Wiadomo już, w jaki sposób banki będą oceniać zdolność kredytową dla Bezpiecznego Kredytu. KNF wydała już najnowszą wersję rekomendacji S.
Zdolność kredytowa dla Bezpiecznego Kredytu. KNF wydała rekomendację
Już jakiś czas temu minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapowiadał, że zdolność kredytowa dla Bezpiecznego Kredytu będzie oceniana inaczej, niż w przypadku standardowych kredytów hipotecznych. Teraz, jak informuje bankier.pl, Komisja Nadzoru Finansowego wydała już nowelizację rekomendacji S. Jak można w niej przeczytać,
Zarząd banku przystępującego do uczestnictwa w realizacji programu rządowego zakładającego dopłaty do oprocentowania kredytu, na podstawie dokonanej przez bank szczegółowej oceny ryzyka, powinien przyjąć podejście do oceny zdolności kredytowej uwzględniające specyfikę programu rządowego, w tym uwzględniania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych płaconych przez kredytobiorcę (po uwzględnieniu oszacowanej przez bank kwoty dopłat wynikających z programu rządowego) oraz ustalania poziomu bufora stopy procentowej dla tych kredytów.
Tym samym banki mają brać pod uwagę wysokość rat już po uwzględnieniu dopłaty – a te będą znacznie niższe, niż w przypadku standardowego kredytu hipotecznego (różnica jest naprawdę znacząca, z pierwszych kalkulatorów Bezpiecznego Kredytu pojawiających się w sieci wynika, że w wielu przypadkach wyniesie ona nawet ponad 1000 zł). To z kolei oznacza, że rata będzie stanowić znacznie mniejsze obciążenie dla gospodarstwa domowego, a szansa na to, że relacja wysokości raty do osiąganego dochodu nie będzie przekraczać zalecanych 40 proc. (w niektórych, szczególnych przypadkach – 50 proc.), jest znacznie wyższa.
Jak rekomendacja KNF może przełożyć się w praktyce na ocenę zdolności kredytowej?
Dla przykładu – z wyliczeń bankier.pl wynika, że osoba zaciągająca kredyt na 350 tys. zł na 25 lat, musi w tym momencie liczyć się z ratą w wysokości ok. 3,7 tys. zł (oczywiście jest to pewne uproszczenie – wiele zależy od warunków oferowanych przez dany bank). Zobowiązanie w tej samej wysokości, zaciągnięte na ten sam okres, ale w ramach Bezpiecznego Kredytu, oznacza ratę w wysokości ok. 2,1 tys. zł. Różnica jest zatem ogromna. Jeśli chodzi z kolei o samą zdolność kredytową dla Bezpiecznego Kredytu, to jeśli przyjąć, że potencjalny kredytobiorca zarabia 6 tys. zł, to obecnie mógłby zaciągnąć zobowiązanie w wysokości ok. 250 tys. zł. W ramach Bezpiecznego Kredytu kwota ta mogłaby wzrosnąć nawet do ok. 400 tys. zł.
Program Pierwsze Mieszkanie (którego jednym z rozwiązań jest Bezpieczny Kredyt) ma wejść w życie 1 lipca. Do tej pory wprowadzenie kredytu z dopłatami do swojej oferty (i to możliwie jak najszybciej) zapowiedziały m.in. Bank Pekao S.A., Bank PKO BP, Alior Bank czy VeloBank. Dodatkowo osoby zainteresowane Bezpiecznym Kredytem mogą już teraz złożyć w Banku Pekao wniosek kredytowy, który zostanie oceniony również pod kątem nowego rządowego programu – klient zostanie poinformowany, jeśli będzie spełniał warunki Bezpiecznego Kredytu.