Dobry pracownik to skarb dla każdego pracodawcy. Relacje między podwładnymi a przełożonymi nie zawsze jednak są dobre. Co powoduje, że najlepsi pracownicy decydują się odejść do konkurencji?
Satysfakcja z wykonywanej pracy to ważna rzecz. Jak wskazują sondaże, to, jak pracownik czuje się w miejscu pracy, jest nawet ważniejsze od zarobków. Choć Polacy są z reguły zadowoleni z wykonywanej pracy, to wiele osób każdego roku zmienia miejsce pracy. Wielu z nich decyduje się na to z powodów finansowych, ale nierzadko pracownicy (zwłaszcza ci najbardziej wartościowi dla firmy) zmieniają pracodawcę z uwagi na niezadowolenie z tego, jak są traktowani przez przełożonych.
Dlaczego pracownicy odchodzą? 9 przyczyn
Wiem zresztą z własnego doświadczenia – i wy pewnie tak samo – że dobry szef potrafi zadbać o swoich pracowników, a zły… No cóż, szef gorszego sortu z reguły często jest świadkiem (i przyczyną) zmian w personelu firmy.
Dlaczego tak się dzieje? Dr Travis Bradberry, współautor książki Emotional Intelligence 2.0, opublikował na łamach Huffington Post artykuł, w którym wskazał 9 przyczyn, przez które odchodzą najlepsi pracownicy. Okazuje się, że pod tym względem amerykańscy businessmeni nie różnią się zbytnio od naszych Januszy biznesu. Jakie błędy najczęściej popełniają menedżerowie? Zachęcamy do lektury pełnego artykułu, a poniżej omówimy wspomniane przyczyny z naszych komentarzem.
1. Przepracowują swoich pracowników
„Dowiezienie targetu” to ważna rzecz, ale najlepsi pracownicy często spotykają się z tym, że ich pracowitość jest wykorzystywana – i po prostu wykonują robotę za siebie i innych. Na krótką metę to może się sprawdzać, ale człowiek jest tylko człowiekiem (a nie robotem). Jak wykazują badania, pracownik może wydajnie pracować nie dłużej niż 55 godzin tygodniowo. Powyżej tej wartości jego praca jest de facto bezcelowa (choć oczywiście przypominamy, że w Polsce obowiązuje przeciętnie 40-godzinny tydzień pracy).
2. Nie doceniają starań pracowników ani nie dziękują za dobrą robotę
Jak wspomniałem wcześniej, pieniądze są ważne, ale jeszcze ważniejsza jest satysfakcja z pracy. A ciężko o satysfakcję, jeśli szef tylko zmusza do cięższej pracy albo narzeka na niewystarczająco dobre wyniki. Okazuje się, że dobre słowo i zwykłe „dziękuję” to ważny element budowania relacji z pracownikami.
3. Nie dbają o rozwój pracowników
Tym, co wyróżnia pracownika dobrego od przeciętnego, jest chęć rozwoju. Choć pracodawcy często zasłaniają się „samodzielnością” pracowników, to dobry menedżer – jak zauważa dr Bradberry – zajmuje się zarządzeniem, również w zakresie rozwoju pracowników. Szkolenia i kursy dokształcające zaspakajają potrzebę samorealizację pracownika, zwiększają poziom jego kompetencji, ale i przy okazji wzmacniają jego pozycję w firmie, cementując jego związki z przedsiębiorstwem.
4. Nie troszczą się o pracowników
Pracownik to człowiek – a to oznacza, że ma swoje gorsze i lepsze dni. Dobry menedżer potrafi wesprzeć pracownika, gdy tego trzeba, ale i cieszy się jego sukcesami. To ważne, bo – oczywiście w określonych granicach – zainteresowanie życiem prywatnym pracownika jeszcze mocniej wiąże go z firmą.
5. Nie dotrzymują danego słowa
„Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera” – tego uczyła mnie babcia, i trzeba przyznać, że w tym przysłowiu kryje się całkiem sensowna myśl. Obiecywanie czegoś pracownikom, a potem wycofywanie się ze swoich deklaracji to idealny sposób na likwidację dobrych relacji z podwładnymi. Innymi słowy – „demotywator” doskonały. Lepiej nie obiecywać niczego, niż zajmować się wizualizacją gruszek na wierzbie.
6. Zatrudniają i awansują niewłaściwe osoby
Każdy system jest tak dobry jak jego najsłabsze ogniwo. Dotyczy to również zespołów ludzkich – czy to piłkarskich, czy korporacji. Rolę menedżera jest zatem takie dobieranie współpracowników, aby dobrze im się ze sobą współpracowało. Zatrudnienie kogoś niewłaściwego (np. niewystarczająco wykwalifikowanego) może doprowadzić do sytuacji, w której dobrze funkcjonujący do tej pory mechanizm może się zaciąć.
To samo dotyczy awansów. Dobry pracownik, który widzi, jak jego mniej kompetencji koleżanki i koledzy pną się w górę po szczeblach korporacyjnej drabinki, łatwo traci zapał do pracy.
7. Nie pozwalają pracownikom na kultywowanie swoich pasji
Dla najlepszych pracowników praca to często jedna z ich pasji (tak, nawet Excel może być pasją). Najbardziej wydajni są oni wtedy, gdy otrzymują nie „zwykłe” zadania, ale „wyzwania”. Pogodzenie tego z szarą, firmową rzeczywistością nie jest łatwe, ale zaniedbywanie kreatywności pracowników powoduje, że praca szybko im się nudzi. A wtedy łatwiej jest podjąć decyzję o odejściu do innego pracodawcy i zmierzenia się z nowymi wyzwaniami.
Zobacz też: Francuz chce 1,5 mln złotych odszkodowania, bo nudna praca wpędziła go w depresję
8. Nie pozwalają na kreatywność w miejscu pracy
Tym, co wyróżnia świetnych pracowników z tłumu, jest kreatywność. Zmiany w procedurach, nowe rozwiązania technologiczne czy wychwytywanie błędów – dobrzy pracownicy potrafią nie tylko dobrze wykonywać swoją pracę, ale i zmieniać firmę, w której pracują, na lepsze. A raczej: chcą zmieniać, bo często zdarza się, że takie pomysły są przez pracodawców wyrzucane do kosza. A jak to wpływa na motywację pracownika, łatwo się domyślić.
9. Nie tworzą wyzwań dla pracowników
Dobrzy szefowie – o czym wie każdy, kto czytał biografię Steve’a Jobsa – dają pracownikom zadania niemożliwe do osiągnięcia po to tylko, bo ci je osiągnęli. Oczywiście, nie bez pomocy szefów – ich wsparcie jest kluczowe. Jest to jednak ważne, aby wyzwania były faktycznie trudne, bo świetny pracownik, który jest zmuszany wyłącznie do osiągania łatwych, prostych celów, szybko się znudzi i przejdzie do konkurencji.
A jakie są Waszym zdaniem błędy polskich szefów? Czy menedżerowie znad Wisły faktycznie zaniedbują pracowników w sposób opisany powyżej?