Zła akustyka to powszechny problem w polskim budownictwie wielorodzinnym. Spotykamy się z nią wszędzie: zarówno w nowych mieszkaniach od deweloperów, jak i w tych znajdujących się w wielkiej płycie oraz w powojennych blokach z cegły i w kamienicach.

O jakim hałasie wspominają więc ludzie rozczarowani zakupem własnego „M”? Zwracają oni uwagę na to, że słyszą z innych lokali dosłownie wszystko: rozmowy, bawiące się dzieci, szczekanie psów, miauczenie kotów czy nawet korzystanie przez sąsiadów z WC.

Z tego powodu we własnych mieszkaniach czują się tak, jakby dzielili przestrzeń z lokatorami. Bez wątpienia każdy przypadek należy rozpatrywać tutaj indywidualnie.

Dla przykładu ktoś, kto nigdy nie mieszkał w bloku, może nie być świadomy, że wiąże się to z pewnymi niedogodnościami, związanymi z akustyką.

Wiele też zależy od tego, kim są ludzie z innych lokali. Ktoś mający obok siebie wyłącznie rodziny z dziećmi zwykle zmaga się z większym hałasem niż osoba sąsiadująca z emerytami.

Istotny wątek na tym tle stanowią też wady techniczne mieszkań, prowadzące do nadmiernego rozprzestrzeniania się dźwięków. Stąd przed zakupem lokum zawsze warto przeprowadzić fachowy audyt.

Na szczęście gdy hałas nie wynika z żadnego defektu lokalu, nie oznacza to, że jedynym wyjściem jest wyprowadzka. Każde mieszkanie da się bowiem wyciszyć.

Możemy zadbać zarówno o akustykę jednego pokoju, w którym spędzamy najwięcej czasu, jak i wszystkich pomieszczeń. Istnieje wiele firm świadczących usługi w tym zakresie.

Ale czasem mogą pomóc drobne modyfikacje, jak np. wymiana standardowych drzwi na wyciszone czy wyposażenie mieszkania w dywany, gdyż tłumią one dźwięki. Warto także zwrócić uwagę na ustawienie mebli.

Jeśli układ mieszkania na to pozwala, dobrym pomysłem jest zabudowanie nimi ścian graniczących z sąsiadami. Dopiero gdy tego rodzaju proste metody nie pomogą, należy rozważyć profesjonalne wyciszenie lokum.

Ceny takich usług zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotych za mieszkanie dwupokojowe. Z pewnością to niemało. Ale poniesienie takiego wydatku wydaje się lepszym pomysłem niż sprzedaż nieruchomości i zakup czegoś innego.

Co ważne, przy zastosowaniu odpowiedniej jakości materiałów tego rodzaju przedsięwzięcie powinno się udać. W końcu w najzwyklejszych mieszkaniach są nawet studia nagrań.