Naruszenie danych osobowych to też kwestia odszkodowania. Zmienia się interpretacja

Prywatność i bezpieczeństwo Technologie Dołącz do dyskusji
Naruszenie danych osobowych to też kwestia odszkodowania. Zmienia się interpretacja

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał istotny wyrok w sprawie C-741/21 GP/juris GmbH, który dotyczy zasad dochodzenia odszkodowania za naruszenie danych osobowych.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Mirosław Wróblewski, w piśmie do ministra ds. Unii Europejskiej Adama Szłapki, zaznaczył, że polskie prawo nie wymaga zmian w odpowiedzi na ten wyrok. Niemniej jednak, orzeczenie to będzie miało wpływ na interpretację przepisów dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej.

Kluczowe postanowienia wyroku TSUE ws. C-741/21 GP/juris GmbH

W wyroku z 11 kwietnia 2024 roku TSUE stwierdził, że samo naruszenie przepisów RODO (rozporządzenie 2016/679) nie jest wystarczające do dochodzenia odszkodowania za szkodę niemajątkową. Konieczne jest wykazanie, że osoba, której dane dotyczą, poniosła szkodę. Co istotne, waga poniesionej szkody nie ma znaczenia – każda szkoda, nawet najmniejsza, może stanowić podstawę do roszczeń odszkodowawczych.

Prezes UODO wskazał, że orzeczenie TSUE jest zgodne z polskim systemem prawnym. W polskiej judykaturze zasady ustalania odpowiedzialności za szkody wynikające z naruszenia przepisów RODO są określone w Kodeksie cywilnym. Przepisy te obejmują zarówno szkody majątkowe, jak i niemajątkowe, a sprawy tego rodzaju są rozstrzygane przez sądy cywilne. Zgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego, osoba, która wyrządziła szkodę z własnej winy, jest zobowiązana do jej naprawienia. Warunkiem dochodzenia odszkodowania jest udowodnienie poniesienia szkody, bez konieczności wykazywania jej określonej wielkości.

Jak zmieni się interpretacja przepisów po C-741/21 GP/juris GmbH?

Mimo że polskie prawo nie wymaga zmian, wyrok TSUE będzie miał wpływ na sposób interpretacji przepisów dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej. TSUE podkreślił, że szkoda niemajątkowa może obejmować utratę kontroli nad własnymi danymi, na przykład, gdy dane są przetwarzane przez administratora mimo wniesionego sprzeciwu. W kontekście odpowiedzialności, art. 82 ust. 2 i 3 RODO zakłada system oparty na zasadzie winy, gdzie to administrator musi udowodnić brak swojej winy w przypadku naruszenia przepisów.

Wyrok TSUE w sprawie C-741/21 nie wymaga wprowadzenia zmian w polskim prawie, ale na pewno wpłynie na sposób jego interpretacji. Prezes UODO podkreśla, że polskie przepisy, w szczególności Kodeks cywilny, już teraz zapewniają odpowiednie ramy do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych za naruszenie danych osobowych.

Kluczowe jest teraz, aby organy nadzorcze i sądy dokładnie stosowały te przepisy w świetle nowych interpretacji TSUE. W praktyce oznacza to, że osoby poszkodowane będą miały ułatwioną drogę do dochodzenia swoich praw, a administratorzy danych będą musieli jeszcze staranniej dbać o zgodność swoich działań z przepisami RODO.