Pandemia koronawirusa przyczyniła się do zamknięcia wielu polskich firm. Okazuje się jednak, że rok 2022 może być pod tym względem jeszcze gorszy. To, że zamykają się kolejne firmy w Polsce, jest już jednak faktem - z rynku zniknęło w lutym więcej biznesów, niż w analogicznym okresie zeszłego roku.

Zamykają się firmy w Polsce. Będzie tylko gorzej
Jak wynika z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, tylko w lutym 2022 r. zamknięto w Polsce 17 110 firm. Zawieszono - 24 433 firmy. Tymczasem okazuje się, że w porównaniu do lutego 2021 r. z rynku zniknęło aż o ok. 10 tys. biznesów więcej - a to rok temu obostrzenia były znacznie bardziej rygorystyczne i mocniej uderzające w przedsiębiorców. Obecnie rząd raczej rozważa zniesienie wszystkich obostrzeń - z końcem maseczek, izolacji i kwarantanny włącznie.
Dlaczego na początku tego roku tak wielu przedsiębiorców zdecydowało się na rezygnację z prowadzenia działalności? Powodów jest kilka. Pierwszym jest Polski Ład; dla wielu firm zmiany (m.in. w składce zdrowotnej) okazały się tak niekorzystne, że zachwiały i tak wątpliwą rentownością biznesu. Drugim czynnikiem był ogromny wzrost cen energii i gazu. Najmocniej ucierpiały na tym małe lokale, m.in. gastronomiczne, które nie były w stanie dalej funkcjonować po ogromnych podwyżkach. Okazuje się zatem, że drożyzna i Polski Ład były dla wielu przedsiębiorców bardziej zgubne w skutkach, niż poprzednie dwa lata pandemii.
Niestety, eksperci oceniają, że zapaść polskiego biznesu będzie się tylko pogłębiać.
Wojna w Ukrainie może pogłębić ciężką sytuację finansową firm
Po pierwsze - na kondycję polskich firm może poważnie wpłynąć wojna w Ukrainie. Z jednej strony niemal na pewno wzrośnie niepewność kmonsumentów; pierwsze sygnały można zaobserwować już teraz. Jak wynika z badania SW Research, aż 48 proc. badanych zmieniło zachowania zakupowe po wybuchu wojny. Ankietowani postawili na ograniczenie wydatków na rozrywkę i rezygnację z wakacji za granicą. Rzadziej też tankowali samochód. Wzrosło natomiast zainteresowanie produktami spożywczymi o długim terminie przydatności oraz środkami higienicznymi (na co zapewne miały wpływ zbiórki darów dla potrzebujących w Ukrainie). Można się zatem spodziewać, że wielu przedsiębiorców oferujących towary i usługi, które nie należą do tych najbardziej "podstawowych", odnotuje w najbliższych tygodniach spory spadek przychodów.
Wojna w Ukrainie wpłynie również na import i eksport różnych produktów, a co za tym idzie - na ich cenę. Przedsiębiorcy będą musieli więcej zapłacić za towar, a tym samym - podnieść ceny. Tyle, że droższe produkty nie muszą znaleźć nabywców.
Kondycja polskich firm będzie się zatem pogarszać. Eksperci wskazują zresztą, że to, że zamykają się firmy w Polsce, to jedna kwestia; drugą jest możliwa fala bankructw. Już w zeszłym roku niewypłacalność zadeklarowało 2,23 tys. polskich przedsiębiorstw. W tym roku - jak prognozuje Euler Hermes - ta liczba może się zwiększyć nawet o 10-15 proc.
zobacz więcej:
28.06.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 20:30, Justyna Bieniek
27.06.2025 19:25, Rafał Chabasiński
27.06.2025 14:58, Mariusz Lewandowski
27.06.2025 12:45, Edyta Wara-Wąsowska
27.06.2025 12:15, Mateusz Krakowski
27.06.2025 11:22, Mateusz Krakowski
27.06.2025 10:28, Joanna Świba
27.06.2025 9:38, Katarzyna Zuba
27.06.2025 9:02, Miłosz Magrzyk
27.06.2025 8:33, Aleksandra Smusz
27.06.2025 7:46, Rafał Chabasiński
26.06.2025 22:22, Mateusz Krakowski
26.06.2025 17:30, Miłosz Magrzyk
26.06.2025 16:30, Rafał Chabasiński
26.06.2025 15:37, Katarzyna Zuba
26.06.2025 14:28, Mateusz Krakowski
26.06.2025 13:15, Rafał Chabasiński
26.06.2025 13:00, Rafał Chabasiński
26.06.2025 12:29, Mariusz Lewandowski
26.06.2025 12:00, Joanna Świba
26.06.2025 9:30, Joanna Świba
26.06.2025 9:15, Rafał Chabasiński