Pozostawanie bez pracy nie sprawia, że nasze wydatki znikają za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dodatkowe środki w tej sytuacji by się przydały. Tylko jak dostać zasiłek dla bezrobotnych? Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba wypełniać żadnego wniosku. Wystarczy sama rejestracja. Niestety jest też zła: wymagania są dość restrykcyjne.
Teoretycznie wystarczy się zarejestrować jako bezrobotny
Utrata pracy może oznaczać poważne kłopoty finansowe dla świeżo upieczonego bezrobotnego. Znalezienie nowego miejsca zatrudnienia nie zawsze jest procesem szybkim. W międzyczasie za coś trzeba żyć, do tego rachunki nie opłacą się same. Oznacza to, że osobie pozostającej bez pracy przydałby się dodatkowy zastrzyk pieniężny, który ułatwi jej przetrwanie. Właśnie po to wymyślono zasiłek dla bezrobotnych.
Nie jest to może fortuna, bo podstawowe świadczenie wynosi obecnie 1 193,60 zł brutto przez pierwszych 90 dni i 937,30 zł brutto w kolejnych dniach, jeśli przepracowało się mniej niż 5 lat. Pracownicy o dłuższym stażu pracy mogą liczyć na 1491,90 zł brutto przez pierwszych 90 dni i 1 171,60 zł brutto w następnych. Jeżeli dana osoba przepracowała 20 lat, to może otrzymać 1 790,30 zł brutto w pierwszych 90 dniach oraz 1 406,00 zł brutto później. Dla porównania: minimalne wynagrodzenie wynosi od lipca 3 600 zł brutto. Bezrobotni rzadko jednak mają możliwość zbytniego wybrzydzania. Lepsze niskie świadczenie niż żadne.
Jednak jak dostać zasiłek dla bezrobotnych? Teoretycznie to bardzo proste. Wystarczy się zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy jako bezrobotny i już. Sprawdzanie, czy należy się nam zasiłek, odbywa się automatycznie. Uzyskamy prawo do świadczenia wtedy, gdy PUP nie ma dla nas propozycji odpowiedniej pracy, stażu, szkolenia czy innych form aktywizacji.
Jest oczywiście pewien haczyk: nie każdy bezrobotny ma prawo do zasiłku. Prawdę mówiąc, kryteria jego przyznawania są dość restrykcyjne. Co do zasady kluczowy będzie nasz stosunek do składek na Fundusz Pracy.
Prawo do zasiłku przysługuje zwykle wtedy, gdy podstawa wymiaru naszych składek na Fundusz Pracy odpowiada co najmniej minimalnemu wynagrodzeniu
Przede wszystkim, w przez ostatnie 18 miesięcy musimy być zatrudnieni przez przynajmniej 365 dni. Musimy także uzyskiwać przynajmniej minimalne wynagrodzenie, od którego były odprowadzane składki na Fundusz Pracy. Wydawać by się mogło, że przez „zatrudnionych” należy, jak to zwykle w prawie pracy, rozumieć wyłącznie umowę o pracę. Na szczęście ustawodawca nie ogranicza się tutaj wyłącznie do osób pracujących wcześniej na etacie.
Uwzględnieni zostali także bezrobotni, którzy świadczyli pracę na podstawie umowy agencyjnej albo umowy zlecenie. W ich przypadku ponownie decydująca jest kwestia składek na Fundusz Pracy oraz wymiar składek na ubezpieczenie społeczne. Ich podstawa powinna stanowić kwotę co najmniej wynagrodzenia minimalnego w przeliczeniu na okres pełnego miesiąca. Pracujący na podstawie umowy o pracę nakładczą również muszą zarabiać przynajmniej najniższą krajową, by otrzymać świadczenie.
Zasiłek dla bezrobotnych otrzymać mogą także przedsiębiorcy, który odprowadzali składki na ubezpieczenia społeczne z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności lub współpracy. Warunek jest taki sam jak w poprzednich przypadkach. Podstawa wymiaru składek musi być co najmniej równa wynagrodzeniu minimalnemu. Ta sama zasada dotyczy pracujących w rolniczej spółdzielni produkcyjnej, spółdzielni kółek rolniczych lub spółdzielni usług rolniczych, będąc członkiem tej spółdzielni.
Pracujący za granicą na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego lub w Szwajcarii muszą odprowadzać składkę na Fundusz Pracy w wysokości 9,75% przeciętnego wynagrodzenia za każdy miesiąc zatrudnienia. Zasiłek przysługuje także pracownikom, których pracodawcy są akurat zwolnieni z obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy za zatrudnionych pracowników. Przykładem takiej sytuacji może być powrót z urlopu macierzyńskiego.
Jak dostać zasiłek dla bezrobotnych w pełnej wysokości? Przede wszystkim nie rzucać pracy samemu
Warto pamiętać, że w niektórych wypadkach zasiłek dla bezrobotnych wypłaca się z pewnym opóźnieniem. To właśnie te „restrykcyjne kryteria”, o których wspomniałem. Jeżeli to my rozwiązaliśmy umowę o pracę ze swoim szefem, to świadczenie dostaniemy po 90 dniach. Okres zwłoki skraca przysługujący nam okres pobierania zasiłku. Wyjątki są trzy: wypowiedzenie lub rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron z powodu zmiany miejsca zamieszkania, upadłość albo likwidacja miejsca pracy, oraz rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia.
Może być jeszcze gorzej. Jeśli zostaliśmy zwolnieni dyscyplinarnie, to opóźnienie wyniesie 180 dni. Identycznie jest w sytuacji, gdy rozwiązaliśmy stosunek pracy, który zawarliśmy na podstawie skierowania z Urzędu Pracy. To o tyle problematyczne, że jeśli akurat mieszkamy w powiecie o dostatecznie niskiej stopie bezrobocia, to możemy pobierać zasiłek jedynie przez właśnie 180 dni. Okres pobierania zasiłku będzie nam skrócony także wówczas, gdy odmówimy Urzędowi Pracy skorzystania z propozycji zatrudnienia lub innej formy aktywizacji.