Żebractwo to zjawisko obecne w wielu miastach. Zwykle jest kojarzone z biedą i bezdomnością, ale jego faktyczne przyczyny bywają bardziej złożone. Związek Powiatów Polskich wyraził sprzeciw wobec propozycji zniesienia kar za żebractwo. Depenalizacja mogłaby bowiem poskutkować zwiększeniem skali zjawiska.
Żebractwo obecnie nie jest w Polsce całkowicie zakazane, jednak zgodnie z art. 58 §1 Kodeksu wykroczeń karane jest w sytuacji, gdy żebrak ma środki do życia lub jest zdolny do pracy. Sankcje obejmują ograniczenie wolności, grzywnę do 1500 zł lub naganę.
Dla niektórych ludzi żebractwo jest wyborem. Zamiast iść do pracy, wolą spędzać czas na ulicy
Coraz częściej żebractwo staje się sposobem na w miarę łatwe zdobywanie pieniędzy przez osoby, które nie są zainteresowane pracą ani pomocą instytucjonalną. W opinii ZPP zlikwidowanie kar byłoby przyzwoleniem na wybór życia z żebractwa zamiast aktywizacji zawodowej.
Według samorządowców żebranie na ulicy niekiedy przybiera formę zorganizowanej działalności i staje się alternatywą dla legalnej pracy. Dotyczy to osób, które mają możliwości podjęcia zatrudnienia, lecz rezygnują z tej drogi, uznając żebractwo za łatwiejszy sposób na zdobywanie środków. W opinii ZPP depenalizacja tylko pogłębiłaby ten trend. Utrwaliłaby przekonanie, że żebranie jest bardziej opłacalne niż korzystanie z dostępnych form pomocy społecznej.
Związek wskazuje także na fakt, że aktualny system oferuje wiele narzędzi wsparcia – od zasiłków i noclegowni po pomoc żywnościową i doradztwo zawodowe. Tymczasem pomoc doraźna udzielana na ulicy nie rozwiązuje przyczyn ubóstwa czy bezdomności, lecz niekiedy je pogłębia. Dla osób naprawdę potrzebujących lepszą drogą jest kontakt z instytucjami pomocowymi niż wybieranie życia na ulicy.
Gdyby żebranie na ulicy zostało zdepenalizowane, otworzyłaby się furtka do wykorzystywania dzieci i seniorów
Kolejnym argumentem ZPP przeciwko depenalizacji żebractwa jest problem zmuszania zwłaszcza dzieci, osób z niepełnosprawnościami i seniorów do żebrania. To zjawisko nie jest odosobnione i bywa trudne do wykrycia. Obowiązujące przepisy pozwalają służbom reagować, gdy zachodzi podejrzenie nadużyć. W ocenie ZPP zniesienie odpowiedzialności za żebractwo może mocno utrudnić działania organów ścigania i ograniczyć skuteczność walki z procederem wykorzystywania bezbronnych.
Ludzie, którzy z różnych powodów trafiają na ulicę, bywają podatni na manipulację i zmuszane do żebractwa przez osoby trzecie. W takich przypadkach niezbędna jest szybka i skuteczna interwencja.
Zorganizowana pomoc to zadanie dla instytucji, a nie przypadkowych przechodniów
Związek Powiatów Polskich podkreśla, że to nie przypadkowe osoby na ulicy powinny być odpowiedzialne za rozwiązywanie problemów osób żebrzących. Zadaniem niesienia pomocy zajmują się instytucje publiczne i organizacje pozarządowe z odpowiednimi zasobami i procedurami. Udzielanie pieniędzy osobom proszącym o jałmużnę – często w nachalny sposób – nie tylko nie rozwiązuje ich trudnej sytuacji, ale wręcz wywołuje dyskomfort.
Zdaniem ZPP depenalizacja żebractwa doprowadziłaby do jego upowszechnienia; zwiększenia liczby przypadków nachalnego proszenia o pieniądze i wywierania presji psychicznej na obywateli. W dłuższej perspektywie mogłoby to negatywnie wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej i doprowadzić do wzrostu liczby osób żyjących w stanie chronicznego wykluczenia.