Kupujesz używany samochód? Czeka cię wymiana tablic rejestracyjnych. Jest to drogie, uciążliwe i… właściwie nie wiadomo czemu służy. Wszystko jednak ma się zmienić. Od 31 stycznia 2022 r. można będzie jeździć na rejestracji poprzedniego właściciela.
Począwszy od ostatniego dnia stycznia przyszłego roku, nabywca używanego auta będzie mógł wnioskować o zachowanie dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu. Decyzję w tej sprawie właśnie opublikowała Kancelaria Premiera.
Zmiana jest to bardzo duża. Wydanie nowych tablic rejestracyjnych co prawda nie jest bardzo drogie (ok. 180 zł), jednak załatwianie spraw w urzędach zwykle kosztuje u nas dużo czasu – i jeszcze więcej nerwów.
Już niebawem więc każdy, kto kupuje pojazd z drugiej ręki, będzie mógł zachować numer rejestracyjny poprzedniego właściciela.
Wymiana tablic rejestracyjnych już nie będzie konieczna
Będzie to dotyczyć również sytuacji, gdy nabywca mieszka, dajmy na to – w Świnoujściu, ale kupuje używane auto od mieszkańca powiatu bieszczadzkiego, który znajduje się na drugim krańcu Polski. Obecnie taki nabywca musi pojazd przerejestrować, aby tablice nie zaczynały się od liter RBI, ale – ZSW.
Już za kilka miesięcy mieszkaniec Świnoujścia będzie mógł spokojnie jeździć na „bieszczadzkich” tablicach.
Na pewno więc niebawem będzie trudniej zidentyfikować, skąd pochodzi mijający nas pojazd. Ale czy ma to naprawdę duże znaczenie?
Kiedyś władze podkreślały, że lokalizacyjne symbole na tablicach pomagają w walce ze złodziejami samochodów. Jednak obecnie mnóstwo aut jest branych na leasing. Właścicielem pojazdu jest podmiot taki leasing finansujący – i to w miejscowości, gdzie jest ten podmiot, rejestruje się auto. Dlatego tak wiele aut w Polsce jeździ na tablicach WE, PO, DW czy PZ. To właśnie na warszawskim Mokotowie, w Poznaniu, Wrocławiu czy powiecie poznańskim jest bardzo dużo firm finansowych, które zajmują się leasingiem. De facto jednak powiązanie w takich przypadkach kodu tablicy z miejscem, który jest „domem” dla auta, jest fikcją.
Skoro więc tak jest przypadku aut leasingowych, czemu nie można nieco ulżyć nabywcom używanych aut? Taka była chyba idea rządzących. Na pewno mnóstwo osób się z tego ucieszy. Jak wynika z danych Samar, w zeszłym roku przerejestrowano aż 1,8 mln aut, które już były wcześniej zarejestrowane w kraju.
Fot.: Tomasz Czerko/Flickr/CC BY 2.0