Nie da się ukryć, że wpływ inflacji na ecommerce jest już zauważalny. Najlepiej widać to na przykładzie rosnących cen usług operatorów logistycznych. Rosnące koszty paliwa, pracy i energii sprawiają, że dostarczanie przesyłek do odbiorców staje się coraz droższe. Jak wiadomo, gospodarka to zespół naczyń połączonych. Wzrost kosztów dostawy zwiększa ryzyko, że wzrosną także ceny na portalach typu marketplace. Rzeczywiście: od 21 listopada Allegro Smart będzie droższy.

Najważniejsze zmiany w cenniku Allegro to wyższy koszt subskrypcji rocznej. Dotychczasowe 49 zł zastąpi 59,90 zł. To o tyle ciekawa zmiana, że Allegro najwyraźniej stwierdziło, że nie jest już w stanie konkurować ceną z subskrypcją Amazon Prime.

Kolejna niekorzystna zmiana to kwota uprawniająca do darmowej dostawy. Jeszcze nie tak dawno spodziewaliśmy się, że będzie ona systematycznie spadać. Chociażby dlatego, że takie rozwiązanie narzuca konkurencja w postaci wspomnianego już Amazona czy Shopee. Tymczasem Allegro Smart będzie droższy także pod tym względem. Dotychczas subskrybenci uzyskiwali prawo do darmowej dostawy przy zamówieniach w wysokości 40 zł. Teraz próg ten wzrośnie do 45 zł w przypadku dostawy do paczkomatów i punktów odbioru oraz 65 zł w dostawie kurierskiej.

Allegro stara się uspokajać swoich użytkowników. Nie zmieni się koszt subskrypcji miesięcznej, który dalej będzie wynosił 10,99 zł. Równocześnie portal przypomina:

Allegro zapewnia także, że w związku ze zmianami warunków świadczenia usługi nie będzie automatycznie przedłużać subskrypcji. Portal poinformuje użytkownika drogą mailową o jej zakończeniu. 21 listopada od godzin 9:00 będzie musiał ponownie ją wykupić.

Nowe warunki subskrypcji Allegro Smart niewątpliwie są dużo mniej korzystne dla użytkowników. W szczególności dotyczy to osób, które wykupują pakiet całoroczny. Nie sposób jednak nie zauważyć, że zmiany wymusiła otaczająca nas wszystkich rzeczywistość gospodarcza.

Allegro cały czas pozostaje najpopularniejszym polskim serwisem ecommerce. Portal musiał jednak zweryfikować dotychczasowe przymiarki do obniżek i podnieść ceny. Nie da się ukryć: ceny paliwa w Polsce są wciąż wysokie, a inflacja w październiku wyniosła 17,9 proc.

Trudno jednak powiedzieć, czy za przykładem Allegro pójdzie także konkurencja. Na przykład Shopee wciąż jest nowym graczem na polskim rynku, który próbuje zwrócić uwagę konsumentów promocjami i atrakcyjnymi warunkami. Amazon zaś działa w podobny sposób w skali globalnej.

Wydaje się więc, że Allegro nie oferuje darmowej dostawy i podnosi ceny także dlatego, że jako podmiot dominujący może sobie na to po prostu pozwolić w okresie dekoniunktury.