Zniechęcanie do PPK pracowników może boleśnie uderzyć przedsiębiorcę po kieszeni

Firma Praca Prawo Dołącz do dyskusji
Zniechęcanie do PPK pracowników może boleśnie uderzyć przedsiębiorcę po kieszeni

Pracownicze Plany Kapitałowe są dobrowolne dla pracowników, ale udział w nich jest obowiązkiem firm. Za jego lekceważenie grożą dość surowe kary finansowe. Zniechęcanie do PPK stanowi jeden z czynów zabronionych, podobnie jak niedopełnienie obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK, albo niezajmowanie się związanymi z nimi codziennymi sprawami. 

Prawie połowa pracowników nie zrezygnowała z udziału w Pracowniczych Planach Kapitałowych

Ostatnia reforma systemu emerytalnego przyniosła nam kilka interesujących rozwiązań. Jednym z nich są Pracownicze Plany Kapitałowe. Teoretycznie mamy do czynienia z elementem tzw. III filaru systemu, a więc funduszami zarządzanymi przed prywatne instytucje. Pracodawca może obecnie zawrzeć umowę z jedną spośród 17 znajdujących się na liście podmiotów zarządzających oferujących PPK. Funkcjonalnie rzecz ujmując, stanowią one jednak dodatkowy koszt zarówno dla pracownika, jak i dla jego szefa.

Tym razem mamy do czynienia z rozwiązaniem, w którym udział jest całkowicie dobrowolny dla pracownika. W przypadku przedsiębiorców mamy jednak do czynienia z obowiązkiem, który omija jedynie jednoosobowe firmy. Jeżeli zatrudniamy pracowników, to musimy zawszeć umowę na zarządzanie PPK.

Według danych za 2024 r. ogólna partycypacja w PPK wynosi 49,23 proc. Udział pracowników waha się od 78,26 proc. w firmach zatrudniających ponad 250 osób do 33,70 proc. w firmach zatrudniających powyżej 20 pracowników. Tak się jednak składa, że Polacy wciąż dość nieufnie podchodzą do oszczędzania na emeryturę z instytucjami niebędącymi ZUS. Zdarzają się przypadki osób, które deklarują wolę rezygnacji z udziału w PPK tak szybko, jak to tylko możliwe. Co ciekawe, taką deklarację trzeba ponawiać co 4 lata.

Partycypacja pracodawcy w PPK swojego pracownika może sięgnąć nawet 4 proc. wynagrodzenia. Składa się na to 1,5 proc. obowiązkowej wpłaty podstawowej oraz fakultatywne wpłaty dodatkowe sięgające do 2,5 proc. Nie jest to może dużo, ale z wielu przedsiębiorców stara się minimalizować koszty zatrudnienia wszędzie tam, gdzie jest to realnie możliwe. Niektórych może więc kusić zniechęcanie do PPK swoich pracowników. Odrobina perswazji i po problemie, prawda? Nieprawda – w takiej sytuacji problemy dopiero się zaczynają.

Okazuje się, że zniechęcanie do PPK pracowników może boleśnie uderzyć przedsiębiorcę po kieszeni

Zniechęcanie do PPK swoich pracowników jest nie tylko zabronione, ale także surowo karane. Ustawa o Pracowniczych Planach Kapitałowych zawiera bowiem kilka przepisów karnych. W pierwszej kolejności interesuje nas art. 108 przywołanego aktu prawnego.

Kto, jako podmiot zatrudniający albo osoba upoważniona do działania w imieniu podmiotu zatrudniającego lub działająca z inicjatywy tego podmiotu, nakłania osobę zatrudnioną lub uczestnika PPK do rezygnacji z oszczędzania w PPK, podlega karze grzywny w wysokości do 1,5% funduszu wynagrodzeń u danego podmiotu zatrudniającego w roku obrotowym poprzedzającym popełnienie czynu zabronionego.

Jak należy rozumieć ten przepis? Jeśli udowodni nam się takie działanie, może nas to kosztować nawet 1,5 proc. kwoty, którą przeznaczamy w firmie na wynagrodzenia. Uwzględniamy oczywiście koszty świadczeń dodatkowych i inne koszty związane z zatrudnieniem. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że to właśnie rosnące koszty pracy stanowią jeden z głównych problemów, z którymi borykają się polscy przedsiębiorcy, mogę śmiało zaryzykować tezę, że to bardzo dużo.

Myliłby się ten, kto sądzi, że uchylanie się od zawarcia umowy na zarządzanie firmowym PPK w czymś mu pomoże. Za takie zaniechanie grozi dokładnie taka sama kara. Nieco inaczej prezentuje się kara za drobniejsze uchybienia, których możemy się dopuścić w trakcie codziennej realizacji związanych z uczestnictwem. W tym przypadku powinniśmy zwrócić uwagę na art. 107 ustawy.

Kto, jako podmiot zatrudniający albo osoba obowiązana do działania w imieniu podmiotu zatrudniającego:

1) nie dopełnia obowiązku zawarcia w imieniu i na rzecz osoby zatrudnionej umowy o prowadzenie PPK w przewidzianym terminie,
2) nie dopełnia obowiązku dokonywania wpłat do PPK w przewidzianym przepisami terminie,
3) nie zgłasza wymaganych ustawą danych lub zgłasza nieprawdziwe dane albo udziela w tych sprawach nieprawdziwych wyjaśnień lub odmawia ich udzielenia,
4) nie prowadzi dokumentacji związanej z obliczaniem wpłat do PPK
– podlega karze grzywny w wysokości od 1000 zł do 1 000 000 zł

Także w tym przypadku koszty mogą drastycznie przekroczyć potencjalne korzyści finansowe. Biorąc pod uwagę poziom partycypacji w PPK, najlepiej nie ingerować w żaden sposób w decyzje pracowników. Jeżeli zechcą zrezygnować, to najprawdopodobniej zrobią to bez namawiania.