Okazuje się, że wybór lokaty bankowej może być trudniejszy od wyboru konta oszczędnościowego
Załóżmy, że mamy całkiem sporo pieniędzy na koncie i nie będzie nam przeszkadzało, jeśli na jakiś czas utracimy do nich dostęp. Przy czym nie chodzi nam akurat o lata, a bardziej o miesiące. Gdyby było inaczej, to zainwestowalibyśmy w obligacje skarbowe. W tej sytuacji najbardziej oczywistą formą oszczędzania wydaje się lokata bankowa. Tylko jak wybrać tą najlepszą?
Podobnie jak w przypadku kont oszczędnościowych, z pewnością będzie nas kusiło, by kierować się przede wszystkim oprocentowaniem. W końcu po to nam lokata bankowa, by na niej zarobić. W lipcu promocje banków dawały nam oprocentowanie pomiędzy 4-7 proc. Siłą rzeczy w pierwszej kolejności będziemy się interesować tymi ofertami, które oferują nam najwięcej. Problem w tym, że możemy się szybko rozczarować.
Wybór lokaty bankowej wymaga od nas już na starcie szczególnej uwagi. Musimy ją zwrócić na pozostałe kluczowe parametry oferty. Mam na myśli przede wszystkim te, od których zależy, czy w ogóle będziemy mogli skorzystać z danej promocji.
W pierwszej kolejności interesuje nas to, czy oferta jest skierowana wyłącznie do nowych klientów danego banku. Najczęściej odpowiedź brzmi "tak". Jeżeli więc nasze pieniądze znajdują się na koncie osobistym albo oszczędnościowym w danej instytucji, to ją najprawdopodobniej będziemy mogli skreślić. Nie ma przy tym sensu się obrażać. Bankom nie bardzo się opłaca dawać szczególnie atrakcyjne oprocentowanie na pieniądze, które już i tak są w jego dyspozycji. Zresztą w dzisiejszych realiach bankom tak bardzo nie zależy na dostępie do nowych środków.
Czy to oznacza, że będąc starym klientem, w ogóle nie założymy lokaty w naszym banku? Niekoniecznie. Większość ma w swojej ofercie standardowe lokaty terminowe z oprocentowaniem w okolicach 1-2 proc. Co ciekawe, zdarzają się już instytucje wprowadzające specjalne lokaty dla lojalnych klientów.
Warto w tym momencie wspomnieć, że nowy klient to nie to samo, co nowe środki. Część banków wyraźnie różnicuje jedną i drugą kategorię, oferując stosunkowo atrakcyjne oprocentowanie, jeśli stary klient wpłaci na lokatę pieniądze, które wcześniej trzymał u konkurencji albo w gotówce.
Możemy w ogóle nie mieć dostępu do atrakcyjnego oprocentowania aktualnej promocji wybranego przez nas banku
W dalszej kolejności wybór lokaty bankowej sprowadza się do ustalenia, na jaki okres będziemy mogli ją założyć. Obecnie banki najczęściej oferują nam lokaty trzymiesięczne, rzadziej półroczne. Powinniśmy teraz ponownie zwrócić uwagę na oprocentowanie. Bank ma na myśli roczną stopę. Tyle nie dostaniemy. Przy lokacie kwartalnej po przemnożeniu wpłaconej kwoty przez stopę oprocentowania musimy wynik podzielić jeszcze przez 4, a w przypadku lokaty półrocznej przez 2. Na koniec od odsetek odejmujemy podatek Belki. Na szczęście w tym przypadku płatnikiem jest bank i my sami nie musimy zaprzątać sobie głowy obliczaniem i poborem tej daniny.
Skoro już jesteśmy przy wpłaconej kwocie: wspominałem już, że bankom nie zależy na naszych pieniądzach. Nie powinno więc dziwić, że stosują ograniczenia wysokości środków, które możemy wpłacić na taką lokatę. Minimum i maksimum będzie zależeć od polityki konkretnego banku i zasad interesującej nas konkretnej promocji. Jeżeli jednak dysponujemy kwotą w okolicach 100 tys. zł, to najprawdopodobniej nie wpłacimy wszystkich pieniędzy na lokaty z najbardziej atrakcyjnym oprocentowaniem.
Należy też wspomnieć o produktach łączonych. Zdarzyć się może, że wybór lokaty bankowej będzie automatycznie wiązał się z korzystaniem z innego powiązanego produktu. Na przykład bank w ramach promocji wiąże swoją lokatę z funduszem obligacyjnym albo obowiązkowym wykupem udziałów w funduszu inwestycyjnym. Klient w ten sposób uzyskuje nieco lepsze oprocentowanie lokaty, ale równocześnie ponosi pewne ryzyko.
Na koniec warto zwrócić uwagę na kwestie techniczne. Mam na myśli przede wszystkim warunki zerwania lokaty oraz zasady kapitalizacji. W pierwszym przypadku chodzi o to, jaką część odsetek zabierze nam bank, jeśli postanowimy wycofać nasze pieniądze przed czasem. Drugi przypadek jest niejako odwrotny. W tym wypadku interesuje nas moment wypłacania nam odsetek.