Związkowcy postulują wprowadzenie nowych obowiązków dla pracodawców, tym razem – związanych bezpośrednio z warunkami pracy. Pracodawcy musieliby podejmować dodatkowe działania, jeśli temperatura w zakładzie pracy przekroczyłaby 30 stopni Celsjusza. Rozwiązaniem mogłyby być np. dodatkowe przerwy dla pracowników czy skrócenie czasu pracy. Zwłaszcza, jeśli zawiodłyby rozwiązania techniczne.
Dodatkowe przerwy dla pracowników i krótszy czas pracy – oto nowe pomysły związkowców
Klimat się zmienia, a temperatury stają się coraz wyższe. To z kolei może poważnie wpływać na warunki pracy wielu pracowników – zwłaszcza tych, którzy są zatrudnieni na produkcji lub na innych stanowiskach wymagających pracy fizycznej.
Z tego względu, jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, Krajowy Sekretariat Metalowców NSZZ „Solidarność” wszczął dyskusję na temat wprowadzenia dodatkowych obowiązków dla pracodawców w razie upałów i – tym samym – dodatkowych uprawnień dla pracowników.
Argumentują, że w tym momencie przepisy nie określają górnej granicy, jeśli chodzi o temperaturę w miejscu pracy. Chcą, by nową granicą było 30 stopni Celsjusza. Wilgotność powietrza w zakładzie nie mogłaby przekraczać 60 proc. Jeśli limity zostałyby przekroczone, pracodawcy musieliby podjąć pewne działania.
Jakie? Przede wszystkim firmy miałyby stosować, jeśli tylko byłoby to możliwe, odpowiednie rozwiązania techniczne. Chodzi m.in. o klimatyzację czy pochłaniacze wilgoci. Możliwe byłoby jednak podjęcie dodatkowych działań (zwłaszcza, jeśli firma z jakiegoś powodu nie mogła wdrożyć rozwiązań technicznych). Chodzi m.in. o dodatkowe przerwy dla pracowników czy nawet skrócenie czasu pracy w szczególnie gorące dni.
Co ciekawe, związkowcy nie upierają się przy szczegółowych zapisach w prawie pracy. Chcą raczej, by ustalić pewne ogólne normy – to sami pracodawcy, w regulaminie pracy czy układzie zbiorowym, precyzowałby, jakie uprawnienia zyskują pracownicy po przekroczeniu określonych limitów.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej po otrzymaniu pisma z sekretariatu zawnioskowało o włączenie tej kwestii do tematu prac zespołu ds. prawa pracy Rady Dialogu Społecznego.
Czy pracodawcy będą przeciwko?
Wbrew pozorom, także i pracodawcy rozumieją konieczność uregulowania kwestii wysokich temperatur w miejscu pracy. Część z nich już teraz podejmuje działania, które mają poprawić komfort pracy podwładnych. Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert Pracodawców RP uważa jednak, że w pierwszej kolejności lepiej byłoby podjąć działania na rzecz promowania dobrych rozwiązań i praktyk. Jeśli to nie przyniosłoby rezultatu, wtedy można byłoby pomyśleć o konkretnych zmianach w prawie.
Wydaje się jednak, że propozycja związkowców nie sprawiłaby pracodawcom aż takiego problemu. Zwłaszcza, że zostawiłaby im dużą dowolność, jeśli chodzi o to, jakie działania ostatecznie by podjęli. Logiczne jest również to, że pracownicy powinni być lepiej chronieni podczas pracy w upały. W innym wypadku może się to skończyć poważnymi problemami zdrowotnymi pracujących. Obecnie jeśli chodzi o upał w pracy, pracodawca ma jedynie obowiązek zapewnienia pracownikom zimnych napojów.