Ministerstwo Edukacji Narodowej chce walczyć z zaniedbaniami, które dotyczą sfery higieny uczniów. Pomimo tego, że sprawa może wydawać się błaha, do takich w żadnym wypadku nie należy. W wielu szkołach wciąż mamy do czynienia z brakami podstawowych środków higieny, poczynając od mydła, a kończąc na papierze toaletowym. Resort edukacji chce to zmienić i planuje wprowadzić zmianę rozporządzenia dotyczącego szkolnego BHP.
Ministerstwo chce zapewnić komfort nauki poprzez dbanie o poziom higieny uczniów
Nowelizacja rozporządzenia dotyczącego BHP w szkołach jest według MEN konieczna z kilku powodów. Jednym z nich jest przede wszystkim zapewnianie komfortu dla uczniów, którzy będą mieć m.in. dostęp do ciepłej i zimnej wody przez cały czas przebywania w budynku szkolnym. Uzasadniając zmiany, MEN zwrócił uwagę także na konieczność zminimalizowania ryzyka infekcji wśród uczniów.
Dzięki rozporządzeniu uczniowie wiedzą, że już niedługo mogą cieszyć się m.in. zapasem papieru toaletowego w szkołach
Dotychczas nie było wiadomo, o jakie środki higieny osobistej chodziło, jednak rozporządzenie rozwiewa wszelkie wątpliwości. MEN chce zapewniać nie tylko zapas papieru toaletowego, ale także mydła czy ręczników. Pomimo tego, że wydaje się to nieprawdopodobne, jednak nie we wszystkich szkołach uczniowie mieli okazję korzystać z tego niezbędnego dla higieny osobistej wyposażenia. Badania Państwowej Inspekcji Sanitarnej, które były przeprowadzane w 2021 r., wykazały, że w 1162 placówkach oświatowych miały miejsce nieprawidłowości natury higienicznej.
Badanie skutkowało także wydawaniem decyzji administracyjnych, powodujących przeprowadzanie niezbędnych remontów węzłów sanitarnych. Na skutek wydanych decyzji wiele szkół musiało także dokonać wymiany zużytych urządzeń.
MEN podkreśla, że poprawa warunków sanitarnych w szkołach ma kluczowe znaczenie także dla profilaktyki
Każdy z nas wie, że brak higieny osobistej może być przyczyną groźnych infekcji, a nawet chorób. Dlatego tak ważne jest zapewnianie możliwości korzystania ze wszystkich środków higieny przede wszystkim wśród najmłodszych. MEN chce zatem zwiększyć nie tylko kontrolę stanu instalacji sanitarnych. W wielu szkołach resort przygotuje ponadto także specjalne kontrole wentylacji i instalacji kanalizacyjnych.
Kluczowym zadaniem osób, które są odpowiedzialne za przeprowadzanie kontroli, będzie także sprawdzenie, czy w placówce znajduje się odpowiednia liczba urządzeń sanitarnych. To również kluczowy aspekt higieny uczniów, ponieważ często liczba węzłów, które są w szkołach podstawowych czy średnich, nie wystarcza do zaspokojenia potrzeb higienicznych wszystkich dzieci i nastolatków, uczących się w danej placówce.