Reportaże poświęcone zaginionym nas intrygują
Stąd cieszą się dużą popularnością. Co roku w Polsce znika w sumie kilkanaście tysięcy osób, a skuteczność Policji w ich poszukiwaniu jest bardzo wysoka.
Medialnie nagłaśniane przypadki dotyczą więc jednostek. Poświęcone są im zarówno profesjonalne programy, jak i liczne amatorskie materiały.
Wspólny wątek historii o dorosłych to stwierdzenia rodziny o tym, że bliski nie miał powodu, by opuścić swój dom
Zgodnie z tego rodzaju rozumowaniem nagle to zrobił i ślad po nim zaginął. Choć w takich okolicznościach łatwo pokusić się o hipotezę kryminalną, także wówczas ucieczka od rodziny może być dobrowolna.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Rzecz jasna, istnieją różne przyczyny zaginięć. Osoba podejrzewana o opuszczenie bliskich z własnej woli mogła np. ukrywać przed innymi swoje zaburzenia psychiczne i z ich powodu zatracić racjonalne postrzeganie rzeczywistości, mające swój rezultat w tym, że nie wróciła do domu.
Skoncentrujmy się jednak na zdrowych i dorosłych ludziach, zrywających kontakt z rodziną dobrowolnie. W kontekście zaginionych stanowią oni najtrudniejszą w identyfikacji grupę. Przedstawione zjawisko jest dobrze opisane przez psychologów, a ich przekaz w tej sprawie brzmi jednoznacznie.
Według specjalistów decyzja o opuszczeniu rodziny dojrzewa w człowieku latami
Zwykle motywowana jest problematycznymi relacjami. Mogą za nią stać zarówno zauważalne dla otoczenia tragedie, jak np. alkoholizm bliskich i niechęć do podjęcia leczenia, jak i kłopoty wydające się sprawami znacznie mniejszej wagi.
Wśród nich znajdują się np. brak poszanowania rodziny dla jakiejś decyzji czy subtelna przemoc słowna. Zgodnie z dostępnym piśmiennictwem takie postanowienie wchodzi w fazę realizacji nagle, gdy pojawia się jakaś szczególnie trudna sytuacja.
Subiektywnie może ona bardzo ranić, choć obiektywnie nie musi być żadną katastrofą. Dla mężczyzn takim zdarzeniem bywa np. kolejne i o jedno za dużo wypomnienie braku wyprowadzki z rodzinnego domu czy nieposiadania żony.
Choć z perspektywy bliskich nie dochodzi do niczego niewłaściwego, co różniłoby się względem wypracowanej rutyny, czasem personalne odczucie takiej sytuacji urasta do tragedii. I niekiedy prowadzi do zerwania kontaktów.
Policja od lat zwraca uwagę na to, że większości zaginięć można zapobiec
Dotyczy to także dobrowolnego oddalenia się od rodziny. Służy temu przede wszystkim dbanie o codzienne relacje.
Choć media koncentrują się na pełnych emocji poszukiwaniach, początek dramatu zwykle zaczyna się znacznie wcześniej – w pozornie normalnym domu, w którym dochodzi do przemocy, choćby zawoalowanej, i ignorowania podstawowych potrzeb.
Oglądając takie reportaże, warto więc zadać sobie pytanie, czy aby na pewno nasz dom jest bezpieczny. Oby nie był miejscem, z którego ktoś może postanowić nagle uciec, wcześniej długo się nad tym zastanawiając.