Co jakiś czas upada biuro podróży, a równie cyklicznie zdarzają się bankructwa dużych przedsiębiorstw, do których zaufanie klientów jest ponadprzeciętne. Dlaczego biura podróży upadają, skoro jest to tak duży biznes, a klientów nie brakuje?
Dlaczego biura podróży upadają?
Fakt, że biura podróży — które pozornie kojarzą się wyjątkowo dochodowym biznesem — z dnia na dzień upadają, wynika z co najmniej kilku czynników. Jednym, nadrzędnym, który spaja wszystkie poniższe, jest charakter tego typu działalności.
Umowy zawierane odpowiednio wcześniej
Biura podróży, a raczej touroperatorzy, czyli faktyczni organizatorzy zagranicznych wyjazdów, zmuszeni są do zawierania większości umów odpowiednio szybciej. Samoloty czarterowane są długo przed sezonem, a zapotrzebowanie na loty w danym kierunku jest jedynie szacowane.
Podobnie, miejsca w hotelach, czy niektóre atrakcje, są kupowane dużo szybciej. Można w ogromnym skrócie stwierdzić, że biuro podróży wykłada „z własnej kieszeni” za wycieczkę — czy klient się znajdzie, czy nie, miejsca muszą być opłacone z wyprzedzeniem.
W momencie, kiedy okazuje się, że touroperator źle oszacował zapotrzebowanie, a na wyjazd chętnych nie ma, to pojawiają się oferty last minute, gdzie organizatorowi nie chodzi o jak największy zarobek, a jak najmniejszą stratę. Klienci są jednak przyzwyczajeni do wysypu ofert last minute tak bardzo, że niektórzy kupują tylko w taki sposób, nie myśląc nawet, że nierzadko są to wycieczki oferowane poniżej kosztów.
Kursy walut i zdarzenia losowe
Touroperatorzy z wyprzedzeniem rezerwują hotele i samoloty, płacąc zaliczki, bądź pełne kwoty. W wypadku odpowiedniego oszacowania zapotrzebowania i sprzedaży wycieczek nie powinno dziać się nic złego, a jednak czasami biura podróży wpadają w tarapaty.
Jednym z powodów upadku biur podróży jest niestabilny kurs walut. Zdarzało się w przeszłości, że organizator wyjazdu ponosił koszty, ustalił cenę wyjazdu, a w praktyce okazało się, że wartość konkretnej waluty tak bardzo się zmieniła, że oferowanie konkretnej usługi za konkretną cenę jest co najmniej nieopłacalne.
Z wcześniej wspomnianymi faktami łączą się także zdarzenia losowe. Nawet jeżeli operator zorganizuje przeloty i hotele w konkretnych terminach, to nigdy nie wiadomo, czy nie wystąpi żadne zdarzenie losowe, które skutecznie odwiedzie ludzi od chęci podróży w dany region. Dobrym przykładem jest rewolucja w Egipcie, która miała miejsce w 2011 roku. Niemalże z dnia na dzień Egipt przestał być atrakcyjny turystycznie, a klienci wybierali opcje alternatywne.
Co zrobić po upadku biura podróży?
Oczywiście są to jedynie ogólne przyczyny, które znacznie zaburzają stan majątkowy przedsiębiorstwa. Niestety, przy nieodpowiednim zarządzie w firmie, a także nieodpowiednim monitorowaniu stosunku przychodów do rozchodów i zobowiązań, łatwo wpaść w spiralę, która prowadzi do bankructwa.
Od jakiegoś czasu funkcjonują przepisy, pozwalające na zabezpieczenie portfeli i wakacji klientów. Może nie jest to tak komfortowa sytuacja, jak w USA, w której to biura podróży działają dużo pewniej, chociaż wyjazdy są droższe, bo ryzyko i koszty są w części przerzucone na klientów, ale w końcu istnieje pewne zabezpieczenie przed bankructwem biura podróży.
Więcej o tym, co zrobić po upadku biura podróży, przeczytać można tutaj.