Limity bagażu w tanich liniach lotniczych to jakiś żart
Bagaż podręczny w przypadku tanich linii lotniczych zwykle jest dodatkowo płatny. A ceny często przewyższają (i to znacznie) cenę samego biletu. W związku z tym miłośnicy budżetowych podróży specjalizują się w chodzeniu przez tydzień w jednej koszulce i swetrze, tak aby do bagażu (czyli niewielkiego przedmiotu osobistego, który można zabrać w podstawowej cenie biletu) udało się zapakować dodatkowy sweter i zmianę bielizny. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że gehenna podróżników niedługo będzie już tylko wspomnieniem.
Wszystko za sprawą działań Parlamentu Europejskiego, który kilka miesięcy temu pochylił się nad tematem bagażu podręcznego i przedmiotu osobistego w samolotach. Zgodnie z planami eurodeputowanych, już wkrótce każdy pasażer będzie miał prawo zabrać na pokład samolotu przedmiot osobisty o wymiarach 40x30x15 centymetrów, a także bagaż podręczny o wymiarach do 100 centymetrów i wadze 7 kilogramów i to w podstawowej cenie biletu. Chociaż nowe wymogi nie zostały jeszcze wprowadzone, sytuacja pasażerów już się poprawia.
Bezpłatny bagaż w Ryanair – można zabrać nieco większą torbę
Cała sytuacja dała chyba nieco do myślenia Ryanairowi, który początkiem września poinformował, iż obecnie pasażerowie na wszystkich trasach obsługiwanych przez te irlandzkie linie lotnicze, będą mogli zabrać na pokład większy przedmiot osobisty bez konieczności dopłaty. Chociaż pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już 1 sierpnia, to dopiero we wrześniu dostosowano punkty odpraw w taki sposób, że zmiana stała się rzeczywistością.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 19,91%
Obecnie bezpłatny bagaż w Ryanair, czyli przedmiot osobisty, może mieć wymiary 40 × 30 × 20 cm. Wcześniej dopuszczalne gabaryty to 40 x 20 x 25 cm. Chociaż zmiana nie wydaje się duża, dla wielu osób z pewnością będzie odczuwalna – pojemność bezpłatnego bagażu zwiększyła się bowiem o 4 litry (wzrosła z 20 do 24 litrów). Wprawdzie Ryanair dorównał dzięki temu swojemu głównemu konkurentowi – WizzAir, który darmowy bagaż w rozmiarze 40 x 30 x 20 cm oferuje już od dawna - zmiana jednak z pewnością pokazuje pewien dobry trend.
Jest dobrze, ale ma być jeszcze lepiej
Pakując się na kilkudniowy wyjazd do plecaka znaczenie ma każdy litr (kto chociaż raz próbował, ten wie, że nie ma w tym przesady). Zmiana wprowadzona przez irlandzkiego przewoźnika pokazuje, że być może już wkrótce będziemy mogli spakować się jak ludzie cywilizowani i w dodatku jeszcze kupić podczas zagranicznych wojaży pamiątkę!
Kiedy możemy liczyć na dalsze zmiany? Jeszcze nie wiadomo, jednak jest szansa, że pomysł już wkrótce zostanie wcielony w życie. Wtedy podróżnicza rzeczywistość ma szansę wejść na nowy poziom, gdyż zgodnie z pomysłem eurodeputowanych, każdy pasażer będzie miał prawo zabrać na pokład samolotu przedmiot osobisty o wymiarach 40 x 30 x 15 centymetrów, a także bagaż podręczny o wymiarach do 100 centymetrów i wadze 7 kilogramów. Oczywiście pozostaje pytanie, jak nowe (przymusowe) limity bagażu wpłyną na ceny biletów lotniczych, jednak miejmy nadzieję, że wciąż będzie można znaleźć cenowe okazje na każdą kieszeń.
