REKLAMA
  1. Home -
  2. Prawo -
  3. Siostra mówi, że nic nie będzie chciała, czyli o największych pułapkach w dziedziczeniu
Siostra mówi, że nic nie będzie chciała, czyli o największych pułapkach w dziedziczeniu

W wielu rodzinach ustalenia co do kwestii dziedziczenia czyni się jeszcze za życia spadkodawców. Rodzice albo rodzeństwo często rozmawiają ze sobą bardziej lub mniej zobowiązująco na temat przyszłości i kwestii podziału majątku. Takie ustalenia są na pewno potrzebne, ale razem z nimi w parze powinny iść również pewne kroki prawne. Niestety słowa to tylko słowa, a ustalenia ustne to często najbardziej problematyczna kwestia dziedziczenia.

Justyna Bieniek20.11.2023 8:56
Prawo

Ustalenia między rodzeństwem w sprawie dziedziczenia

Kto z nas nie zna historii rodziny, w której jeszcze za życia rodziców jedno z rodzeństwa "nie chciało nic", a zmieniło zdanie krótko po śmierci rodziców? Chyba każdy. Ustalenia między rodzeństwem w sprawie dziedziczenia są na pewno dobrą rzeczą, ale trzeba pamiętać, że życie bywa dynamiczne tak, jak decyzje każdego człowieka. Takie deklaracje po wielu latach mogą ulec zmianie i nie będzie w tym nic dziwnego. Zresztą każdy z nas ma prawo do zmiany decyzji, zwłaszcza jeżeli od tej pierwszej minęło kilkadziesiąt lat. Jaki jest wniosek związany z tego typu sytuacją? Ustaleń w sprawie podziału przyszłego spadku należy dokonywać pisemnie, forma ustna jest mało wiążąca.

Nie dziel skóry na niedźwiedziu

To popularne powiedzenie w tym przypadku ma wiele mądrości. Dzielenie spadku za życia spadkodawcy jest właśnie takim dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Ani nie jest wiążące, ani racjonalne. Śmierć zmienia wszystko, dlatego jedynym rozsądnym i wiążącym wyjściem jest oczywiście testament spadkodawcy. Tylko taki podział zapewni spadkobiercom zgodność i pewność co do poczynionych ustaleń. Oczywiście jeżeli z jakichś powodów mają być one inne niż dziedziczenie gwarantowane przez ustawę.

REKLAMA

Oczywiście w idealnym świecie przekazanie majątku zawsze powinno być poprzedzone uzgodnieniami, tak się jednak często nie zdarza. Powód jest dość prozaiczny - jest to bardzo trudny temat dla obu stron. Często też wywołuje lawinę kłótni i wzajemnych pretensji. Często jest też tak, że ustalenia po kilku latach stają się nieaktualne, a brak dyspozycji co do dziedziczenia ze strony spadkodawcy kończy się w sądzie. Z taki rozwiązaniem niestety również należy się pogodzić. Sprawy spadkowe, te toczące się przed sądem rzadko kiedy są proste. Nawet jeżeli w teorii taki podział jest dość oczywisty, a kwestie dziedziczenia i udziałów spadkowych rozwiązuje ustawa lub testament. Tak naprawdę w tej materii nie ma dobrych rad. Wcześniejsze ustalenia są na pewno pomocne, podobnie jak testament czy inna forma rozporządzenia majątkiem. Co do reszty ważną rolę odgrywają już relacje między spadkobiercami.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi