Coraz więcej ludzi zastanawia się czy urząd celny może upomnieć się o cło za prezenty z zagranicy.
Wielu z nas ma rodzinę lub znajomych za granicami Polski. Ludzie, prócz kartek pocztowych wysyłają sobie prezenty. Niektórzy obdarowani zastanawiają się czy urząd celny może zwrócić się do nich w sprawie cła za przesyłki, które otrzymali. Dotyczy to nie tylko realnych prezentów, ale także towarów, które są kupowane na aukcjach lub poprzez sklepy internetowe i są wysyłane do danej osoby za pomocą kurierów. Zwykle sklepy oferują możliwość zaznaczenia, że przesyłki mają mieć status prezentów.
Przepisy stanowią, że zwolnione z opłat celnych są towary nieprzeznaczone do celów handlowych. Mówi o tym rozporządzenie Rady (WE) NR 1186/2009 z dnia 16 listopada 2009 r. ustanawiające wspólnotowy system zwolnień celnych.
Z należności celnych przywozowych zwolnione są przesyłki zawierające towary o niewielkiej wartości, np. rzeczy zmówione przez internet i dostarczane wysyłkowo bezpośrednio z państwa trzeciego do odbiorcy znajdującego się w UE. Za takie towary uważa się przesyłki, których wartość rzeczywista nie przekracza 150 EUR. Chodzi o jedną przesyłkę. Nie są od niej jednak zwolnione takie towary jak alkohole, wyroby tytoniowe, perfumy i wody toaletowe.
Rzeczy przysyłane jako prezenty są zwolnione z należności w przypadku, gdy ich wartość nie przekracza 45 EUR, były one wysłane od prywatnej osoby, spoza UE do prywatnej osoby w Polsce, są one przeznaczone do użytku własnego lub najbliższych (rodziny), nie mają charakteru handlowego, prezenty mają charakter okazjonalny – urodziny, wesele, etc.
Art. 55. Organ celny nie księguje i nie pobiera kwoty należności przywozowych:
1) jeżeli suma kwot tych należności i należności podatkowych z tytułu importu towarów nie przekracza równowartości kwoty 10 euro;
2) jeżeli upłynął termin na powiadomienie dłużnika o kwocie należności.
Jeśli dana przesyłka nie zawiera dużej ilości drogich przedmiotów lub po prostu bardzo dużej ilości jakiegoś (nawet taniego) towaru, to urząd celny zwykle nie robi problemów i nie prosi o wyjaśnienia dotyczące przesyłki. Jeśli jednak na dany adres przychodzi duża liczba przesyłek z jednego lub różnych miejsc, co mogłoby sugerować, że adresat prowadzi działalność handlową, to urząd celny może nie tylko chcieć wyjaśnić zaistniałą sytuację, ale też naliczyć odpowiednie cła. Nie ma wtedy znaczenia, czy adresat faktycznie ma zarejestrowaną firmę, czy też jest osobą fizyczną.
Przy wartości towarów poniżej 22 EUR nie trzeba opłacić cła, i podatku VAT, chyba że towary są objęte akcyzą. Przy kwotach od 22 do 150 EUR należy zapłacić opłaty celne i podatek VAT, a przy kwotach powyżej 150 EUR należy uiścić cło, opłaty celne i podatek VAT.
Przepisy celne są dość zawikłane dla zwykłego śmiertelnika. Ilość zapytań w sieci świadczy o tym, że nawet osoby, które ściągają towar w celach handlowych, nie zawsze mają wiedzę dotyczącą stawek i praw tak swoich, jak i urzędów celnych. Warto zapoznać się dokładnie z przepisami, zanim ściągnie się z zagranicy drogie „prezenty” lub gdy ktoś zostanie nimi obdarowany. Może skończyć się naliczeniem wysokich opłat lub niespodziewanym zwolnieniem z nich.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com