Jeśli nauczyciel bierze 100 zł za godzinną, prywatną lekcję, nie oznacza to, że wypracowuje dochód 100 zł/h
Stawki są bardzo różne, ale dla łatwości obliczeń przyjmijmy, że korepetycje u doświadczonego nauczyciela kosztują właśnie tyle.
Postawa pedagogów wobec udzielania prywatnych lekcji jest różna. Jedni improwizują i nie przygotowują się do nich wcale. Inni poświęcają na to np. drugie tyle czasu, ile trwają korepetycje. Są też tacy, którym zajmuje to nawet parę godzin.
Uwzględniając przygotowania, stawka 100 zł/h może spaść do 50 zł, 30 zł, a nawet 20 zł/h
Wbrew pozorom wśród rzetelnych korepetytorów taka sytuacja jest częsta. Norma to poświęcenie na przygotowania takiej ilości czasu, ile trwa lekcja. W niektórych przypadkach bywa on jednak dłuższy.
Do polonisty na korepetycje może przyjść np. uczeń chcący omówić książkę spoza listy lektur, przygotowujący się do konkursu.
Jeśli nauczyciel udzielający prywatnych lekcji nie zna tego tytułu, przed zajęciami musi go przeczytać. Może mu to zająć kilka godzin, za co przecież uczeń mu nie dopłaci.
Podobnie jest z korepetytorami innych przedmiotów. Angliści czy germaniści często przed lekcjami muszą przypomnieć sobie specjalistyczne słownictwo, stosownie do wymagań uczniów.
Matematycy czy fizycy zaś sami nieraz rozwiązują zadania, zanim zrobią to ze swoimi podopiecznymi. Jeśli zajmie im to godzinę, sytuację można uznać za opanowaną. Kiedy jednak poświęcą na to cały wieczór, zarobią mniej niż w szkole.
Rzecz jasna, na tym ukryte koszty korepetycji się nie kończą. Uczniowie często nie odwołują lekcji – wówczas nauczyciele tracą czas na przygotowanie. Zdarzają się też problemy z regularnymi płatnościami.
Mając na uwadze te kwestie, trudno dziwić się temu, że wielu nauczycieli działa na rynku prywatnych lekcji w szarej strefie.
Największe dochody z korepetycji mają ci, którzy narzucają uczniom swój program nauczania
Często bywa tak np. w przypadku lekcji dla maturzystów. Ściśle określony zakres tematyczny, identyczny dla wszystkich, zdejmuje bowiem z nauczycieli sporo obowiązków związanych z przygotowaniem do zajęć.
Faktem jest jednak, że takie podejście do pracy kłóci się z ideą prywatnych lekcji. W końcu korepetycje powinny być nauką w pełni dostosowaną do potrzeb młodych ludzi.
Opłacalność prywatnych lekcji zawsze należy rozpatrywać indywidualnie
Ponadprzeciętne zyski zawsze przynosi standaryzacja. Znalezienie kompromisu między nią a indywidualnym podejściem z pewnością jest trudne, ale możliwe.
Zarysowana perspektywa prowadzi do wniosku, że stawki rzędu 200-300 zł za lekcję na zaawansowanym poziomie wcale nie muszą dziwić. Kiedy nauczyciel poświęca kilka godzin na przygotowanie do zajęć, są one w pełni uzasadnione.