Limit zwolnienia z podatku VAT pozostaje niezmienny aż od 2017 roku. Utrzymuje się cały czas na poziomie 200 tysięcy złotych, co zdaniem większości przedsiębiorców jest kwotą zbyt niską. Na razie o ewentualnych zmianach w tym zakresie było cicho, ale już być może w przyszłym roku sporo się zmieni i to za sprawą Rafała Brzoski. Na co mogą liczyć osoby prowadzące własną działalność gospodarczą?
Wyższy limit zwolnienia z VAT od 2026 roku
Wydaje się, że podwyższenie limitu zwolnienia z podatku VAT to konieczność. Koszty prowadzenia działalności gospodarczej są w Polsce bardzo wysokie, a dodatkowo w kilku ostatnich latach zmagaliśmy się z dotkliwą inflacją sięgającą kilkudziesięciu procent. Wielu przedsiębiorców podkreśla, że obecny limit nie odpowiada realiom rynkowym i powinien zostać dostosowany do aktualnych warunków gospodarczych.
Wprawdzie kwestie zwiększenia wysokości limitu zwolnienia z VAT omawiano już w listopadzie ubiegłego roku przy okazji prac na ustawą o podatku od towarów i usług, ale nic z tego nie wynikło. Teraz ma się to w końcu zmienić.
Minister finansów Andrzej Domański w czasie lutowej konferencji „Polska. Rok przełomu” zapowiedział plan zmian podatkowych, które mają objąć też podniesienie limitu zwolnienia z podatku VAT. Już w przyszłym roku ma on wzrosnąć o 40 tysięcy złotych, czyli do 240 tysięcy złotych. To znacznie mniej niż zaproponował w styczniu poseł Artur Łącki. Jego zdaniem limit powinien wzrosnąć aż o 50%, co oznaczałoby podniesienie go do kwoty 300 tysięcy złotych.
Kolejne pomysły Rafała Brzoski
Oczywiście swój pomysł na tę kwestię ma także zespół deregulacji, na czele którego stoi Rafał Brzoska. Chce on podnieść limit zwolnienia z VAT do kwoty 350 tysięcy złotych. Tym samym ma go dostosować do standardów obowiązujących w Europie. Obowiązująca obecnie dyrektywa VAT pozwala na stosowanie zwolnienia z VAT dla firm osiągających roczne przychody do kwoty 85 tysięcy euro, co stanowi równowartość właśnie około 350 tysięcy złotych.
Rząd nie wyklucza kolejnych zmian
Co ciekawe, minister Domański zapowiedział również, że limit zwolnienia z VAT może być w przyszłości jeszcze wyższy, jeśli aktualna sytuacja budżetowa na to pozwoli. Rząd będzie analizował wpływ tej zmiany na wpływy podatkowe oraz konkurencyjność małych i średnich przedsiębiorstw.
Podniesienie limitu może oznaczać spore korzyści dla mikroprzedsiębiorców, którzy unikną dzięki temu obowiązku rejestracji do VAT i związanych z tym formalności. Z drugiej strony, eksperci wskazują, że zmiany powinny być wprowadzane stopniowo, aby uniknąć gwałtownych skutków dla budżetu państwa.
Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść jeszcze w tym roku, a nowe regulacje mogą wejść w życie już od 1 stycznia 2026 roku. Na projekt ustawy musimy jeszcze trochę poczekać.