Nowa kampania banku BGŻ BNP Paribas jest ze wszech miar dziwna.
Niektóre banki licytują się na to kto ma tańsze konta, lepsze kredyty, krótsze lokaty, niższe prowizje, kto zatrudni aktora grającego papieża albo kto ma nowocześniejszą mobilną aplikację. BGŻ BNP Paribas postanowił uderzyć w inne tony – feminizm.
Dlaczego nie ma kobiet na banknotach?
W naszej kampanii stawiamy pytanie: Dlaczego na polskich banknotach nie ma kobiet? Znane i wpływowe Polki wciąż na stałe nie zostały uhonorowane w ten sposób. Zaledwie w niewielu krajach na całym świecie znajdują się wizerunki kobiet na banknotach.
Nowa kampania banku zastanawia się dlaczego nie ma kobiet na banknotach. Ja może podpowiem – bo ludzie lata temu przyjęli takie założenie, że na banknotach z reguły będą uwydatnieni najwybitniejsi władcy danego narodu o sporym znaczeniu historycznym. I tak oto Amerykanie mają swoich prezydentów, a Polacy swoich królów.
Nasz naród nie miał szczęścia – np. wzorem Anglików – do wybitnych kobiet u władzy. I tak oto na przykład królowa Jadwiga nie odegrała szczególnie wielkiej roli jako postać historyczna, chyba że za szczególne zasługi historyczne przyjmiemy wybór małżonka. Spośród pocztu polskich władców i królów na kolejnych banknotach gościmy tych najwybitniejszych, dla losów państwa w pewien sposób kluczowych. Co więcej, są oni ułożeni w kolejności chronologicznej – Mieszko I, Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Zygmunt Stary czy – od niedawna – Jan III Sobieski.
Uplasowanie na banknocie 500-złotowym królowej Jadwigi byłoby więc zaprzeczeniem pewnej konsekwencji chronologicznej i związanej z dokonaniami na rzecz ojczyzny.
Kobiety są na banknotach
Niezależnie od tej dość logicznej linii uświetniania pamięci o bohaterach, warto przypomnieć, że kobiety pojawiają się okazjonalnie na polskich banknotach okolicznościowych. Mogliśmy tam gościć między innymi Dobrawę (wraz z Mieszkiem I) przy okazji 1050. Rocznicy Chrztu Polski, Matkę Boską czy – jak się zapewne domyślacie – Marię Skłodowską-Curie przy okazji 100. Rocznicy przyznania jej Nobla w dziedzinie chemii.
W komunikacie akcji czytamy:
Dlatego poprzez nasze działania chcemy być częścią tej zmiany. Na kartach płatniczych Banku BGŻ BNP Paribas pojawi się wizerunek uznanej i wpływowej kobiety lub element symbolizujący jej rolę i odpowiedzialność, jaką pełni w społeczeństwie. Już wkrótce przedstawimy szczegóły naszej akcji.
Kampania BGŻ BNP Paribas mi się nie podoba. Wybrzmiewa z niej gimnazjalny feminizm, który tanimi zabiegami erystycznymi próbuje schlebiać kobietom. Zamiast wskazywać jakie są prawdzie przyczyny ich nieobecności na banknotach, bank uderza kampanią adresowaną do osób pozbawionych umiejętności analitycznego myślenia, łatwo podchwytujących frazesy i atmosferę spisku dziejów przeciwko kobietom. Sporo mówi o potrzebie dostrzegania zmieniającego się świata, podczas gdy kryteria tworzenia banknotów są jasne – umieszcza się na nich najbardziej zasłużonych spośród polskich monarchów lub władców.