Obowiązujący obecnie zakaz korzystania z usług hoteli, pensjonatów i schronisk aż prosi się o obchodzenie. W dodatku bez większego wysiłku pozwalają na to przepisy, ale to tylko kolejny dowód, że polski ustawodawca żyje w bańce oderwanej od realiów.
Nocleg w hotelu tylko z oświadczeniem
Po informacji, że stoki narciarskie w 2021 będą jednak otwarte, pojawiło się pytanie dotyczące usług noclegowych. Te, jak na razie, pozostają zamknięte, poza uwzględnionymi wyjątkami. Powoli przestaje być tajemnicą, że ośrodki coraz częściej korzystają z prawnych wyjątków i luk, jakie zawierają przepisy rozporządzenia. Temat pojawił się na ostatniej konferencji, podczas której minister zdrowia pogroził palcem hotelarzom i zapowiedział kontrolę podstaw korzystania z ich usług. Zagroził również sankcjami i odebraniem rządowej pomocy finansowej. Jeżeli przyjrzymy się przepisom rozporządzenia, w dalszym ciągu jednak wydaje się to tylko straszakiem. Rozporządzenie pozwala na dość łatwe znalezienie luk, które pozwalają na zgodny z prawem wyjazd na wypoczynek.
Jak obejść zakaz nocowania w hotelach?
Analizując przepisy rozporządzenia, można zauważyć, że dopuszcza ono pewne wyjątki od zakazu świadczenia usług hotelarskich. Wyjątki te są pewną furtką, która przez swoje dość szerokie znaczenie daje możliwość obejścia zakazu.
Rozporządzenie mówi o czterech przypadkach, w ramach których wyjazd jest możliwy. Są to: podróż służbowa, korzystanie z hotelu jako zawodnik w czasie zgrupowań i współzawodnictwa sportowego, świadczenie usług dla medyków oraz pacjentów i ich opiekunów.
Przepisy wymagają potwierdzenia tych okoliczności dokumentem wystawionym przez pracodawcę, polski związek sportowy lub podmiot wykonujący działalność leczniczą. W razie braku dokumentów może wystarczyć pisemne oświadczenie gościa.
O ile trudno o zaświadczenia, o tyle oświadczenie jest już tylko kwestią naszego podpisu. W szczególności, że przepisy nie przewidują sankcji za złożenie fałszywego oświadczenia. Zakaz skierowany jest do przedsiębiorców, nie do gości hotelowych.
Nawet jeżeli oświadczenia będą weryfikowane, jeżeli prowadzimy działalność gospodarczą lub pracujemy zdalnie, to wyjazd może być służbowy. W końcu nie każdy ma warunki do zdalnego wykonywania obowiązków we własnym domu. Oświadczenie nie będzie więc potwierdzało nieprawdy.
Wyjazd służbowy niestety bez dzieci
Problem pojawia się jeżeli nie prowadzimy działalności gospodarczej lub nie pracujemy zdalnie – i jeśli mamy dzieci. Dzieci niestety nie mogą wyjechać w podróż służbową. Nawet jeżeli oświadczymy, że w trakcie naszego wyjazdu nie mamy osoby, która mogłaby się nimi zająć.
Na szczęście pojawia się druga opcja. Rodzina może stać się drużyną sportową, biorącą udział w zgrupowaniu, a później zawodach. Nasze przepisy nie zawierają definicji współzawodnictwa sportowego, dlatego też należy traktować je dość szeroko. Słownik języka polskiego definiuję je jako: ubieganie się kilku osób lub grup o pierwszeństwo w czymś, o zdobycie czegoś, rywalizacja.
Nie ma więc żadnych prawnych przeszkód, żeby w takim współzawodnictwie brała udział wyjeżdżająca rodzina. Taki rodzaj zawodów może również zorganizować sam hotel.
Wyjazd na wakacje dla medyków
W kwestii wyjazdu i wypoczynku trochę łatwiejsze zadanie mają przedstawiciele zawodów medycznych. W ich przypadku ustawodawca nie doprecyzował, w jakich okolicznościach mogą oni korzystać z usług hotelu. Co to oznacza? Nawet wyjazd z rodziną na narty będzie możliwy na podstawie oświadczenia o wykonywaniu zawodu.
Przedstawione wyżej możliwości nie są jedynymi pozwalającymi ominąć zakaz. Warto pamiętać również, że zakwaterowanie jest możliwe w miejscach świadczących zabiegi medyczne, jeżeli jest ono niezbędne do skorzystania z niego.