13 listopada 2018 pojawiła się informacja, że Idea Bank został umieszczony na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego. Nie do końca było jednak wiadomo, co jest powodem takiej decyzji. Dzień później okazało się, że wszystko ma związek z dystrybucją obligacji GetBack. Czy to ciąg dalszy sprawy Idea Bank GetBack?
Idea Bank na liście ostrzeżeń KNF
13 listopada ukazał się komunikat KNF:
KNF informuje, że podstawą wpisania Idea Banku SA na listę ostrzeżeń publicznych KNF są ustalenia dotyczące czynności wykonywanych przez Bank w latach 2016 – 2018 w zakresie aktywności na rynku kapitałowym bez posiadania odpowiednich zezwoleń KNF.
W dalszej części komunikatu KNF wyjaśnia, że chodzi o oferowanie instrumentów finansowych i doradztwa inwestycyjnego. Komisja podkreśla jednocześnie w komunikacie, że podejrzenie naruszenia przez Idea Bank nie jest związane z działalnością bankową, w szczególności z przyjmowaniem depozytów czy udzielaniem kredytów. Na końcu komunikatu znajdziemy zresztą informację, że
Idea Bank SA reguluje swoje zobowiązania wobec klientów oraz wypełnia obowiązki ustawowe wobec organu nadzoru.
Idea Bank GetBack. Ostrzeżenie za dystrybucję obligacji
Idea Bank najwyraźniej uznał, że komunikat KNF był zbyt lakoniczny – prawdopodobnie bank obawiał się nerwowej reakcji swoich klientów. Nie wiadomo jednak, czy wystosowanym oświadczeniem na pewno poprawi swoją sytuację:
Podstawą wpisania Idea Banku na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego są zarzuty dotyczące podejrzenia wykonywania przez bank od sierpnia 2016 r. do marca 2018 r. czynności związanych z dystrybucją obligacji GetBack bez posiadania odpowiednich zezwoleń KNF. Zawiadomienie KNF dotyczy zdarzeń, które nie mają żadnego związku z bieżącą operacyjną działalnością banku.
Okazało się zatem, że kłopoty Idea Banku po raz kolejny związane są z GetBack. Idea Bank (razem z Polskim Domem Maklerskim, do którego kierował swoich klientów w celu finalizacji transakcji) miały ogromny udział w dystrybucji obligacji GetBack. Kiedy wyszły na jaw problemy Get Back, klienci Idea Bank mieli pretensje do banku o to, że rzekomo wprowadzał ich w błąd poprzez zapewnienia, że to bezpieczne papiery. Idea Bank próbował jednak przerzucić odpowiedzialność na PDM. Broker, jak łatwo się domyślić, również nie poczuwał się do winy. Idea Bank po ujawnieniu afery z GetBack stracił zatem nie tylko finansowo, ale także wizerunkowo. Mocno spadła też wartość akcji banku na giełdzie. Wpisanie Idea Bank na listę ostrzeżeń KNF może spowodować kolejne straty banku.
Idea Bank liczy jednocześnie na usunięcie z listy, ponieważ 7 listopada (a zatem jeszcze przed opublikowaniem komunikatu przez KNF) wysłał do Komisji „obszernie umotywowane zastrzeżenia i wyjaśnienia związane z zarzutami KNF”. Idea Bank nie otrzymał jednak żadnego potwierdzenia od Komisji, że dotarły do niej wyjaśnienia banku. Tym samym nie wie też, czy zostały one wzięte pod uwagę. I czy będzie to dalszy ciąg sprawy Idea Bank GetBack.