REKLAMA
  1. Home -
  2. Energetyka -
  3. Wbrew pozorom większość energii elektrycznej w Europie wcale nie pochodzi z atomu
Wbrew pozorom większość energii elektrycznej w Europie wcale nie pochodzi z atomu

Przyjęło się sądzić, że europejska energetyka opiera się w dużej mierze na elektrowniach atomowych, co w dalszym ciągu jest prawdą, jednak w ostatnim czasie elektrownie atomowe zaczęły ustępować w europejskim miksie energetycznym nowoczesnym rozwiązaniom solarnym.

Energia słoneczna wyprzedziła atom w Europie. W czerwcu tego roku najwięcej prądu pochodziło ze słońca

Jak informuje portal Deutsche Welle, powołując się na dane brytyjskiego think tanku Ember, w czerwcu 2025 roku energia słoneczna stała się najważniejszym źródłem energii elektrycznej w całej Unii Europejskiej. Ze źródeł solarnych pochodzi obecnie 22,1 proc. prądu w UE. Dla porównania w elektrowniach atomowych wytwarzane jest 21,8 proc. energii elektrycznej.

Dane brytyjskiego think tanku pokazują też, że z elektrowni wiatrowych pochodzi obecnie 15,8 proc. energii w Europie, ze źródeł gazowych 14,4 proc., a z elektrowni wodnych 12,8 proc.

REKLAMA

Co ważne, dane pokazują nam także kluczową rolę Polski w budowaniu systemu solarnego generowania energii elektrycznej w Europie. Nasz kraj pobił rekordy pod względem generowania energii elektrycznej ze źródeł solarnych tylko w jednym miesiącu. Jest to możliwe przede wszystkim dzięki stałemu i nieprzerwanemu rozwojowi instalacji, które są odpowiedzialne za wytwarzanie energii elektrycznej ze słońca.

W Europie nieprzerwanie spada zużycie węgla do produkcji energii elektrycznej

Z szacunków Ember wynika, że w zauważalny sposób spada także zużycie węgla do produkcji energii elektrycznej na europejskim kontynencie. Obecnie wynosi on 6,1 proc. dla całego kontynentu, a jeszcze w 2024 roku zużycie węgla w energetyce europejskiej szacowane było na 8,8 proc.

REKLAMA

Eksperci think tanku Ember podkreślają, że spadki te dotyczą nie tylko krajów, które od dawna nie używają węgla do produkcji energii elektrycznej. Coraz mniej węgla spala się także w elektrowniach w Niemczech i Polsce, czyli krajach, które od dawna były uważane z „bastiony” energetyki węglowej w Europie. Jednak w dalszym ciągu Polska odznacza się znacznym poziomem zużycia węgla w energetyce – w naszym kraju poziom ten oscyluje w okolicach 43 proc. (dla porównania w Niemczech jest to 12,4 proc.).

Z danych wynika jednak, że zużycie paliw kopalnych do produkcji energii elektrycznej nie spada. Powodem tego stanu rzeczy jest przede wszystkim rosnące zużycie energii elektrycznej. Tak wysokie zużycie paliw kopalnych do produkcji prądu w Europie według ekspertów z Ember wynika też z niskiej dostępności energii wodnej i zwiększonego zużycia gazu.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi