Najtrudniejsze w założeniu firmy jest pomysł na biznes i przełknięcie ryzyka, które wiąże się z działalnością na własny rachunek. Założenie firmy wymaga od nas opłacania ZUS-u, rozliczania podatków i spełnienia szeregu innych „technicznych” obowiązków – jak chociażby rejestracja działalności w CEiDG. Najczęściej, żeby spróbować szczęścia musimy też rzucić etat. Wyzwaniom tym może sprostać pewien pomysł: działalność nierejestrowana i e-commerce to idealny model biznesu „na próbę”.
Działalność nierejestrowana i e-commerce
Niemal wszystkie ryzyka związane z otworzeniem własnej firmy eliminuje połączenie e-commerce z działalnością nierejestrowaną. Warto pomyśleć o tego typu formie prowadzenia firmy, jako działalności „na próbę”.
Przede wszystkim – przy dobrej organizacji czasu e-commerce nie wymaga od nas rzucenia etatu. Przy odrobinie wysiłku działalność e-commerce może poprowadzić się sama, a już na pewno otworzenie swojego sklepu on-line wymaga stosunkowo najmniej czasu w porównaniu do tradycyjnych form prowadzenia działalności.
Ten rodzaj działalnosci nie wymaga rejestracji ani opłacania składek ZUS. Dwa podstawowe wymogi, które trzeba spełnić, żeby kwalifikować się po działalność nierejestrowaną to:
- Przychód poniżej 50% wynagrodzenia
- Brak działalności w okresie 60 miesięcy przed rozpoczęciem działalności nierejestrowanej
Po szczegóły (w tym kiedy powstaje obowiązek rejestracji, jak rozumieć przychód i inne) odsyłam do artykułu:
- Działalność nierejestrowana – czyli prowadzenie działalności gospodarczej bez zakładania firmy i bez płacenia ZUS
Działalność nierejestrowana i e-commerce to nie jest rozwiązanie docelowe
Do obliczenia przychodu, od którego zależy, czy powstanie obowiązek rejestracji i opłacania ZUS nie można odliczyć kosztów uzyskania przychodu (chociaż uwzględnia się je przy płaceniu podatku). To oznacza, że w ten sposób zarobić możemy naprawdę stosunkowo niewiele. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to świetny sposób na sprawdzenie, czy ktoś w ogóle będzie zainteresowany naszym produktem.
Idealny scenariusz powinien wyglądać tak, że rozpoczynamy sprzedaż jako działalnosć nierejestrowana i e-commerce, a następnie, gdy okaże się, że popyt na nasz towar jest duży dopełniamy formalności i wchodzimy w nasz biznes na pełnych obrotach. Co istotne po rejestracji firmy wciąż będzie przysługiwała nam tzw. ulga na start ZUS.
Działalność nierejestrowana i e-commerce – o czym warto pamiętać?
Swojego czasu w sprawie działalności nierejestrowanej pojawiły się kontrowersyjne interpretacje ZUS. Zakład twierdził, że w przypadku świadczenia usług zleceniodawca ma obowiązek opłacania ZUS, nawet w przypadku, gdy usługodawca prowadził działalność w formie nierejestrowanej. Na szczęście nie dotyczy to osób zawierających w ramach działalności np. umowy sprzedaży, a to na pewno pozytywna wiadomość dla osób, które chciałyby prowadzić działalnosć e-commerce, Modelową umową w tej formie prowaadzenia działalności jest właśnie umowa sprzedaży.
- Działalność nierejestrowana: ZUS jednak obowiązkowy, rząd nie dementuje
Przed podjęciem działalności wciąż warto zorientować się też, jakie inne obowiązki mogą nas dotyczyć. Co prawda działalność nierejestrowana to nie jest działalność gospodarcza w rozumieniu ustawy – prawo przedsiębiorców, jednak inne ustawy mogą nas traktować jako przedsiębiorców.
Patrz:
Warto również pamiętać np. o obowiązkach dotyczących prowadzenia księgowości. Co istotne prowadzenie działalności nierejestrowanej nie zwalnia z obowiązków, jakie prawo przewiduje dla przedsiębiorcy względem konsumentów. Wciąż musimy respektować np. prawo konsumentów do zwrotu towaru bez podania przyczyny w przypadku umowy zawartej na odległość.