Na wczorajszej konferencji minister Szumowski potwierdził, że wkrótce obowiązkowe stanie się zasłanianie ust i nosa w miejscu publicznym. Jak właściwie to rozumieć i czym w takim razie – według prawa – jest miejsce publiczne?
Zasłanianie ust i nosa w miejscu publicznym. Czyli jakim?
Ze słów ministra Szumowskiego, które padły na wczorajszej konferencji prasowej dotyczącej przedłużenia ograniczeń w przemieszczaniu się, wynika że od 16 kwietnia 2020 r. Polacy mają obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscu publicznym.
Jak uspokajał minister, nie jest to równoznaczne z obowiązkiem noszenia maseczki. Równie dobrze można nałożyć na twarz szalik czy chustę – lub po prostu jakikolwiek kawałek materiału, który zakryje usta i nos.
Co jednak należy rozumieć przez miejsce publiczne?
Miejsce publiczne: problem z definicją
Ciężko znaleźć definicję miejsca publicznego wyrażoną wprost – w przepisach znajdziemy jedynie definicję budynku użyteczności publicznej. Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, takimi budynkami są:
- budynki administracji publicznej,
- wymiaru sprawiedliwości,
- budynki kultury (zarówno ośrodki kultury jak i np. teatry),
- kultu religijnego,
- oświaty i szkolnictwa wyższego,
- opieki zdrowotnej, społecznej i socjalnej,
- obsługi bankowej,
- handlu i gastronomii,
- budynki z punktami usługowymi,
- budynki związane z turystyką lub sportem,
- budynki obsługi pasażerów (zarówno w ruchu drogowym jak i kolejowym czy lotniczym, a zatem dworce, lotniska itd.),
- budynek poczty lub telekomunikacji,
- inny budynek, który służy do wykonywania podobnych funkcji, ale jest ogólnodostępny.
Nie ma jednak wątpliwości, że „miejsce publiczne” jest znacznie szerszym pojęciem. Z tego względu lepszym pomysłem jest sięgnięcie do orzecznictwa – zwłaszcza Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego.
Miejsce publiczne? Miejsce dostępne dla nieograniczonego kręgu podmiotów
Z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 lutego 2015 r. (sygn. SK 70/13) wynika, że miejsce publiczne to „miejsce dostępne dla nieograniczonego kręgu podmiotów”. Dodatkowo z tego samego wyroku wynika, że nie ma znaczenia, czy w miejscu publicznym ktokolwiek przebywa – równie dobrze może nie być tam nikogo, by nadal miejsce zachowywało publiczny charakter. Z kolei z wyroku TK z dnia 21 września 2015 r. (sygn. K 28/13) możemy się dowiedzieć, że do miejsc publicznych należą np. ulica, plac, park, sklep czy jakikolwiek inny obiekt użyteczności publicznej.
Podobnie miejsce publiczne należy pojmować według Naczelnego Sądu Administracyjnego – czyli jako miejsce, z którego korzysta nieokreślona liczba niezidentyfikowanych osób. Tym samym będą to właściwie wszystkie tereny zielone (nie będące terenami prywatnymi), ale i ulice, place, bulwary itd., a także wspomniane budynki użyteczności publicznej.
Zasłanianie ust i nosa w miejscu publicznym ma zostać wdrożone od 16 kwietnia. Na razie nie wiadomo na jak długo.