Abonament RTV to dla prezesa TVP „wdowi grosz”. Oburza go, że przez „wypełnianie misji” telewizja nie może starać się o zwrot VAT

Gorące tematy Podatki Dołącz do dyskusji (117)
Abonament RTV to dla prezesa TVP „wdowi grosz”. Oburza go, że przez „wypełnianie misji” telewizja nie może starać się o zwrot VAT

TVP raczej nie może narzekać na brak pomocy ze strony partii rządzącej. Mimo to prezesa TVP Jacka Kurskiego wciąż razi wiele kwestii – głównie tych związanych właśnie z finansami. Oburza go na przykład to, że abonament RTV jest „opodatkowany VAT-em”. Chodzi o to, że media publiczne nie mogą starać się o zwrot podatku. Jak stwierdził, to „100 mln zł rocznie, które TVP zwraca do budżetu za wypełnianie misji”.  

Abonament RTV opodatkowany VAT-em. Prezes Kurski znowu narzeka na podatki

Jak możemy dowiedzieć się z wywiadu dla wPolityce.pl, finansowanie TVP to dla prezesa Kurskiego wciąż „kroplówka”. TVP jednak chyba nie powinno mieć powodu do narzekań, ponieważ tylko w tym roku telewizja publiczna otrzymała ponad miliard złotych z budżetu państwa „tytułem rekompensaty”. Zdaniem prezesa Kurskiego – „ciężko wywalczonej rekompensaty”.

Jednocześnie prezes Kurski zauważa, że mimo wszystko TVP jednak może liczyć na wsparcie. I to całkiem pokaźne – ze strony, jak to ujął „centralnego ośrodka dyspozycji politycznej dobrej zmiany”. Co oznacza, że wcale nie kryje się z tym, że partia rządząca aktywnie wspiera telewizję publiczną.

Najciekawsze jednak wydaje się to, co prezes Kurski miał do powiedzenia na temat podatków i tego, co TVP „musi jeszcze oddawać do budżetu”. Chodzi oczywiście o abonament RTV opodatkowany VAT-em. „To 100 mln zł rocznie, które TVP zwraca do budżetu za wypełnianie misji! Polsat i TVN nie” – stwierdził, zaznaczając jeszcze przy tym, że „to, co wpływa z abonamentu, to wdowi grosz”. To właśnie dlatego ma go tak bardzo burzyć fakt, że abonament RTV jest opodatkowany VAT-em.

To nie pierwszy raz, gdy prezes Kurski kręci nosem na VAT

Dla przypomnienia – abonament RTV „opodatkowany VAT-em” to nie nowość, tak samo jak to, że prezes Kurski narzeka na ten fakt. Już w 2016 r. prezes Kurski próbował walczyć z ówczesnym ministrem finansów, Pawłem Szałamachą, o to by „działalność misyjna” była inaczej traktowana. To wynik zmian w VAT, które weszły w życie kilka lat temu. W rzeczywistości chodzi o to, że TVP nie może odliczać podatku VAT w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane na potrzeby realizacji „działalności misyjnej”.

Polskie Radio próbowało zresztą już swoich sił i zwróciło się o interpretację indywidualną. Tłumaczyło, że „większość dokonywanych zakupów towarów i usług służy działalności gospodarczej”. To wytłumaczenie jednak nie przekonało specjalnie fiskusa i urzędników Ministerstwa Finansów. Stwierdzono, że spółka, wykonując czynności nałożone na nią ustawą o radiofonii i telewizji nie prowadzi działalności gospodarczej, a realizuje misję. To oznacza z kolei, że media publiczne nie mogą starać się o zwrot VAT w momencie, gdy np. kupują sprzęt telewizyjny czy radiowy.

Jak widać jednak, interpretacja się nie zmieniła. Na razie nie wiadomo też, co z likwidacją abonamentu RTV w 2020 i całkowitym finansowaniem mediów publicznych z budżetu państwa.