Od jakiegoś czasu można znowu legalnie organizować huczne wesela. Myśląc „tradycyjne polskie wesele” trudno wyobrazić sobie zabawę bezalkoholową. Jednak bardzo często obok weselników pijących alkohol znajdują się dzieci. Czy prawo pozwala na taką sytuację?
Alkohol na weselu a obecność dzieci
„Tradycyjne” wesela są z reguły suto zakrapiane, a na zapewne większości z nich pojawiają się dzieci. Niektórzy świadomie rezygnują z zapraszania najmłodszych członków rodziny, ale zdecydowanie częściej także i im zapewnia się rozrywkę. Coraz lepiej na rynku radzą sobie specjalne firmy eventowe, które mają w ofercie wypełnienie czasu najmłodszym poprzez organizację gier, czy zabaw. To dobry trend.
Niemniej jednak na większości wesel spożywa się – w obecności dzieci – duże ilości alkoholu. Czy jest to samo w sobie niezgodne z prawem? Jeżeli nie powoduje bezpośredniego zagrożenia, to oczywiście nie. Alkohol jest narkotykiem legalnym, którego spożywania nikt (co do zasady) nie zabrania. Wydaje się też, że picie przy najmłodszych na imprezach nie wyraża się w ich demoralizacji.
Trzeba jednak pamiętać, że najmłodszym – nawet na imprezach rodzinnych – alkoholu nie wolno udzielać. Kodeks karny tzw. rozpijanie małoletnich ujmuje jako poważne przestępstwo, bo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo nawet karą pozbawienia wolności do lat dwóch.
Powyższe przestępstwo, tj. art. 208 k.k., polegać może na dostarczeniu napoju alkoholowego, ułatwieniu spożycia, ale też na nakłanianiu. Popularne w internetowych memach skierowane od ulubionego wujka w stronę nastolatka:
No co ty młody, wypij sobie, ojciec nie patrzy!
Jest zatem przestępstwem zagrożonym nawet dwuletnim więzieniem. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że prawo prawem, a faktyczność, to zupełnie inna sfera.
A co z rodzicami?
Inną sferą jest problematyka opieki nad dzieckiem przy jednoczesnym spożywaniu alkoholu. Mimo że nie istnieje przepis, którego językowe brzmienie wprost sugeruje obowiązek trzeźwości rodziców, to taką normę można wydobyć z bardziej generalnych uregulowań.
Co najmniej jeden rodzic w momencie sprawowania opieki musi być zatem trzeźwy. Jest to dla większości rodziców całkowicie oczywiste, chociaż duże imprezy rodzinne i zabawy – jak wesela – według znacznej części społeczeństwa „wyłączają” obowiązek trzeźwości. Przecież to tylko zabawa, jest wesoło, a dziecku nie dzieje się krzywda.
I oczywiście najczęściej tak jest. Niemniej jednak zawsze może wydarzyć się jakiś wypadek, czy inna nieprzewidziana sytuacja, która wymagać będzie całkowicie trzeźwej reakcji rodziców.
Problematyka alkoholu na weselu przy jednoczesnej obecności dzieci nie jest więc skomplikowana. Alkohol oczywiście może być na takim weselu, można go spożywać – nawet nadmiernie – zaś trzeba pamiętać, by nie udzielać go małoletnim. Zaś w odniesieniu do osób sprawujących opiekę na dziećmi, to przynajmniej jedna z nich powinna być całkowicie trzeźwa.