Kiedy trzeba płacić alimenty na rodzica?
Alimenty na rodzica trzeba płacić zawsze, gdy ten znajdzie się w niedostatku. Wynika to wprost z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a konkretnie z art. 128, który stanowi, że:
Dalsze przepisy stanowią, że obowiązek alimentacyjny obciąża wstępnych przed zstępnymi (czyli jeżeli rodzice dorosłego dziecka popadli w niedostatek, a ich rodzice wciąż żyją, to jako pierwsze zobowiązane do płacenia alimentów będzie dorosłe dziecko), zaś krewni w takim samym stopniu zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych w częściach odpowiadających im zarobkom (tak, więc jeżeli rodzice mają dwoje dzieci, to dzieci te wcale nie muszą płacić alimentów w takiej samej wysokości – wszystko zależy od tego, ile zarabiają).
Główną zasadą obowiązku alimentacyjnego jest dostarczenie osobie uprawnionej (czyli w tym przypadku rodzicom) środków, które pozwolą im na zaspokojenie podstawowych potrzeb – a więc zakupu żywności, leków, opłacenie mieszkania, czy mediów. Jednak nawet jeżeli rodzice nie są w stanie utrzymać się ze swoich emerytur bądź innych świadczeń, dziecko nie zawsze będzie zobowiązane do wypłacania alimentów. I wcale nie chodzi tu o sytuacje, gdy to rodzic całe życie zaniedbywał obowiązki rodzicielskie (co jest jedną z podstawowych przesłanek uchylenia się od obowiązku alimentacyjnego).
Czym jest niedostatek?
Kluczem do tematu alimentów jest pojęcia „niedostatku”. A ten nie jest wcale tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać. Czy niedostatkiem bowiem jest niska emerytura? A co w sytuacji, gdy emerytura rodzica jest wysoka, potrzeby (na przykład związane z chorobami) są jeszcze większe? Kwestię rozstrzygania o „niedostatku” poruszył Sąd Najwyższy w swoim wyroku z 2021 roku (II USKP 89/21). Jak zauważył skład sędziowski:
Alimenty na rodzica tylko w sytuacji, gdy ten jest naprawdę potrzebujący
Co bardzo ważne – niedostatek występuje wtedy, gdy dana osoba nie może sama zaspokoić swoich własnych potrzeb. A w sytuacji, gdy rodzice posiadają na przykład drogi samochód, dodatkowe mieszkanie, czy sami mieszkają w dużym (za dużym) mieszkaniu lub domu, mogą samodzielnie zaspokoić swoje potrzeby, na przykład zamieniając lokal na mniejszy. Tak przynajmniej orzekł Sąd Najwyższy w 2018 roku (V CNP 22/17). Jak podkreślił wówczas skład sędziowski:
Krótko mówiąc, jeżeli rodzice „żyją ponad stan”, powinni sami zająć się zaspokajaniem swoich potrzeb. Mogą spieniężyć wartościowe przedmioty (na przykład obrazy, czy antyki znajdujące się w domu), mogą zamienić mieszkanie na mniejsze (i z nadwyżki pokryć koszty życia, lub też, gdy lokal jest wynajmowany – ograniczyć wydatki związane z utrzymaniem mieszkania).
Wszystko jednak zależy od konkretnej sytuacji. Ciężko mówić o zbyt dużym mieszkaniu, gdy rodzice mają niewielkie, dwupokojowe mieszkanie. W takiej sytuacji trudno nakazać im zamieszkanie w kawalerce. Jeżeli jednak rodzice mieszkają w dużym domu, który generuje olbrzymie koszty związane z utrzymaniem, powinni przenieść się do mniejszego lokalu, a nie obarczać kosztami swojego życia dzieci. Spore znaczenie ma jednak sytuacja materialna dzieci – jeżeli te są bardzo dobrze sytuowane, trudno będzie im dowieść, że alimenty na rodziców są nienależne.