Europejscy urzędnicy w najbliższym czasie będą chcieli przywrócić wykorzystanie slotów przez linie lotnicze do stanu sprzed pandemii. To dobra informacja dla wszystkich podróżujących, którzy borykają się z problemem odwoływanych lotów.
Odwoływanie lotów to coś czego każdy z nas chce uniknąć. Niestety w ostatnim czasie taka sytuacja zdarza się coraz częściej. Głównym powodem z pewnością są problemy kadrowe poszczególnych linii lotniczych, ale także wciąż obowiązujące przepisy w zakresie COVID-19. Komisja Europejska wreszcie chce wrócić do normalności, a więc zobowiązać przewoźników do większego wykorzystywania slotów.
Wykorzystanie slotów przez linie lotnicze powróci do wysokiego poziomu
W lotnictwie istnieje coś takiego jak określona liczba pozwoleń na start i lądowanie dla danych linii lotniczych. Przez wiele lat przewoźnicy byli zobowiązani do wykorzystywania limitów w co najmniej w 80%. Pandemia wiele w tej kwestii zmieniła i już od dłuższego czasu linie lotnicze w tym wskaźniku osiągają wyniki oscylujące w granicach 65%. O ile w czasie restrykcji takie działanie było uzasadnione, to obecnie trudno znaleźć powody, by utrzymywać tak niskie wykorzystanie slotów.
Dlatego też Komisja Europejska chce, by od 30 października linie lotnicze wróciły do normalnej ilości startów i lądowań. Jednocześnie jednak wciąż obowiązywać ma klauzula pozwalająca na niższe wykorzystanie slotów przez linie lotnicze w wyjątkowych przypadkach. Chodzi tu o sytuacje takie jak kryzysy epidemiologiczne, klęski żywiołowe, ale także wojny.
Podróżujący tylko zyskają
Na podniesieniu minimalnego limitu liczby startów i lądowań zyskają przede wszystkim podróżni. Obecnie linie lotnicze mają dużą dowolność w odwoływaniu lotów, które po prostu im się nie opłacają ze względu na niewielką ilość sprzedanych biletów. Od 30 października taka możliwość będzie mocno ograniczona. Zwiększy się też zapewne liczba połączeń, co wpłynie na uatrakcyjnienie oferty przewoźników.
Podniesienie wykorzystania slotów do 80% może też wpłynąć na ceny biletów lotniczych. Choć zdaniem wielu tanie loty się skończyły, to konieczność wykonania większej ilości lotów zmusi przewoźników do wprowadzenia wielu ofert promocyjnych. Zdecydowanie lepiej jest bowiem przewieźć więcej pasażerów za niższą cenę niż wzbić w powietrze pusty samolot. Pozostaje tylko żałować, że zwiększenie minimalnego limitu wykorzystania slotów przez linie lotnicze nastąpi dopiero późną jesienią, gdy większość z nas będzie już po wakacyjnych urlopach.