Masz wszystko pod kontrolą, działasz jak dobrze naoliwiona maszyna, a twój wygląd – mimo szybkiego tempa życia – zawsze prezentuje się nienagannie. Dbasz o swój wizerunek ze szczególną starannością, bo wiesz, że świadczy on o tym, jak odbierają cię inni ludzie – nie tylko twoi klienci, ale również partnerzy biznesowi. Jak utrzymać ten rytm w czasie pandemii koronawirusa, gdy zamknęli twój ulubiony salon fryzjerski i barberski? Jak zatroszczyć się o fryzurę i zarost na twarzy? Możesz zrobić to samodzielnie – podpowiadamy jak!
Atrakcyjny mężczyzna – co to w ogóle oznacza?
Mówiąc najprościej – to mężczyzna, który o siebie dba, co odnosi się do wielu poziomów, zarówno gdy mowa kwestiach fizycznych, jak i psychicznych. Regularnie troszczy się o wygląd, zabiegając o to, jak prezentuje się jego sylwetka. Jego włosy, skóra, zarost, paznokcie, wszystkie te wizerunkowe elementy, dosłownie od stóp do głowy, powinny ze sobą współgrać, dając czytelny obraz tego, z kim mamy do czynienia. Zwraca uwagę na ubrania, dobierając garnitur na miarę (tzw. bespoke). Wyznając zasadę – w zdrowym ciele zdrowy duch, regularnie uprawia sport, starając się pokonywać kolejne granice w wybranej przez siebie dyscyplinie – biegach, jeździe na rowerze, podnoszeniu ciężarów czy innego rodzaju. Pozwala mu to zachować idealną równowagę między zdrowiem fizycznym a psychicznym.
Zadbanego mężczyznę łatwo poznać już z daleka, bo promienieje od niego sznyt elegancji i pewności siebie. Jego wygląd budzi zaufanie, dobrze się z takim człowiekiem współpracuje i przebywa, bo mamy świadomość, iż to prawdziwy profesjonalista w każdym calu. Potrafi uraczyć rozmową – niezależnie czy to najzwyklejszy small talk, czy trudna, wymagająca rozmowa biznesowa. Wie czego chce i dąży skutecznie do celu. Planuje nie dla samego planowania, nie rzuca słów na wiatr, nie lub pustych słów, z teorii przechodzi do praktyki. To człowiek czynu. Czy ten opis pasuje do ciebie?
Co z tą pandemią?
Przed wybuchem pandemii trudno było sobie nawet wyobrazić, że spotkają nas tak wielkie ograniczenia. Narodowa kwarantanna była bezprecedensowym pokoleniowym wydarzeniem i chociaż sytuacja pandemiczna powoli się normuje, to niestety nie ze wszystkich usług można korzystać. Dotyka to również mężczyzn dbających o wygląd, gdyż nie mogą oni jak wcześniej wybrać się do fryzjera. To samo powiemy o barberze, który wystylizuje brodę, a może też i wąsy. Jeśli jesteś w tej sytuacji, doskonale to rozumiesz.
Zaczynasz się martwić, bo zauważasz, że twój wygląd nie jest tak perfekcyjny, jak wcześniej? Nie wiesz, co możesz z tym zrobić? Zostań z nami, pokażemy ci jak samodzielnie zadbać o swoje uczesanie i zarost, w czym wymiernie pomogą ci idealnie dobrane kosmetyki do pielęgnacji. Wszystkie, które zaproponujemy, znajdziesz w sklepie https://dlagentlemana.pl/.
Zacznijmy od podstaw – mycie włosów
Wydaje się, że nie ma nic prostszego niż mycie włosów, ale czy faktycznie robisz to dobrze? Warto przestrzegać najważniejszych zasad dotyczących, między innymi, temperatury wody i sposobu wycierania mokrych włosów. Potraktuj ten punkt wywodu jako drobne przypomnienie, a być może przy okazji dowiesz się czegoś wartościowego?
Temperatura wody ma duże znaczenie dla kondycji włosów, lecz nie ma tu wielkiej filozofii – po prostu musisz zapamiętać, że nie może być ona ani za gorąca, ani za zimna. Obie te skrajności bardzo źle wpływają na włosy. Przypomnij sobie, jaką dobierał ją fryzjer, że zawsze miło moczyła włosy, będąc dla nich jak masaż. Kieruj się tym samym tropem, a zobaczysz, jak zyskają na tym twoje włosy!
Temperatura wody idealnie dobrana? To teraz już możesz zmoczyć włosy, by zacząć je myć. Na rękę wylej niewielką ilość szamponu i rozetrzyj go w dłoniach. Kiedy już naniesiesz go na głowę, powoli masuj jej powierzchnię, wykonując koliste ruchy, co wpływa pozytywnie na skórę głowy, pobudzając jej ukrwienie. Sprzyja to wzmocnieniu cebulek włosa. Jak masz czas, oczyść skórę głowy dwukrotnie, ponieważ pierwsze mycie usunie zabrudzenia, kolejne zaś zapewni odpowiednie odżywienie i pielęgnację. Niezwykle ważna jest również odżywka. Nie robi tego, co szampon – nie oczyszcza i nie usuwa zabrudzeń – lecz jej znaczenie jest niemalże tak samo istotne, dostarczając zmiękczających oraz nabłyszczających składników odżywczych.
Żeby jednak działała, jak należy, zawsze stosuj ją wedle zaleceń producenta. Nie wszystkie bowiem mają tę samą zasadę działania. Jedne trzeba potrzymać dłużej na głowie, inne krócej. Suszenie włosów to też niby nic trudnego, ale i tu trzeba zwrócić uwagę na to, jak to prawidłowo zrobić. Najważniejsze to nie szarpać ich zbyt mocno. Lepiej też nie używać suszarki, lecz jak nie masz innego wyjścia – wybierz letni strumień powietrza. Gorący działa na włosy dość destrukcyjnie, wysuszając je, co w konsekwencji wpływa na ich osłabienie. No i na koniec uwaga o ręczniku – zawsze powinien być wykonany w 100% z bawełny.
Mamy już za sobą absolutne podstawy w dziedzinie tego, jak troszczyć się o włosy, przejdźmy jednak teraz do bardziej zaawansowanej wiedzy. Dowiedz się, co takiego robi twój fryzjer, że włosy lśnią, są zadbane, trwałe, jednym słowem – wyjątkowe. Co używa, jakiego rodzaju specyfiki? Wcześniej nie musiałeś się o to martwić, teraz zaś sam jesteś zmuszony zatroszczyć się o swoją fryzurę. Bez obaw – zaraz rozwiejemy twoje wszystkie wątpliwości!
Szampony i pomady do włosów – na co zwracać uwagę?
Najgorsze to wybrać zupełnie niedopasowane kosmetyki, stwierdzając, że nie ma większej różnicy, czy będzie to preparat “A” czy “B”. Widać to już na przykładzie szamponu, bo choć wybór takich produktów jest duży, to nie każdy z nich jest odpowiedni do twoich włosów. Ważne byś pamiętał o jednej zasadzie – kupuj środek przeznaczony dokładnie do swoich potrzeb. Jak to sprawdzić?
Po prostu weź pod uwagę najistotniejsze parametry: jakość włosa, jego teksturę i ewentualne dolegliwości, z jakimi być może borykają się twoje włosy. Mogą to być takie problemy, jak przetłuszczająca się skóra głowy czy wypadanie włosów. Pamiętaj też o tym, by trzymać się z dala od tzw. produktów 2w1 – zarówno do ciała, jak i włosów. Zapewniają, co prawda, dużą wygodę, ale mają poważny mankament – wysuszają oraz podrażniają naskórek.
Dla osób aktywnych, zwłaszcza tych, co myją głowę każdego dnia, polecane są szampony nawilżające. Dla posiadaczy dość delikatnych i cienkich włosów lepsze są specyfiki z witaminami, które mają działanie wzmacniające. A co włosami nadmiernie się przetłuszczającymi? Tutaj najlepsze są szampony i odżywki kontrolujące wydzielanie sebum.
Tyle o szamponie, a teraz przejdźmy o poziom wyżej, zastanawiając się nad tym, jak stylizować włosy. Fryzura męska też potrzebuje przecież ciekawego wykończenia! To szczególnie ważne pod tym względem, że oferta różnych środków pielęgnacyjnych do włosów jest przebogata. Jednym z nich są pomady, czyli kosmetyki o miękkiej, półstałej konsystencji, idealnie sprawdzające się do układania różnych fryzur – zwłaszcza klasycznych, ale też innych, jak pompadour. Zapewnia ona efekt długotrwałego połysku, a pożądany kształt fryzury utrzymuje się cały dzień.
W sklepie Dla Gentlemana masz do dyspozycji ogromny wybór różnego rodzaju pomad. Jeśli możemy coś polecić, to na pewno markę Mr Bear Family i pomadę Family Springwood. Zapewnia matowe wykończenie bez efektu przesuszania włosów, nie zasycha, jest w pełni naturalna. Niezwykle wydajna, już niewielka ilość pozwala wystylizować każdą, nawet najbardziej wymagającą fryzurę. A jak w ciągu dnia uczesanie ulegnie lekkiemu zepsuciu, wystarczy przeczesać je ręką, by wróciło do pożądanego stanu.
Inną wartą uwagi pomadą jest Honest Al Mr Bear Family o kremowej konsystencji, dzięki czemu łatwo się rozciera i aplikuje we włosy. Nie pozostawia smug, nie kruszy się, nie musisz się też martwić o białe ślady na ubraniu. Niezależnie, czy kupisz jedną z wymienionych, czy zdecydujesz się na coś innego, pamiętaj, żeby zwracać uwagę na jej skład. Przekonaj się, czy twoja pomada zawiera wartościowe składniki odżywcze – naturalne tłuszcze (olej mineralny, wosk) i wyciągi z różnych roślin (pokrzywa, skrzyp polny, oczar wirginijski itp.).
Jak przywrócić stylowy wygląd brody?
Wiesz już jak zadbać o włosy w zgodzie z najlepszymi praktykami pielęgnacyjnymi i stylizacyjnymi, teraz czas na kolejne ważne zadanie – zatroszczenie się o brodę, gdy nie możemy odwiedzić barbera. Zarost bez profesjonalnej opieki szybko zacznie prezentować się niezbyt dobrze, co niechybnie wpłynie na twój – wcześniej nieskazitelny – wizerunek. Żeby się tego ustrzec, warto, byś wiedział, jak zatroszczyć się o nią w najlepszy możliwy sposób, korzystając z dostępnych kosmetyków.
Kartacz – dlaczego jest tak ważny?
Nim jednak przejdziemy do kosmetyków, wspomnijmy o bardzo ważnym akcesorium dla każdego brodacza – o kartaczu. Jeśli go jeszcze nie masz, koniecznie kup, ponieważ dzięki niemu wyczeszesz martwy naskórek i obumarłe włosy, a dodatkowo wykonasz masaż skóry pod zarostem. To nie tylko gwarancja, że krew będzie lepiej krążyć, ale też pewność, iż składniki odżywcze z kosmetyków dotrą głębiej w skórę, odżywiając ją i regenerując. Poprawia to jej kondycję, działając zbawiennie na zarost, który jest zdrowszy, bardziej lśniący.
Przed kupnem warto się rozeznać, co do parametrów interesującego cię kartacza. Pamiętaj bowiem, że jego włosie musi być przede wszystkim dopasowane do potrzeb twojej skóry. Dostępne są różne rodzaje włosia, lecz zainteresuj się głównie dwoma z nich – ze świni i dzika. To pierwsze jest znacznie delikatniejsze, więc sprawdza się szczególnie dla skóry wrażliwej. Szczecina z dzika jest zaś twarda i wytrzymała, lecz dla niektórych ta szorstkość może być dość nieprzyjemna, objawiając się podrażnieniem skóry. Dobierz odpowiedni rodzaj do swoich potrzeb, mając na uwadze, że niezależnie, czy będzie to włosie dzika, czy świni, efekt w zakresie rozczesywania zarostu jest praktycznie tak samo dobry. Pamiętaj jednocześnie, że kartacz dobiera się także pod kątem długości brody.
Jaką lubisz nosić? Krótką, dłuższą, a może w ogóle bardzo bujną? W przypadku ledwo widocznego zarostu (do 2 cm) najlepszy będzie kartacz z włosem świni, ale już posiadacze okazalszego owłosienia (od 2 do 10 cm) powinni kierować się potrzebami swojej skóry. A może jesteś wielbicielem prawdziwie długiego zarostu (powyżej 10 cm)? Jeśli tak, wybierz kartacz ze szczeciną dzika, gdyż jej twarda, sztywna struktura poradzi sobie z burzą włosów.
Ważna uwaga na koniec! Czy wiesz jak rozpoznać jakościowy kartacz? Zdradzają to końcówki włosia – jak są białe lub żółte to doskonale, ponieważ masz pewność, że to najmłodsza – a więc bogata w keratynę – szczecina. Najlepiej je oczywiście dostrzec na ciemnym włosiu dzika.
Jaki wybrać olejek do golenia? Na co zwrócić uwagę?
Używaj kartacza regularnie, dzięki czemu twoja broda będzie w świetnej formie. Przed, w trakcie i po goleniu stosuj zaś odpowiednie środki. Jak jednak rozpoznać te jakościowe, które zapewniają nawilżenie i odżywienie zarostu? Zacznijmy do olejku do golenia, który powinien być pełen wartościowych składników odżywczych. Polecane są szczególnie preparaty o dużej gęstości, jakie powstrzymują skórę przed szybkim wchłanianiem, co wpływa na przyjemniejsze, wolne od podrażnień golenie. Zawsze stosuj produkty na bazie naturalnych składników (np. jojoba, pestki moreli, olej rycynowy itp.), omijaj z daleka olejki, w których pełno chemii. Ich działanie ma destrukcyjny wpływ na skórę i zarost. Widząc więc w składzie silikony, parabeny czy barwniki, wiedz, że to specyfiki niewarte złamanego grosza. Istotne też jest to, czy olejek nie jest testowany na zwierzętach. Chociaż takie niecne praktyki zdarzają się dziś coraz rzadziej, to zawsze warto trzymać rękę na pulsie i to sprawdzać.
Jak stosować olejek?
Na nawilżoną twarz nałóż olejek, używając sprawdzonej marki, na przykład Mr Bear Family Shaving Oil. Idealnie dobrana gęstość sprawia, że skóra wolno wchłania preparat, co – jak już wspomnieliśmy – jest przyjemniejsze dla skóry, ułatwiając jednocześnie usuwanie zarostu. Zmiękcza go, chroniąc przed podrażnieniami. Wystarczy kilka kropel – rozsmaruj je w dłoniach i spokojnie natrzyj nimi powierzchnię zarostu oraz skóry. Co dalej? Teraz czas na mydło do golenia.
Mydło – najważniejsze informacje
Mimo że istnieje wiele różnych produktów do golenia, to ciężko znaleźć coś lepszego niż klasyczne mydło, które zapewnia perfekcyjną, czyli obfitą, świetnie zmiękczającą zarost, pianę. Wybieraj mydło pełne naturalnych składników nawilżających, natłuszczających, jak i substancji łagodzących podrażnienia. Gwarantują komfort dla skóry – kojące i chłodzące działanie.
Co warto polecić? Sprawdzają się szczególnie mydła marki Captain Fawcett jak seria Scapicchio. Nie tylko zapewniają dużą ilość piany, ale i pachną cudownie różnymi aromatami. Wyczujesz tu oliwki, figi, a nawet bay rum. Bardzo wydajne, starczy na wiele miesięcy codziennego golenia.
Rozprowadzaj je po twarzy za pomocą pędzla do golenia. Żeby powstała gęsta piana, użyj oczywiście do rozrobienia trochę wody, a następnie nanieś ją na zarost. Teraz już – po użyciu olejku i nałożeniu mydła – przyszedł czas na golenie.
Nim zaczniesz się golić
- Nim zaczniesz usuwać zarost, musisz być pewny, że brzytwa jest odpowiednio naostrzona. Świetnie nadaje się do tego specjalny pas do jej polerowania, który zapewni perfekcyjną gładkość ostrza, wpływając na dokładne, skuteczne usuwanie zarostu. Wiele też zależy od tego, z jakiego materiału wykonane zostało ostrze. Najczęściej spotykana jest stal węglowa – z jednej strony łatwa do naostrzenia, z drugiej dość podatna na korozję. Jeśli ma ci służyć długo i bezawaryjnie, powinieneś starannie się o nią zatroszczyć, trzymając ją w nienagannej czystości, zawsze wycierając ostrze po goleniu. Wiele osób wybiera inny rozwiązanie – stal nierdzewną, która jest łatwiejsza w codziennym użytkowaniu, lecz bardziej toporna, jeśli chodzi o ostrzenie. Spotykana, choć bardzo rzadko, jest też stal damasceńska. Niezbyt popularna ze względu na wysoką cenę brzytew z takim rodzajem ostrza.
- Zwróć też uwagę na szerokość ostrza brzytwy, która mierzona jest od grzbietu do krawędzi. Wynik zawsze jest podawanych w ósmych cala (2/8, 4/8, 6/8 czy 8/8). Pamiętaj po prostu, że im mniejsza wartość, tym węższe ostrze. Analogicznie im więcej cali, tym szersze ostrze, co ma ogromne znaczenie podczas golenia, ponieważ można zebrać więcej piany, dzięki czemu szybciej ogolimy większą powierzchnię skóry. To komfortowe, gdyż nie musimy tak często spłukiwać i wycierać ostrza. Z drugiej strony takie ostrze nie jest specjalnie poręczne, szczególnie jak chcemy dotrzeć do trudno dostępnych miejsc. Optymalnym rozmiarem w większości sytuacji jest 5/8 cala, lecz w przypadku twardego zarostu lepiej sprawdzi się troszkę większe – 6/8.
- Inne parametry – profil brzytwy, czoło brzytwy i wklęsłość brzytwy – nie są aż tak ważne. Mają znaczenie głównie dla osób zawodowo zajmujących się goleniem.
Jaką wybrać brzytwę?
Bogata oferta różnych producentów może przytłoczyć, zwłaszcza w sytuacji, gdy wcześniej polegaliśmy na doświadczeniu barbera. Z czystym sercem możemy polecić brzytwy Thiers Issard, których ostrze w całości wykonano z bardzo odpornej i skutecznie usuwającej zarost stali węglowej Carbonsong C135 Steel. Projektuje się je wedle tradycyjnej metody, sięgającej dawnych czasów – roku 1884. Weźmy model Thiers Issard Evide Sonnant, w której ostrze jest z dwóch stron satynowe i polerowane. Niezwykle komfortowo trzyma się ją w dłoni, za co odpowiada rączka wykonana z solidnego drewna bocote. Fabrycznie naostrzona, a więc od razu po zakupie można się nią ogolić. W miejscu trzymania brzytwy są ząbki (dodatkowo wzmocnione, co zabezpiecza przed poślizgiem). I oczywiście, to, o czym już wspomnieliśmy – ostrze jest niebywałe wytrzymałe, efektywnie usuwając zarost, ponieważ całe zostało wykonane ze stali węglowej Carbonsong 135 Steel.
Jak się golić w zgodzie ze sztuką barberską?
W goleniu na mokro niezwykle ważne jest to, jak trzymamy rączkę, gdyż to od prawidłowego uchwytu zależy efektywność usuwania zarostu. To również minimalizuje ryzyko zacięć. Żeby więc poradzić sobie z tym zadaniem, chwyć brzytwę w określony sposób, umieszczając dwa palce na górnej części szyjki, dwa na ogonie, kciuk zaś powinien podpierać szyjkę od dołu. Trzymając ją w ten sposób, możesz przystąpić do golenia, kierując się najważniejszymi zasadami. Okładziny skieruj ku górze (pod kątem 90 stopni względem szyjki), brzytwę natomiast – pod kątem 30 stopni – przyłóż do skóry. To ustawienie gwarantuje nie tylko dokładne zbieranie zarostu, ale i zminimalizowanie nieprzyjemnych zacięć.
Po goleniu umyj twarz wodą, wytrzyj ją ręcznikiem i nałóż na nią specjalny balsam po goleniu (na przykład Mr Bear Family Aftershave Gel Buckthorn). Zapewnia on doskonałe nawilżenie, zapobiegając nieprzyjemnemu wrastaniu włosków i powstawaniu czerwonych kropek. Zawsze – jak w przypadku innych kosmetyków – wybieraj balsam bogaty w aktywne składniki, jak D-panthenol, aloes, skrzyp czy oczar wirginijski. Dobry balsam szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego śladu, jest też wydajny, wystarczając na kilka tygodni.
Stosując się do podanych przez nas zaleceń, utrzymasz swój dobry wygląd każdego dnia. Zyskasz też większą pewność siebie, mając świadomość, że sam – bez wsparcia fryzjera i barbera – potrafisz zatroszczyć się o swój wizerunek!
Artykuł powstał we współpracy ze sklepem DlaGentlemana.pl