Zachodnie korporacje płacą w Polsce za dużo i rozpuszczają pracowników? Tak twierdzi nie kto inny, a prezes Comarchu

Gorące tematy Praca Dołącz do dyskusji (557)
Zachodnie korporacje płacą w Polsce za dużo i rozpuszczają pracowników? Tak twierdzi nie kto inny, a prezes Comarchu

Rynek pracy w naszym kraju ma fatalną opinię. Chyba tylko polska branża IT jest przykładem na to, jak powinno się traktować pracowników. Takie podejście bardzo powoli przechodzi do innych sektorów, a zmiany są widoczne gołym okiem. Jednak prezes Comarchu twierdzi, że to zachodnie koncerny mają zły wpływ na rynek pracy w Polsce. 

Niewiele osób w naszym kraju mogłoby z pełną świadomością powiedzieć, że czują się w pracy rozpieszczani. O naszym rynku pracy najczęściej czytamy w kontekście mobbingu, molestowania czy dyskryminacji. Nie należy zapominać również o zbyt niskich wynagrodzeniach. Niby wszystkie wskaźniki gospodarcze rosną, czego przykładem niech będzie płaca minimalna 2019, która ma wynosić 2250 zł brutto.

Coraz częściej mówi się również o tym, że rynek pracownika w Polsce powoli staje się faktem. Niestety na razie głównym beneficjentem tego zjawiska jest szeroko pojęta branża IT. Tam faktycznie benefity pracownicze potrafią wzbudzać zazdrość pracowników w innych sektorach. Oczywiście to nie jest tak, że poza IT jest jedno wielkie bagno. Coraz więcej pracodawców zauważa tę prawidłowość, że zadowolony pracownik to wydajny pracownik, a czasy wykorzystywania pracowników, co prawda bardzo powoli, ale jednak odchodzą do lamusa. Przykładem niech będą sieci dyskontów. Od lat kojarzone z wyzyskiem kasjerów i fatalnymi warunkami pracy. Tymczasem zarobki w Biedronce 2018 od lat biją kolejne rekordy. Pozostałe sieci oczywiście nie pozostają bierne i również w ten sposób zachęcają do podjęcia pracy.

Tym bardziej dziwią takie wypowiedzi, jaka przytrafiła się Januszowi Filipiakowi, prezesowi Comarchu. Wypowiedź szefa największej firmy IT w Polsce przywołuje money.pl. Prof. Filipiak powiedział, że zachodnie koncerny mają zły wpływ na nasz rynek pracy, ponieważ za dużo płacą.

Zachodnie koncerny mają zły wpływ na polski rynek pracy. Proponują ludziom więcej pieniędzy i ściągają do swoich krajów. Najgorzej, że nic od nich nie wymagają.

Wysokie zarobki w korporacji psują pracowników na polskim rynku pracy?

W jego opinii zachodnie koncerny „nie są za mądre”, ale dla Comarchu to akurat dobrze. Dzięki temu słabsza od nich kapitałowo spółka, jaką jest Comarch, ma dużą przestrzeń do wzrostu. Janusz Filipiak mówi, że podczas swoich podróży do Szwajcarii często spotyka swoich byłych pracowników, którzy uciekli do innych firm i na zachód dlatego, że zaoferowano im większe wynagrodzenie. Rozmowy szybko mają schodzić na narzekanie na nowych pracodawców.

Często spotykam w samolotach do Szwajcarii swoich były pracowników, którzy pracują dla miejscowych koncernów. Mówią „dzień dobry panie profesorze”, ale potem już tylko narzekają na pracodawców. Że głupi. Że szef ma 50 lat i na niczym się nie zna. To się pytam, „człowieku, to co ty tam robisz?”. „Bo zarabiam dużo więcej niż u pana”, odpowiadają.

Nie wiem, jak wygląda sprawa zarobków akurat w tej firmie, natomiast jej prezes już jakiś czas temu powiedział, że każdego programistę można zastąpić skończoną ilością studentów. Z pewnością jest w tym dużo racji, jednak wtedy nikt nie powinien się dziwić temu, że tacy pracownicy odchodzą tam, gdzie mogą zarobić więcej. O ile o tych mitycznych korpo można faktycznie powiedzieć dużo złego, to nie zgodzę się z tym, że psują one rynek pracy.

Wręcz przeciwnie – gdyby nie te złowrogie korporacje, nasz rynek pracy prawdopodobnie nie różniłby się zbyt wiele od tego, jak wygląda bazarek niewolników w Piasecznie. Na samą myśl o benefitach pracowniczych niejeden z naszych rodzimych przedsiębiorców pewnie by się zakrztusił poranną kawą. Śmiem twierdzić, że to te zachodnie zwyczaje, które trafiły do nas wraz z ekspansją korporacji, mają ogromny wpływ na postępujące zmiany na rynku pracy.