Nikt nie ma chyba wątpliwości, że ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa, część firm – także tych w Polsce – może mieć spore kłopoty ze względu na niższą sprzedaż czy konieczność odwołania niektórych imprez. W związku z tym część przedsiębiorców postuluje o wprowadzenie zestawu rozwiązań mających być swoistą kroplówką dla firm. Wśród postulatów jest m.in. czasowe zawieszenie składek ZUS czy płatności podatków, dofinansowanie dla firm i preferencyjne kredyty.
Czasowe zawieszenie składek ZUS i cały zestaw rozwiązań dla firm. Wszystko przez koronawirusa
Rozprzestrzenianie się koronawirusa może wygenerować ogromne straty dla przedsiębiorców – należy się spodziewać spadku sprzedaży przynajmniej w niektórych sektorach. Nie wiadomo też, czy z czasem nie stanie się konieczne wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, które mogą w jeszcze większym stopniu pogorszyć sytuację wielu firm. W szczególnie złej sytuacji już teraz mogą znajdować się firmy, które mają kontrahentów zagranicznych z rejonów dotkniętych epidemią.
Nic dziwnego, że przedsiębiorcy chcą zatem, by rządzący pomogli właścicielom firm. Proponują nawet gotowe rozwiązania. Wśród nich znalazło się czasowe zawieszenie składek ZUS czy podatków. To jeden z pomysłów przedsiębiorców z branży wystawienniczej.
Oprócz tego wśród pomysłów znalazło się udzielanie preferencyjnych kredytów dla firm czy dofinansowanie działalności niektórych branż. To pomysły przedstawicieli Business Centre Club.
Rekompensaty dla przedsiębiorców za poniesione straty
Marek Goliszewski, prezes BCC, zauważa, że jednostki budżetowe i placówki medyczne otrzymują rządowe dotacje ze względu na rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Z kolei zarządzający koleją czy lotniskiem są zwolnieni z odpowiedzialności za straty wywołane wirusem. Przedsiębiorcy nie mogą na razie liczyć na żadne specjalne traktowanie. Wręcz przeciwnie – wojewoda może podejmować decyzje, które narażą firmy na straty.
Z tego względu BCC postuluje, by rządzący wprowadzili rekompensaty dla przedsiębiorców, a także dotacje i środki na określone działania. Przedsiębiorcy mieliby też zostać zwolnieni z odpowiedzialności za niewywiązanie się z umowy względem kontrahenta, jeśli miałoby to związek z walką z koronawirusem.
Prezes BCC powołuje się dodatkowo na przykład Niemiec, Włoch, Japonii czy Korei Południowej. Te kraje wprowadziły pakiety stymulujące dla firm, a dodatkowo zwolniły je czasowo z konieczności płacenia podatków.
Zdaniem BCC konieczne jest też ustalenie branż, które szczególnie zostaną dotknięte przez koronawirusa. Chodzi m.in. o turystykę i branżę eventową – firmy działające w tych obszarach są mocno narażone na stratę płynności finansowej. Tracą też wystawcy, którzy mieli wziąć udział w targach. Była to dla nich szansa na zaprezentowanie swych produktów i zdobycie nowych kontraktów.
Rozwiązania dla przedsiębiorców są konieczne, ale wstrzymanie płacenia ZUS czy podatków jest mało prawdopodobne
Nie ma wątpliwości, że rządzący powinni jak najszybciej opracować rozwiązania, które mogłyby pomóc firmom najbardziej narażonym na straty z powodu koronawirusa. Nie należy jednak się spodziewać, że faktycznie dojdzie do zawieszenia płacenia danin publicznych. Bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest udzielanie kredytów o bardzo niskiej stopie oprocentowania lub częściowe rekompensaty za straty poniesione np. w wyniku decyzji wojewody.
