Szkoły zamknięte jednak do 7, a nie 26 czerwca
Wczoraj z obozu rządzącego docierały sprzeczne informacje. Najpierw podano, że szkoły pozostaną zamknięte do 26 czerwca. Później jednak okazało się, że ostatecznie w projekcie nowego rozporządzenia znalazła się data 7 czerwca. Rzecznik MEN, Anna Ostrowska poinformowała, że na ten moment nie zdecydowano, jak będzie wyglądać nauka po 7 czerwca. Obecnie jest to sprawa otwarta i nie wiadomo, czy dzieci wrócą jeszcze w tym roku na normalne zajęcia w placówkach. Można jednak z góry założyć, że jest to mało prawdopodobne - zwłaszcza że byłyby to dwa ostatnie tygodnie roku szkolnego.
Wiadomo również, że od 18 maja w szkołach będą mogły odbywać się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych dla dzieci z klas I-III szkoły podstawowej. Od 25 maja z kolei mają zostać uruchomione konsultacje dla uczniów 8 klasy szkoły podstawowej oraz dla maturzystów. Ma to związek z planowanymi na czerwiec egzaminami. Dopiero od 1 czerwca ruszyłyby natomiast konsultacje dla pozostałych uczniów.
W związku z przedłużeniem zamknięcia szkół wielu rodziców zadaje sobie naturalne pytanie - czy zasiłek opiekuńczy również zostanie przedłużony?
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Zasiłek opiekuńczy przedłużony do 14 czerwca - podaje ZUS
Kiedy rządzący zdecydowali o udostępnieniu możliwości otwarcia żłobków i przedszkoli (choć ostatecznie decyzję pozostawili w rękach samorządowców), to pojawiły się wątpliwości, czy dla rodziców młodszych dzieci zasiłek zostanie przedłużony. Tak się jednak stało - zasiłek opiekuńczy wydłużono do 24 maja. Nie ma też znaczenia, czy rodzic mógłby posłać dziecko do placówki (bo żłobek lub przedszkole jest otwarte), czy też nie.
ZUS postanowił teraz potwierdzić, że zasiłek opiekuńczy przedłużono ponownie - do 14 czerwca. Podobnie jak poprzednio, niezależnie od ostatecznego kształtu zajęć w szkołach i tego, czy po 7 czerwca zajęcia będą odbywać się już normalnie, rodzice nadal mogą starać się o zasiłek opiekuńczy. Wystarczy, że podejmą decyzję o osobistej opiece nad dzieckiem.
O zasiłek wnioskują jednak także ci, którym się on nie należy
ZUS niedawno przypominał też, że nie wszyscy wnioskujący o zasiłek otrzymają świadczenie. Powód jest prosty - nie wszyscy wnioskujący są uprawnieni. O zasiłek nie można ubiegać się wtedy, gdy jeden z rodziców jest bezrobotny, na urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. Przyjmuje się bowiem, że może on wtedy sprawować opiekę nad dzieckiem.
