Zachowku można zrzec się na kilka sposobów i to jeszcze nawet za życia spadkodawcy

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji
Zachowku można zrzec się na kilka sposobów i to jeszcze nawet za życia spadkodawcy

Nie każda osoba, której przysługuje zachowek, rzeczywiście chce dochodzić jego zapłaty. Niektórzy z różnych względów nie chcą skorzystać ze swojego prawa. Zrzeczenie się zachowku jest jednak możliwe i co więcej – można tego dokonać na kilka sposobów, w tym także jeszcze za życia spadkodawcy. 

1. Upływ terminu przedawnienia

Warto zacząć od tego, że uprawniony do zachowku może po prostu powstrzymać się od jakiegokolwiek działania. Wprawdzie ten sposób trudno uznać za zrzeczenie się zachowku. Efekt jest jednak ten sam – taka osoba nie otrzyma należnych jej pieniędzy i nie będzie mogła skutecznie dochodzić zapłaty. Przepisy wprowadzają bowiem termin przedawnienia roszczenia o zachowek. Jego upływ spowoduje, że spadkobiercy czy inne osoby do tej pory zobowiązane do zapłaty będą mogły tego uniknąć. Termin przedawnienia wynosi jednak aż 5 lat od otwarcia spadku czy ogłoszenia testamentu. A to oznacza, że jeśli przed upływem tego czasu uprawniony z jakiegoś powodu zmieni zdanie i jednak będzie chciał uzyskać zachowek, zobowiązane do tego osoby będą musiały zapłacić.

2. Umowa o zwolnienie z długu

Istnieją jednak szybsze sposoby na zrzeczenie się zachowku niż czekanie na upływ terminu przedawnienia. Najprostszym wydaje się skorzystanie z art. 508 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem:

Zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje.

Uprawniony do zachowku, którego roszczenie o zapłatę określonej sumy już powstało (ze względu na to, że spadek został otwarty), może zrzec się swojego roszczenia na podstawie wspomnianego przepisu.  Zastosowanie art. 508 Kodeksu cywilnego wymaga jednak współdziałania obu stron. Nie wystarczy więc samo jednostronne oświadczenie uprawnionego, że zwalnia daną osobę z zapłaty zachowku. Takie zwolnienie zawsze przybierze formę umowy.

3. Zrzeczenie się zachowku w ramach ugody

Przepisy pozwalają także na zawarcie ugody o zachowek. Zawiera się ją pomiędzy uprawnionym do zachowku a osobą zobowiązaną do zapłaty. Zwykle będzie to spadkobierca, choć warto wspomnieć, że czasami obowiązek zapłaty mają także zapisobiorcy windykacyjni czy obdarowani.

W ramach ugody o zachowek uprawniony może oświadczyć, że całkowicie zrzeka się swoich roszczeń i nie zamierza dochodzić zapłaty w przyszłości. Taka ugoda nie raz jest też dobrym sposobem na to, by otrzymać przedmiot ze spadku zamiast zachowku. Zachowek sam w sobie zawsze jest roszczeniem pieniężnym. Jeśli jednak uprawnionemu nie zależy na pieniądzach, ale za to np. ze względów sentymentalnych chciałby zatrzymać pewne przedmioty należące do spadkodawcy, może zrobić to właśnie w ramach ugody – w zamian zrzekając się roszczeń o zapłatę.

4. Zrzeczenie się zachowku jeszcze przed śmiercią spadkodawcy

Wszystkie trzy wyżej opisane przypadki dotyczą sytuacji, gdy roszczenie już powstało, a to ze względu na to, że nastąpiło otwarcie spadku czy ogłoszenie testamentu. Co jednak, gdyby dana osoba chciałaby zrzec się zachowku wcześniej, a więc jeszcze przed śmiercią spadkodawcy? Prawo spadkowe nie pozwala na zawieranie umów dotyczących spadku, a jeśli z jakiegoś powodu takie się pojawią – przepisy wyraźnie stanowią, że będą one nieważne. Istnieją jednak pewne wyjątki. Nie przewidują one jednak czegoś takiego jak umowa o zrzeczenie się zachowku.

Kodeks cywilny pozwala natomiast na zawarcie umowy o zrzeczenie się dziedziczenia, w ramach której spadkobierca ustawowy zrzeka się prawa zarówno do samego spadku, jak i do zachowku. Pojawia się więc pytanie, czy tej samej umowy nie można skorzystać właśnie w ramach samego zrzeczenia się „przyszłego zachowku”? Chodzi tu więc o sytuację, gdy dana osoba nie otrzyma niczego w spadku, a jedynie będzie mogła dochodzić zapłaty zachowku od innych spadkobierców. W takim wypadku nie będzie jednak dziedziczyć, co oznacza, że umowa o zrzeczenie się dziedziczenia nie powinna mieć zastosowania.

Do niedawna ta kwestia budziła sporo wątpliwości. Podkreślano głównie, że prawo do zachowku to nie to samo co prawo do dziedziczenia, a właśnie tego drugiego dotyczy art. 1048 dopuszczający możliwość zawarcia takiej umowy. Poza tym, jak to już zostało wspomniane, Kodeks cywilny co do zasady zabrania zawierania umów dotyczących spadku. Umowa o zrzeczenie się dziedziczenia jest tu wyjątkiem, a takich wyjątków nie powinno się rozszerzać.

Wbrew wszystkim tym argumentom Sąd Najwyższy miał na ten temat inne zdanie. Wyrokiem z dnia 17 marca 2017 roku potwierdził, że takie rozwiązanie jak opisane wyżej jest możliwe. Wystarczy spełnić wymogi związane ze skutecznością zawarcia umowy o zrzeczenie się dziedziczenia – przede wszystkim zachować formę aktu notarialnego. Tym samym zrzec się zachowku można także jeszcze za życia spadkodawcy, a nie tylko po jego śmierci.