Monitoring własnego domu jest zgodny z prawem. Gorzej, jeśli kamery obejmują zasięgiem również działkę sąsiadów

Prywatność i bezpieczeństwo Dołącz do dyskusji
Monitoring własnego domu jest zgodny z prawem. Gorzej, jeśli kamery obejmują zasięgiem również działkę sąsiadów

Monitoring domu to wygodna forma zabezpieczenia mienia przed kradzieżami i innymi zagrożeniami. Z tego powodu wiele osób decyduje się na instalację kamer, które pozwalają na bieżąco monitorować sytuację na posesji. Jednak tak samo wiele osób zadaje sobie pytanie, czy można nagrywać działki sąsiadów bez zgody właścicieli. Choć polskie prawo nie zakazuje instalowania kamer na prywatnej posesji, wokół tego tematu nadal piętrzą się wątpliwości. Czy można nagrywać działkę sąsiada bez jego zgody?

Monitoring a nagrywanie posesji obok – czy można nagrywać działkę sąsiada bez jego zgody?

Z jednej strony zgodnie z polskim prawem każdy może chronić swoją prywatność i nietykalność osobistą. Punktem odniesienia w tym przypadku są głównie: Kodeks cywilny (art. 23 i 24), konstytucja (art. 47) i RODO.

Nagrywanie sąsiada bez jego zgody może zostać uznane za naruszenie tych zasad i skutkować karą. Jednak z pozoru prosta sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana po wejściu w szczegóły. Z jednej strony zabrania się nagrywania sąsiada i jego posesji bez jego zgody, z drugiej – nagranie to często jedyny solidny dowód na łamanie prawa przez sąsiada właśnie. W ten sposób nagrywający może chronić swoje interesy. Chodzi o zabezpieczenie mienia, np. przed kradzieżą lub wandalizmem, albo rejestrowanie uporczywego hałasu generowanego z posesji obok. Wówczas nagrywanie może być konieczne w celu udowodnienia przewiny i wymuszenia zmiany zachowania. Jednak i w takim przypadku nie może przekroczyć granic konieczności i może być różnie interpretowane przez sąd. Tak czy siak zasięg kamer nie powinien obejmować sąsiedniej działki.

Monitoring domu, który nie narusza prywatności sąsiadów

Odpowiedzialne korzystanie z urządzeń monitorujących – kamer czy czujników ruchu –  wymaga zachowania równowagi pomiędzy ochroną mienia a szacunkiem dla prywatności sąsiadów. Złotym środkiem jest ustawienie kamer w taki sposób, by obejmowały tylko własną posesję, a nie również działki do niej przyległe. Ważne jest unikanie nagrywania przestrzeni publicznych i wrażliwych obszarów, jak okna lub ogrody. Można też stosować technologie umożliwiające nagrywanie tylko w określonych sytuacjach, np. w przypadku wykrycia ruchu albo dźwięku.

Jeśli kamera obejmuje swoim zasięgiem więcej niż prywatny teren właściciela kamery, jego obowiązkiem jest umieścić w widocznym punkcie tabliczkę informującą o nagrywaniu, np. z napisem „obiekt monitorowany”.

Monitoring wizyjny w bloku

W przypadku bloku monitoring wizyjny będzie legalny, pod warunkiem że zgodę na zainstalowanie kamer wyrazi większość członków wspólnoty. Każdego z lokatorów należy poinformować, gdzie kamery zostaną zainstalowane i jaki będzie zakres ich funkcjonowania. Dopuszczalne jest nagrywanie obrazu (bez dźwięku), a za administrowanie danymi osobowymi mieszkańców bloku odpowiada wspólnota mieszkaniowa.

Podejrzewam, że sąsiad nagrywa moją działkę bez zgody. Co zrobić?

Jeśli podejrzewamy, że sąsiad nagrywa naszą działkę bez naszej wiedzy, warto przede wszystkim spokojnie z nim o tym porozmawiać. Być może robi to nieświadomie i pod żadnym pozorem nie chce nas szpiegować. Gdy rozmowa z sąsiadem nie przynosi skutków, warto o swoich przypuszczeniach powiadomić policję lub zaalarmować inspekcję ochrony danych osobowych. W przypadku nielegalnego nagrywania instytucje mogą zwrócić się do sąsiada z żądaniem zaprzestania takiej praktyki oraz nałożyć na niego sankcje.

Doraźnie można chronić swoją prywatność, zasłaniając okna i inne obszary, które mogą być nagrywane, lub ograniczając własne działania na działce, być może rejestrowane przez kamery sąsiada. Konsekwencje prawne to tylko jeden z możliwych skutków nielegalnego nagrywania osoby mieszkającej obok. Taka praktyka może prowadzić do poważnego konfliktu, a w skrajnych przypadkach nawet do zerwania sąsiedzkich relacji.

Co grozi za bezprawne nagrywanie sąsiadów?

Bezprawne nagrywanie sąsiada może zostać potraktowane jako uporczywe nękanie. Zgodnie z Kodeksem karnym, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Ponadto osoba poszkodowana przez nielegalne nagrywanie może dochodzić swoich praw w sądzie oraz domagać się rekompensaty, a nagrywającemu grozi dodatkowo kara administracyjna.