Firma bez rejestracji i bez obowiązku płacenia ZUS-u – prowadzenie takiej w Polsce jest jak najbardziej możliwe. Działalność nierejestrowana ma jednak oczywiście swoje poważne ograniczenia. Jej sens sprowadza się do tego, żeby osoby, które prowadzą drobną działalność nie musiały drżeć o obowiązek poniesienia kosztów ZUS-u a przy okazji jest to dobry (choć nie idealny) sposób, żeby sprawdzić, czy nasz biznes wypali.
Kto może prowadzić działalność nierejestrowaną?
Regulacja dotycząca działalności nierejestrowanej zawarta jest w ustawie prawo przedsiębiorców.
Warunki prowadzenia działalności nierejestrowanej zostały zawarte w art. 5 ustawy:
Nie stanowi działalności gospodarczej działalność wykonywana przez osobę fizyczną, której przychód należny z tej działalności nie przekracza w żadnym miesiącu 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia, o którym mowa w ustawie z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. z 2018 r. poz. 2177), i która w okresie ostatnich 60 miesięcy nie wykonywała działalności gospodarczej.
W przypadku spełnienia powyższych warunków osoba fizyczna, mimo prowadzenia działalności o cechach działalności gospodarczej, nie będzie podlegała tym samym obowiązkom, co pełnoprawny przedsiębiorca.
Działalności nierejestrowanej w rozumieniu ustawy, jak sama nazwa wskazuje, nie trzeba rejestrować. Obowiązek ten powstaje dopiero w przypadku gdy przychód przekroczy w danym miesiącu 50 % minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wniosek o rejestrację wnosi się w terminie 7 dni od przekroczenia przychodu. Co istotne – pełnoprawnym przedsiębiorcom stajemy się już z dniem przekroczenia przychodu. Warto również pamiętać, że podobnie będzie, jeżeli jednak z jakiegoś powodu zdecydujemy się na rejestrację działalności w systemie Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (np. w przypadku gdybyśmy chcieli uzyskać pierwszeństwo z korzystania nazwy naszej firmy).
Działalność nierejestrowana a ZUS i podatek dochodowy
Co najważniejsze – przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, nie musi odprowadzać składek do ZUS-u. Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają m. in. osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą (art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy oraz art. 12 ustawy). Za takie z kolei uważa się prowadzące działalność w rozumieniu ustawy prawo przedsiębiorców (art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy zdrowotnej). Analogiczne zapisy znajdziemy w ustawie odnoszącej się do składki zdrowotnej (art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. c). Ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne.
Zgodnie z wyżej przytoczonym zapisem art. 5 ustawy prawo przedsiębiorców – do grona osób podlegających obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu oraz zdrowotnemu nie zalicza się więc osób fizycznych, których przychód nie przekracza w żadnym miesiącu 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Osoba prowadząca działalność nierejestrowaną musi oczywiście zapłacić podatek dochodowy, nie musi jednak odprowadzać okresowych zaliczek na podatek dochodowy. Przychody z działalności rejestrowanej rozlicza się wraz ze złożeniem rocznej deklaracji podatkowej w specjalnej, odrębnej rubryce formularza PIT. Poza tym aktualne pozostaje prawo do odliczenia kosztów uzyskania przychodu od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym.
Działalność nierejestrowana nie jest bez wad – o czym warto pamiętać
Problem z działalnością nierejestrową jest taki, że limit, o którym mowa w art. 5 ustawy odnosi się do przychodu tj. wartość sprzedanych dóbr, towarów i usług bez odliczenia poniesionych w związku z tym kosztów. To z kolei oznacza, że koszty poniesione przez przedsiębiorcę np. przy wytworzeniu produktów, które później sprzeda, pozostaną bez wpływu na to, czy prowadzi działalność nierejestrowaną w rozumieniu ustawy. W przypadku np. sprzedaży produktów może się okazać, że przedsiębiorca faktycznie zarobi mniej niż 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę (np. poniesie koszty zakupu materiałów), a mimo to jego działalności nie będzie można zakwalifikować jako działalności nierejestrowanej.
Kontrowersje dotyczące działalności nierejestrowanej dotyczą także obowiązku opłacania składek ZUS przez zleceniodawcę. Problem ten dotyczy osób świadczących usługi – na szczęście nie dotyczy to osób zawierających w ramach działalności np. umowy sprzedaży.
Czytaj na ten temat tu: Działalność nierejestrowana: ZUS jednak obowiązkowy, rząd nie dementuje
Przed podjęciem działalności wciąż warto zorientować się też, jakie inne obowiązki mogą nas obciążać w zależności od rodzaju działalności. Warto również pamiętać np. o obowiązkach dotyczących kas rejestrujących czy prowadzenia księgowości. Co istotne również, prowadzenie działalności nierejestrowanej nie zwalnia z obowiązków, jakie prawo przewiduje dla przedsiębiorcy względem konsumentów. Wciąż musimy respektować np. prawo konsumentów do zwrotu towaru bez podania przyczyny w przypadku umowy zawartej na odległość.
Oczywiście brak ZUS-u to też brak świadczeń wynikających z ubezpieczenia społecznego. Chyba że prowadzimy działalność nierejestrowaną jako dodatkowe zajęcie obok np. pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę.
Podsumowując, działalność nierejestrowana nie jest rozwiązaniem idealnym. Można jednak, uwzględniając założony przez nas model biznesowy, skorzystać z niej jako formy dodatkowej działalności lub firmy na próbę.