Okazuje się, że w dobie cyfrowych i zdalnych metod pracy, musimy jak nigdy dotąd uważać na niekorzystne dla nas decyzje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie inaczej było w przypadku kobiety, która będąc na zasiłku chorobowym, musiała zalogować się do systemu, w którym wykonywała zatwierdzenia listy pracowników objętych grupowym ubezpieczeniem. ZUS odebrał jej w związku z tym zasiłek chorobowy, jednak Sąd Rejonowy w Łomży zmienił niekorzystną dla kobiety decyzję.
Kliknęła przycisk w systemie, a ZUS odebrał jej w związku z tym zasiłek chorobowy
Sprawa dotyczyła kobiety, która była zatrudniona na umowie o pracę, ale oprócz tego wykonywała dodatkowe obowiązki na umowie zlecenie, związane z cykliczną obsługą grupowego ubezpieczenia pracowników jednej z firm. Serwis Prawo.pl informuje, że kobieta wykonywała tego typu pracę pomimo tego, że przebywała w tym czasie na zwolnieniach lekarskich. Zgodnie z zawartą umową, nie mogła powierzyć wykonywania czynności osobie trzeciej bez zgody zleceniodawcy. Cała praca polegała na zalogowaniu się do firmowego systemu i kliknięciu przycisku, dzięki czemu w każdym miesiącu dokonywane było zatwierdzenie liczby osób ubezpieczonych. Z tego tytułu otrzymywała umówione wynagrodzenie w łącznej kwocie 728,56 zł.
ZUS jednak uznał, że jest to wystarczająca przesłanka do tego, aby odebrać zasiłek chorobowy kobiecie, wskutek czego odmówiono jej prawa do niego oraz zobowiązano do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.
Sprawa skończyła się w sądzie, który finalnie podjął decyzję korzystną dla kobiety
Sąd Rejonowy w Łomży jednak nie podzielił argumentów ZUS-u i zdecydował o zmianie niekorzystnej dla kobiety decyzji organu. Sąd podkreślił, że praca, która była wykonywana przez kobietę, miała charakter incydentalny, a odebranie jej zasiłku chorobowego wiązałoby się z rażącym odstępstwem od zasady zabezpieczenia społecznego. Tego typu działanie byłoby także niezwykle niesprawiedliwe i narażałoby na szwank już i tak niezwykle kruche zaufanie pracowników i obywateli do państwa.
Według Sądu Rejonowego organ może domagać się zwrotu świadczenia tylko wówczas, gdy można ponad wszelką wątpliwość przypisać ubezpieczonemu złą wolę. Ustawa nie ma na celu ścigania każdej osoby, która przejawia jakakolwiek zawodową aktywność, która nie ma żadnego wpływu na cel i przebieg udzielanego świadczenia.
Po zmianie decyzji ZUS-u ubezpieczona kobieta otrzymała prawo do zasiłku chorobowego. Sąd stwierdził także brak podstaw do żądania od niej zwrotu wypłaconego świadczenia.