Proponowana przez producenta cena Lodów Ekipy to 2 zł za sztukę, spekulanci chcą pięć razy więcej
Spekulanci to zjawisko tak stare jak gospodarka. Duży popyt na określony towar i niewielka podaż sprawiają, że niektórych sprzedawców kusi podnieść ceny i cieszyć się z łatwego zarobku. Nie inaczej jest w przypadku współczesnych fenomenów, takich jak Lody Ekipy. Nie chodzi tylko o papierki po lodach na Allegro. Swój udział mają także niektóre sklepy.
"Twój Kurier Olsztyński" informuje o incydencie, jaki miał miejsce w pewnym olsztyńskim sklepie sieci Lewiatan. Dziewięciolatek chciał kupić sobie osiem takich lodów. Proponowana przez producenta, firmę Koral, cena Lodów Ekipy wynosi 2 zł za sztukę za wersję 50 ml. W przypadku wariantu XL o pojemności 65 ml byłoby to oraz 2,80 zł za sztukę. Takie właśnie kwoty znajdują się na opakowaniu produktu. Sklep jednak zażyczył sobie aż 10 zł za wersję w "standardowym" rozmiarze.
W tym przypadku, niestety, chłopiec miał przy sobie 100 zł wyciągnięte wcześniej ze skarbonki. Jego matka podejrzewa, że gdyby akurat nie miał dość pieniędzy, to sklepowa odprawiłaby go z kwitkiem. Do transakcji jednak doszło a dziewięciolatek stracił swoje oszczędności. Siłą rzeczy, kobieta ma pretensje do sprzedawczyni o to, że nie wzięła pod uwagę wieku chłopca i bez mrugnięcia okiem odebrała od niego horrendalną kwotę za kilka lodów.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Lody Ekipy być może są smaczne. Nie da się jednak ukryć, że za 80 zł, bo tyle ostatecznie zapłacił chłopiec, można by kupić zdecydowanie więcej towaru. Dla porównania: jeden lód Ekipy okazał się warty więcej, niż dwa lody na patyku z tak zwanej "górnej półki", kosztujące 4,79 zł. Za mniej niż 15 zł można kupić 900 ml lodów "Braci Koral", marki premium tego samego producenta.
Cena Lodów Ekipy w olsztyńskim sklepie to skandal - z powodu świadomego żerowania na fascynacji dzieci swoimi idolami
Ktoś mógłby powiedzieć, że chłopiec powinien sprawdzać ceny. Mamy do czynienia z dzieckiem, które niekoniecznie musi być jeszcze świadome, że kwota na opakowaniu to jedynie niezobowiązująca sugestia dla sprzedawcy. Nie jest to jeszcze ten wiek, w którym konsument zareagowałby rezygnacją z zakupu. Zapewne z nieprzychylnym komentarzem odnośnie postępowania sprzedawcy.
Cena Lodów Ekipy w olsztyńskim Lewiatanie to oczywiście najbardziej jaskrawy przypadek. Praktyka handlu detalicznego zna jednak inne podobne. Takie, jak chociażby doliczanie kaucji zwrotnej za butelki już przy kasie i nieinformowanie o tym fakcie konsumentów.
Nie sposób również nie zauważyć, że Lody Ekipy to fenomen obejmujący raczej najmłodszych konsumentów. To znaczy: tych najbardziej wrażliwych na nieuczciwe praktyki rynkowe. Zachowanie sprzedawczyni z Olsztyna może, choć niekoniecznie musi, spełniać ustawową definicję takowych. Nie ulega jednak wątpliwości, że agresywna spekulacja w handlu żywnością jest sprzeczna z dobrymi obyczajami kupieckimi.
Firma Koral od dłuższego czasu odcina się od spekulantów przypominając raz za razem o tym, ile wynosi proponowana cena. Sieć Lewiatan, póki co, nie skomentowała sprawy. Próba zarabiania szalonych kwot na niekoniecznie zdrowej fascynacji dzieci swoimi idolami z pewnością stanowi spore obciążenie wizerunkowe.