Wiele osób utożsamia ze sobą odrzucenie spadku i zrzeczenie się dziedziczenia. Wydaje się, że terminów tych można używać zamiennie – w końcu w efekcie obu czynności dana osoba spadku nie otrzyma. W praktyce są to jednak dwie zupełnie różne instytucje prawa spadkowego.
Zrzeczenie się dziedziczenia a odrzucenie spadku
Zarówno zrzeczenie się dziedziczenia jak i odrzucenie spadku mają ten sam cel – nieprzyjmowanie spadku po zmarłym. W obu przypadkach potencjalny spadkodawca jest odsunięty od dziedziczenia. Na tym kończą się jednak podobieństwa. Między tymi instytucjami istnieje natomiast kilka istotnych różnic, wśród których można wymienić:
- Czas, w którym można podjąć odpowiednie działania;
- Forma wymagana dla skuteczności tych działań;
- Wpływ dokonanej czynności na sytuację zstępnych (dzieci, wnuków);
- Trwałość czynności.
Odrzucenie spadku
Przede wszystkim spadek odrzuca się już po śmierci spadkodawcy. Zgodnie z przepisem spadkobierca ma na to sześć miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o tytule swojego powołania. Najczęściej termin ten liczy się więc od momentu śmierci spadkodawcy. W ciągu sześciu miesięcy spadkobierca decyduje, czy chce przyjąć spadek w całości, z dobrodziejstwem inwentarza, czy może go odrzucić. Oświadczenie woli o odrzuceniu spadku należy złożyć przed sądem lub notariuszem. Raz złożonego oświadczenia nie można natomiast odwołać.
Odrzucenie spadku powoduje, że dana osoba traktowana jest, jakby otwarcia spadku nie dożyła. A co to oznacza w praktyce? Zasady, którymi kieruje się dziedziczenie ustawowe wskazują, że wówczas spadek przypadający w udziale zmarłej osobie otrzymują jego zstępni.
Zakładając więc, że dana osoba nie chce przyjąć spadku, bo składa się on również z długów, musi pamiętać, by odrzucenie spadku nastąpiło nie tylko w jej imieniu, ale także w imieniu małoletnich dzieci za zgodą sądu.
Zrzeczenie się dziedziczenia – czynność jeszcze za życia spadkodawcy
Zrzeczenie się dziedziczenia ma natomiast postać umowy. Zawiera ją spadkodawca i spadkobierca w formie aktu notarialnego. Strony umawiają się wówczas w umowie, że dana osoba nie będzie dziedziczyła po spadkodawcy. Taka umowa pozbawia więc także prawa do zachowku.
Zrzeczenie się dziedziczenia wpływa na sytuację zstępnych inaczej niż odrzucenie spadku. Nie będą oni bowiem dziedziczyć, chyba że w umowie postanowiono inaczej. To więc wygodniejsze rozwiązanie dla spadkobiercy, który z jakiegoś powodu nie chciałby otrzymać spadku. Z drugiej strony instytucję tę wykorzystuje się rzadziej niż odrzucenie spadku. W końcu mało kto myśli o zawieraniu takich umów przed notariuszem jeszcze za życia przyszłego spadkodawcy.
Co więcej, zrzeczenie się dziedziczenia nie musi wiązać stron na zawsze. Skoro następuje w formie umowy, może zostać uchylone poprzez kolejną umowę zawartą między stronami. W tym wypadku również wymagana jest forma aktu notarialnego.
Warto też wspomnieć, że zrzeczenie się dziedziczenia dotyczy tylko dziedziczenia ustawowego. Tym samym jeśli odpowiednia umowa została zawarta, ale spadkodawca napisał testament, spadek będzie trzeba odrzucić poprzez złożenie oświadczenia po śmierci spadkodawcy.