Wykroczenia czasami bywają równie zabawne co poważne. Jasne, nie lubimy dostawać mandatu, ale na niektóre sytuacje warto spojrzeć z przymrużeniem oka, zwłaszcza że pewnie nigdy nie słyszeliście, żeby ktoś został za nie ukarany.
Kodeks wykroczeń to narzędzie, które służy do regulowania porządku w społeczeństwie. To takie miejsce, gdzie znajdziemy wszystko to, co jest za mało doniosłe na więzienie, a za poważne na puszczenie płazem. Kodeks wykroczeń właściwie może stanowić podręcznik wszystkiego tego, co wkurza nas w naszych sąsiadach, innych uczestnikach ruchu drogowego, współpracownikach i ogólnie wszystkich ludziach w Polsce, w tym w nas samych.
Mało znane wykroczenia
Pisząc o dziwnych i po części śmiesznych wykroczeniach trochę się boję, że dla niektórych będzie to niewyczerpalna inspiracja do dokopania sąsiadowi. Zwłaszcza że część z nich wiele z nas popełnia. Ale spróbujmy, w końcu nie wszystko należy traktować poważnie.
Obok oczywistych wykroczeń, jakie znamy, niektórzy nawet z własnego doświadczenia, mamy całą serię tych trochę zapomnianych, bagatelizowanych albo trudnych do udowodnienia. Do tego rodzaju zdecydowanie zalicza się dokuczanie i złośliwość. Pewnie nie wiecie, że złośliwość w stosunku do drugiego człowieka też jest karalna. Tak! Za dokuczanie innej osobie albo złośliwe wprowadzanie jej w błąd można dostać mandat. Nie ma znaczenia czy dokuczanie sprowadza się do kąśliwych uwag, czy głuchych telefonów. Ważna jest chęć dokuczenia, zrobienia przykrości lub wyprowadzenia z równowagi. Dla zainteresowanych chodzi o art. 107 kw.
Z podobnych wykroczeń warto odnotować nieobyczajne zachowanie i przeklinanie, ale nie straszcie tym dzieci. Przechwalając się przed sąsiadami, również nie puszczajcie wodzy fantazji, przywłaszczanie stanowiska, tytułu lub stopnia jest wykroczeniem. Warto również zwrócić uwagę z kim idziemy na wycieczkę, wprowadzanie w błąd co do posiadania uprawnień przewodnika górskiego jest karalne.
Kodek wykroczeń zaglądnie ci na podwórko
Kiedy żartujemy sobie z przedświątecznych porządku, wcale nie musi się to skończyć śmiechem. A czyste okna na święta wcale nie muszą być memem. Okazuje się, że wykroczeniem może być również nieutrzymywanie czystości w obrębie nieruchomości. Wykroczenie znajdziecie w art. 117 kw.
Porządkując swoją nieruchomość, warto pamiętać również o jej oznaczeniu. Przepisy nakładają na właściciela obowiązek umieszczenia numeru domu w widocznym miejscu.
Skoro mowa o czystości i porządku nie zapominajmy o art. 109 § 3. Incydent kałowy w basenie wielokrotnie pojawiał się na łamach naszego portalu. Kodeks wykroczeń jasno zakazuje tego typu zachowań, choćby nie wiem jak wielka była potrzeba.
Ze względów sentymentalnych warty przypomnienia jest także art. 52b:
Kto zużywa olej opałowy do celów napędowych, podlega karze grzywny do 500 zł.
W dobie szalejących cen paliwa powinniśmy o tym szczególnie pamiętać.
Pozostając w tematyce paliwa, sprawdziłam i niestety nic się nie zmieniło, pracowanie pod wpływem alkoholu nadal jest karalne. Art. 70 kw, jeżeli sami nie wierzycie.
Dziwne wykroczenia
Artykułami, które zadziwiły nawet mnie, są 123 i 150. Ok, chyba każdy z nas podświadomie czuje, że jest to niefajne i nieeleganckie, ale chyba mało kto spodziewał się tego w kodeksie wykroczeń. To już oficjalne zbieranie, nawet nieznacznej ilości owoców, warzyw lub kwiatów z nienależącego do nas ogrodu jest karalne. Podobnie jak niszczenie ogrodów warzywnych, owocowych i kwiatowych, a także drzew i krzewów owocowych. Dziwne, że promują to w komediach romantycznych.
Ciekawi mnie jakie wykroczenia wy uważacie za absurdalne. Powyższa lista oczywiście nie jest zamknięta. Oprócz kodeksu wykroczeń jest jeszcze szereg innych ustaw, które regulują nasze zachowania, a obok samych przepisów jest jeszcze szereg absurdalnego interpretowania ich zapisów.