Młodzi niepracujący i nieuczący się Polacy to 750 tysięcy osób – większość z nich jednak jest zupełnie bierna zawodowo

Gorące tematy Praca Społeczeństwo Dołącz do dyskusji (139)
Młodzi niepracujący i nieuczący się Polacy to 750 tysięcy osób – większość z nich jednak jest zupełnie bierna zawodowo

Instytut Badań Strukturalnych przygotował raport odnośnie aktywności zawodowej młodych osób w wieku od 15 do 29 roku życia. W Polsce nie pracuje i nie uczy się ich ok. 750 tysięcy. Mieścimy się niemal idealnie w unijnej średniej. Problem w tym, że większość z nich stanowią zupełnie bierni zawodowo młodzi Polacy. 

Polskę trapi problem niskiego odsetku młodych bezrobotnych względem całości niezatrudnionych

Na pierwszy rzut oka w raporcie Instytutu Badań Strukturalnych nie ma nic przesadnie alarmującego. Ośrodek ten przeprowadził między innymi analizę danych Eurostatu za 2018 r. dotyczących zatrudnienia młodych ludzi w całej Unii Europejskiej.

Polska z wynikiem 12% niepracujących i nieuczących się osób w wieku 15-29 lat mieści się tutaj w średniej unijnej. Podobny wynik osiągają Belgowie. Najgorzej wypadają Włosi (23%) i Grecy (20%). W Holandii w tym przedziale wiekowym osób bez pracy i niekontynuujących w tym czasie nauki jest raptem 5%.

Problem dla naszego rynku pracy, a przez to dla całej gospodarki, stanowią jednak całkowicie bierni zawodowo młodzi Polacy. W tym przypadku odsetek jest dużo wyższy. Aż 70% niepracujących i nieuczących się młodych w ogóle nie poszukuje zatrudnienia. A przynajmniej nie rejestruje się w urzędach pracy.

Warto zauważyć, że bardziej niekorzystny stosunek bezrobotnych do całości niepracujących młodych ludzi mają takie kraje jak Bułgaria, Węgry, Estonia, Czechy czy właśnie Holandia. Odmiennie kształtuje się sytuacja państw faktycznie borykających się z wysokim bezrobociem. Tutaj w grę wchodzi chociażby Grecja, czy Hiszpania.

Najczęstszą przyczyną bierności zawodowej młodych kobiet są obowiązki rodzinne, u mężczyzn w grę wchodzi zły stan zdrowia

Jak się łatwo domyślić, w przypadku kobiet w grę wchodzi rezygnacja z kariery zawodowej ze względu na obowiązki rodzinne i macierzyńskie. Z całą pewnością można tutaj wskazać przyczyny czysto kulturowe. Liczebnie to właśnie kobiety częściej rezygnują z kariery zawodowej.

Tymczasem bierni zawodowo młodzi mężczyźni w Polsce jako przyczynę najczęściej wskazują niepełnosprawność lub zły stan zdrowia. Dotyczy to 43% przypadków. U kobiet ten odsetek wynosi raptem 8%.

Względy rodzinne lub osobiste dotykają 31% mężczyzn rezygnujących w danym momencie ze znalezienia pracy. Warto przy tym zauważyć, że aż 14% panów wskazało jako przyczynę zniechęcenie do dalszych poszukiwań. Kolejną interesującą informacją jaką możemy znaleźć w raporcie Instytutu jest wynoszący aż 50% odsetek osób nieposiadających żadnego doświadczenia zawodowego.

Jednocześnie wszystko wskazuje na to, że bierni zawodowo młodzi wcale nie są osobami, które po prostu nie chcą pracować. Autorzy raportu wskazują na bardzo zróżnicowany charakter tej grupy oraz na krzywdzące opinie względem młodych Polaków przewijające się w mediach.

Bierni zawodowo młodzi Polacy wcale nie są leniami, którzy najchętniej żyliby z owoców pracy pozostałych obywateli

Warto zauważyć, że dominują powody obiektywne i stosunkowo niezależne od samych niepracujących. Poza wspomnianymi wyżej, w grę wchodzi chociażby zamieszkanie poza głównymi metropoliami. W mniejszych miejscowościach, zwłaszcza na wsi, dostęp do samych ofert pracy jest dużo bardziej ograniczony. Rynek pracownika od dawna je w końcu omija.

Oprócz tego wielu z nich chętnie wróciłoby na rynek pracy, jeżeli instytucje państwowe w jakimś stopniu by im to ułatwiły. Ma to dość istotne znaczenie. Oczywiście, z jednej strony świadczy to o pewnej niewydolności istniejącego systemu aktywizacji zawodowej z udziałem państwa.

Z drugiej jednak, z punktu widzenia gospodarki bardzo potrzebującej w ostatnim czasie pracowników mamy do czynienia z liczną grupą która mogłaby potencjalnie podjąć pracę. Pod warunkiem oczywiście, że ktoś byłby w stanie dotrzeć do tych ludzi – a potem skierować potencjalnego pracownika do właściwego pracodawcy gotowego go faktycznie zatrudnić.

Pewną pomoc może stanowić także zwiększenie dostępności żłobków, czy przedszkoli. Podobnie jak bardziej elastyczne podejście do czasu pracy młodych matek. Ułatwienia w przemieszczaniu się z pewnością stanowiłoby pomoc dla potencjalnych pracowników niezależnie od płci.