taką praktykę za klauzulę niedozwoloną. Urząd zwraca przy tym uwagę, że ma to szczególne znaczenie w przypadku umów o wielomiesięcznym okresie rozliczeniowym opłaconym przez konsumenta z góry. Prezes Chrósny przekonuje, że warunki umowy powinny pozostawać niezmienione przez cały okres jej obowiązywania.
W tym przypadku prezes UOKiK ukarał Allegro zauważalnie mniejszą karą. Wyniosła "jedynie" 3 970 677 zł. Urząd w swoim komunikacie zaznacza, że Allegro zdecydowało się zaniechanie kwestionowanych postanowień regulaminów od 22 grudnia 2022 roku. Równocześnie zadeklarowała, że zrzeka się możliwości dokonywania zmian na ich podstawie.
Co na to Allegro? Z komunikatu spółki możemy się dowiedzieć, że nie zgadza się z decyzjami prezesa UOKiK i podejmie kroki zmierzające do ich uchylenia poza poznaniu się z uzasadnieniem. Allegro argumentuje, że sprzedaż własna odpowiada za jedynie 1 proc. sprzedaży dokonywanej na platformie. Zaprzecza również posiadaniu pozycji dominującej i faworyzowaniu swojej sprzedaży własnej.