REKLAMA
  1. Home -
  2. Finanse -
  3. Nie tylko Mieszkanie na start. Rządowy projekt przewiduje jeszcze jedno rozwiązanie
Nie tylko Mieszkanie na start. Rządowy projekt przewiduje jeszcze jedno rozwiązanie

Niedawna wypowiedź wiceministra rozwoju i technologii wywołała nieco zamieszania - sugerowała bowiem, że program Mieszkanie na start może nie wejść w życie jeszcze w tym roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że projekt zostanie przyjęty przez rząd jeszcze w II kwartale tego roku. A wraz z nim, jak się okazuje - nowa, centralna baza danych o cenach mieszkań. Tym samym rządzący jednak zdecydowali się zrealizować pomysł poprzedniego rządu.

Mieszkanie na start jednak jeszcze w tym roku. Ale to nie koniec zmian

Wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki stwierdziła ostatnio w Studiu PAP, że w tym roku rozpocznie się proces legislacyjny projektu wprowadzającego Mieszkanie na start. Nie dodał jednak nic więcej - co można było odczytać jako zapowiedź przesunięcia programu na rok 2025. Ostatecznie jednak minister Krzysztof Hetman potwierdził, że program wejdzie w życie jeszcze w tym roku - i tym samym osoby, które chciały z niego skorzystać pod koniec 2024 r., nie muszą się obawiać.

Warto jednak wiedzieć, że rząd chce wprowadzić nie tylko program Mieszkanie na start, ale też - centralną bazę danych o cenach mieszkań. Pomysł stworzenia takiej bazy nie jest nowy - jej realizację zapowiadał już poprzedni rząd. Rządowy Portal Cen Mieszkań (bo taką nazwę nadano wtedy temu projektowi) miał pozwolić na sprawdzenie realnych cen nieruchomości - serwis miał gromadzić statystyki dotyczące cen transakcyjnych mieszkań i domów jednorodzinnych. Wszystko wskazuje na to, że centralna baza danych o cenach mieszkań będzie odgrywać taką samą rolę.

REKLAMA

Jak można przeczytać w "istocie rozwiązań planowanych w projekcie, w tym proponowanych środkach realizacji", w bazie mają być gromadzone wspomniane wyżej informacje o liczbie transakcji i cenach transakcyjnych. Oprócz tego można też przeczytać, że

Baza danych byłaby uzupełnieniem rozwiązań przewidujących wsparcie kredytobiorców w nabywaniu własnego mieszkania, umożliwiając porównywanie ofert rynkowych z realnymi cenami transakcyjnymi na danym rynku lokalnym. Pozwoliłaby również na prowadzenie analiz dotyczących np. wpływu proponowanych instrumentów wsparcia kredytobiorców na rynek mieszkaniowy.

Baza ma być prowadzona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny; pozyskiwane dane z rynku pierwotnego (UFG zarządza Deweloperskim Funduszem Gwarancyjnym) mają być uzupełniane o dane z rynku wtórnego, którymi z kolei dysponuje Krajowa Administracja Skarbowa.

REKLAMA

Kupującym łatwiej będzie ocenić, czy mieszkanie, które chcą kupić, faktycznie jest tyle warte

Centralna baza danych o cenach mieszkań ma pomóc przede wszystkim kupującym - na podstawie zgromadzonych w bazie danych będą mogli łatwiej porównywać ceny transakcyjne, czyli końcowe nieruchomości. Obecnie są wprawdzie dane NBP, jednak obejmują one tylko największe rynki, a w dodatku pojawiają się ze sporym opóźnieniem. O tym, jak użyteczna będzie nowa baza danych, zdecyduje jednak przede wszystkim jej konstrukcja i funkcjonalności, w jakie zostanie wyposażona - a o tym przekonamy się dopiero za jakiś czas.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi