REKLAMA
  1. Home -
  2. Nieruchomości -
  3. Ten koszt przy wynajmie pokoju mało kto liczy, choć jest kluczowy
Ten koszt przy wynajmie pokoju mało kto liczy, choć jest kluczowy

Gdy przeciętny Kowalski chce wyprowadzić się od rodziców i zacząć samodzielne życie, zwykle decyduje się na najtańszą opcję, którą jest wynajem pokoju w mieszkaniu z innymi osobami. Rzeczywiście, patrząc na obecne ceny, wydaje się ona najkorzystniejsza. Problem polega jednak na tym, że wynajęcie pokoju często zawiera w sobie ukryte koszty. Wśród nich znajduje się przede wszystkim utrudniony dostęp do wspólnej kuchni. Niekiedy generuje to spore wydatki w postaci stołowania się na mieście lub zamawiania jedzenia z dostawą.

Posiadanie współlokatorów to o połowę tańsze rozwiązanie niż dysponowanie całym lokum

Uśredniając ceny, możemy przyjąć, że za wynajęcie pokoju w mieszkaniu z innymi osobami zapłacimy między 1000 a 2000 zł (w zależności od miasta), czyli o ok. 50% mniej niż za M1 do własnej dyspozycji.

Na cztery kąty bez współlokatorów na ogół decydują się pary, małżeństwa i rodziny, choć nie zawsze. Zdarza się również, że stać je jedynie na pokój.

REKLAMA

To, że w mieszkaniu znajduje się kuchnia, nie oznacza, że można z niej swobodnie korzystać

Niestety, w opisanym przypadku należy brać pod uwagę także nieoczywiste koszty. Jednym z nich jest krępujące użytkowanie wspólnej kuchni, zwykle dzielonej przez kilka osób. W praktyce, rzecz jasna, wygląda to różnie.

Są mieszkania, gdzie większość lokatorów prawie nic nie gotuje. Stąd osoba, która chce to robić, może czuć się w kuchni jak u siebie. Ale nie zawsze tak jest. Bo wielu lokatorów przecież używa tego pomieszczenia, co sprawia, że dostęp do niego bywa utrudniony.

REKLAMA

Popularne problemy w takich sytuacjach to np. niestosowanie się do harmonogramu sprzątania kuchni przez poszczególnych najemców, pozostawianie w niej brudnych naczyń czy kradzieże jedzenia z lodówki.

Z tego powodu wiele osób w takich okolicznościach woli ograniczyć przebywanie w tym pomieszczeniu do minimum i stołować się na mieście czy zamawiać posiłki z dostawą.

REKLAMA

To zaś generuje ogromne koszty, zbliżone nawet do ceny wynajmu pokoju, sprawiające, że komuś, kto postępuje w ten sposób, bardziej mogłoby się kalkulować płacenie za samodzielne lokum.

Jeśli korzystanie ze wspólnej kuchni generuje problemy, lepszą opcją może być mikrokawalerka

Jak się okazuje, kilkunastometrowe mikrokawalerki wcale nie są takie złe, jak niekiedy wmawiają nam media. Cena ich wynajęcia okazuje się zwykle nieznacznie wyższa od pokoju i jednocześnie dużo niższa od mieszkania.

REKLAMA

Choć w mikrokawalerce przestrzeni jest jak na lekarstwo, to przynajmniej każdy lokator może sobie w niej bez skrępowania przygotowywać posiłki. Z pewnością w praktyce bywa to trudne z powodu ograniczonej wielkości aneksu kuchennego.

Ale zaletą takiego rozwiązania jest to, że nieduża przestrzeń zawsze oznacza mało sprzątania, co zachęca do gotowania.

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi