- Home -
- Prywatność i bezpieczeństwo -
- Wyciek danych z polskiego sexshopu. Można sprawdzić, kto zamawiał "realistyczny, smukły wibrator analny"
Wyciek danych z sexshopu może obejmować nawet dane wszystkich klientów, którzy dokonywali zakupów. W bazie są takie informacje, jak imię, nazwisko, czy też szczegółowy opis zamówionych produktów.

Wyciek danych z sexshopu
Niebezpiecznik donosi, że wiele wskazuje na to, iż nastąpił wyciek danych z sexshopu, a konkretniej ze sklepu internetowego sexshop.com.pl. Jest to jeden z popularniejszych polskich sklepów z gadżetami erotycznymi. Redakcja źródłowego serwisu powzięła informację, że w sieci znajduje się plik z fragmentem bazy danych z rzeczonego sklepu.
Sam dokument nie jest zbyt obszerny i stanowi - prawdopodobnie - niewielki wycinek całości. Tak, czy inaczej, w sieci dostępny jest plik z ok. pięciuset rekordami. Sama treść pliku jest dosyć alarmująca. Znajdują się tam takie dane, jak
- imię i nazwisko
- data i identyfikator zamówienia (bądź produktu)
- opisy zamówionych przedmiotów
Taki zestaw danych - szczególnie w kraju uchodzącym za konserwatywny - może być podstawą do dalszych przestępczych - i nawet po prostu nieprzyjemnych - działań, na przykład szantaży, czy wyłudzeń, ale nawet i żartów.
Nie jest to trudne, bowiem znane są zarówno personalia klientów, kanał kontaktu (e-mail), jak i szczegółowy - obrazowy - opis przedmiotów zamówień, jak "realistyczna wagina", czy "realistyczny, smukły wibrator analny", bądź też "żelowe nakładki na palce do stymulacji łechtaczki".
Co dalej?
Niebezpiecznik zadał pytania rzeczonemu sklepowi, a ten - na stan w momencie pisania tego artykułu - zobowiązał się do udzielenia odpowiedzi, jednak ta jeszcze nie nadeszła. Zamówienia pochodziły z maja 2019 r., a jedno zamówienie pochodziło z lipca. Co istotne, opisy pokrywają się - na co wskazuje źródłowy portal - z asortymentem sklepu internetowego, więc nie jest to raczej spreparowanym dokumentem.
Wiarygodność potwierdza również fakt, że udało się odnaleźć w mediach społecznościowych niektórych klientów, a nawet dopasować e-maile - które nie zawierały w treści personaliów - jeżeli znajdowały się w innych bazach. Można zatem uznać, że wyciek jest tak prawdopodobny, że w zasadzie graniczy z pewnością. Ważne jest też to, że w udostępnionym pliku nie znajdują się hasła. Wyciek może być skutkiem tzw. scrapingu faktur, czy internetowych rachunków.
Sytuacja z jednej strony jest jedną z wielu, ale dla niektórych osób może być niezwykle poważna. Niebezpiecznik słusznie przy okazji wspomina m.in. wyciek danych z kanadyjskiego serwisu randkowego dla osób w związkach (Ashley Madison). Ten z kolei doprowadził do faktycznych ludzkich dramatów, na czele z samobójstwami.
O ile zdrady bulwersują raczej ogólnoludzko, o tyle w Polsce zainteresowanie cudzym życiem seksualnym jest niezwykle wysokie. Wyciek danych z sexshopu, mimo że tego rodzaju zakupy nie powinny nikogo bulwersować, ani nawet interesować, stanowić może wyjątkowy problem.
zobacz więcej:
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz